O swej rodzinie – którą ostatecznie stworzył z żoną Anną Wędrowską (ma zdjęciu; po pierwszym małżeństwie z Jolantą Muchlińską i nieformalnym związku z Anną Potocką) oraz dziećmi Heleną (ur. 1995) i Brunonem (1996) – mówił, że jest w komplecie tylko wtedy, gdy jest z nimi Weronika (1987, córka z Potocką). Po śmierci artysty na świat przyszła jeszcze jedna jego córka – Józefina (2002). Ma zdjęciu Ciechowscy podczas Choinki Artystów,.1997. Fot. Radoslaw Nawrocki / Forum
Gdy Ciechowski poznał Potocką, był żonaty od 6 lat – małżeństwo zakończył w 1985 roku ich płomienny romans. Aktorka również porzuciła męża, z którym miała już córkę. Potocka przy Ciechowskim (na zