W ostatniej edycji najstarszego wyścigu samochodowego świata 24h Le Mans na starcie stanął wyposażony w ogniwa wodorowe samochód Green GT H2. Nie może być lepszej reklamy dla nowej technologii. Na zdjęciu: prototyp Green GT H2 Speed, pierwszego na świecie elektrycznego samochodu wyścigowego napędzanego wodorem, wyprodukowany przez Green GT i producenta ogniw paliwowych Symbio, a zaprojektowany przez Pininfarinę. Fot. Jean-Marc ZAORSKI / Gamma-Rapho via Getty Images
Silnik hybrydowy plug-in i układ napędowy BMW w salonie samochodowym BMW Welt, prowadzonym przez Bayerische Motoren Werke AG w Monachium, w Niemczech, 4 listopada 2020 r. Fot. Andreas Gebert / Bloomberg via Getty Images
Stacja paliw wodorowych True Zero w hrabstwie Marin, Mill Valley w Kaliforni, 16 sierpnia 2020 r. Fot. Smith Collection / Gado / Getty Images
Auta na wodór są relatywnie drogie, Toyota Mirai kosztuje aż 75 tys. euro, co jest ceną wyższą choćby od Tesli 3 (55 tys. euro). Nazd jeciu Mirai w salonie samochodowym w San Jose w Kalifornii, Stany Zjednoczone 19 listopada 2019 r. Fot. Yichuan Cao / NurPhoto via Getty Images
Japończycy lobbują za powstaniem stacji tankowania wodorem w Polsce i we wrześniu podpisali porozumienie z PGNiG dotyczące budowy pierwszego nad Wisłą wodorowego dystrybutora dla samochodów. Na zdjęciu Toyota Mirai z ogniwami paliwowymi (FCV) zaparkowana obok dystrybutora wodoru podczas ceremonii otwarcia stacji wodoru Toyosu, zbudowanej wspólnie przez Tokyo Gas Co. i Japan H2 Mobility LLC (JHyM) w Tokio, 16 stycznia 2020 r. Fot. Kiyoshi Ota / Bloomberg przez Getty Images
Najnowsza stacja wodoru w stolicy Japonii otwarta w styczniu 2020 w pobliżu tokijskiego targu rybnego miała służyć do obsługi autobusów Toyoty napędzanych ogniwami paliwowymi na wodór, podczas Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich 2020. Fot. Kiyoshi Ota / Bloomberg przez Getty Images
Ogniwa paliwowe na wodór mają zastąpić nie tylko napędy pojazdów osobowych i użytkowych, ak autobusy, ale też ciężkich aut do pracy, jak ciężarówki, maszyny budowlane oraz pojazdy szynowe. Na zdjęciu ciężarówka zasilana wodorowymi ogniwami paliwowymi Toyota Motor Corp. podczas AutoMobility LA w Los Angeles, 2017 r. Fot. Patrick T. Fallon / Bloomberg przez Getty Images
I to już się dzieje. W Niemczech zaczynają kursować napędzane wodorem lokomotywy Alstom, zastępujące jednostki z silnikiem diesla. Na zdjęciu nowy pociąg napędzany wodorem przyjeżdża na stację w Bremervoerde w Dolnej Saksonii w Niemczech, 16 września 2018 r. Bezemisyjny pociąg regionalny zbudowano w Salzgitter i tego dnia połączył miasta Cuxhaven, Bremerhaven, Bremervoerde i Buxtehude w regularnym ruchu pasażerskim. Fot. PAP/DPA, Philipp Schulze
Niemcy to najważniejszy globalny konkurent Japończyków w branży motoryzacyjnej. Na zdjęciu samochód BMW Hydrogen Next napędzany wodorem, obsługiwanym przez Bayerische Motoren Werke AG w Monachium, Niemcy 4 listopada 2020 r. Fot. Andreas Gebert / Bloomberg via Getty Images
Niemcy mają wiedzę, kadry i kapitał, a przede wszystkim strategię, która zakłada, iż dekarbonizacja stanie się procesem globalnym. Kraje całego świata będą musiały przestawiać się m.in. na wodór, będący czystym paliwem, a technologię dla tej transformacji będą chcieli dostarczać Niemcy – mówi Michał Kędzierski, analityk ds. polityki energetycznej i klimatycznej OSW. Na zdjęciu silnik wodorowy i samochód BMW Hydrogen Next w salonie w Monachium, 4 listopada 2020. Fot. Andreas Gebert/Bloomberg via Getty Images
W Niemczech na kilkudziesięciu stacjach benzynowych istnieją już dystrybutory wodoru dostępne obok tych z olejem napędowym i benzyną E95, czy E98. Fot. Chris Ratcliffe/Bloomberg via Getty Images
Samochód z ogniwem wodorowym tankuje się podobnie jak gaz, napełniając zbiorniki wodoru o ciśnieniu roboczym do 700 bar. Na zdjęciu pracownik stacji wkłada dyszę dystrybutora wodoru do autobusu z ogniwami paliwowymi Toyota Motor Corp. Sora, Tokio, 16 stycznia 2020 r. Fot.: Kiyoshi Ota / Bloomberg przez Getty Images
Analityk podkreśla, że zapotrzebowanie Niemców na wodór będzie rosło wraz z tym, im bardziej wyśrubowane będą europejskie normy ograniczania emisji CO2. Na zdjęciu zakład elektrolizy wodoru w Energiepark Mainz, obsługiwanym przez Linde AG w Moguncji, w Niemczech, 17 lipca 2020 r. Fot. Alex Kraus / Bloomberg via Getty Images
W koncepcji Berlina, na terenach, gdzie jest pod dostatkiem energii słonecznej, w procesie elektrolizy mógłby być wytwarzany zielony wodór. Na zdjęciu panele słoneczne znajdują się na dachu magazynu w pobliżu elektrowni elektrolizy wodoru w Energiepark Mainz, 17 lipca 2020 r. Fot. Alex Kraus / Bloomberg via Getty Images
Nasi zachodni sąsiedzi eksperymentują nawet z wytwarzaniem zeroemisyjnej benzyny syntetycznej z wodoru. Na zdjęciue: słowo Wasserstoff, czyli wodór, na rurach w elektrowni elektrolizy wodoru w Energiepark Mainz. Fot. Alex Kraus / Bloomberg via Getty Images
Ponieważ jednak nasi sąsiedzi nie będą w stanie pokryć swoich potrzeb rodzimą produkcją tego paliwa, to mając tego świadomość już obecnie poszukują źródeł jego importu i inwestują np. w olbrzymie farmy fotowoltaiczne w Afryce Północnej. Wodór w formie płynnej lub wytwarzanych z niego produktów syntetycznych byłby transportowany drogą morską do Europy. Fot. Alex Kraus / Bloomberg via Getty Images
Wodór jeszcze na dobre nie wszedł do gospodarki nowego typu, a już staje się surowcem bardzo deficytowym. Produkowanie jego czystej, zielonej wersji wymaga bowiem znacznych ilości energii elektrycznej z odnawialnych źródeł. Na zdjęciu zbiornik wodoru i system załadunku w terminalu odbioru skroplonego pierwiastka na wyspie Kobe przy lotnisku, prefektura Hyogo w Japonii, 26 października 2020 r. Fot. Akio Kon / Bloomberg via Getty Images
Japonia będzie musiała przyspieszyć zamykanie elektrowni węglowych i zwiększyć moce odnawialnych źródeł energii przez następną dekadę, bowiem premier Yoshihida Suga zapowiedział neutralność kraju pod względem emisji zanieczyszceń do atmosfery już za 30 lat. Na zdjęciu terminal odbioru skroplonego wodoru na wyspie Kobe. Fot. Akio Kon / Bloomberg via Getty Images
Czy wodór faktycznie wyrośni na najważniejszy surowiec gospodarki XXI wieku, a tym samym – narzędzie dominacji? Na zdjęciu fragment pojazdu będącego rekordzistą na lądzie w wyścigu dragsterów napędzanych wodorem. W autach do wyścigach na krótkich dystansach montuje się ulepszone silniki tłokowe, ale bywają też maszyny z silnikami odrzutowymi. Skroplony wodór od lat 40. XX wieku stosuje się w silnikach rakietowych. Fot. Spencer Weiner / Los Angeles Times via Getty Images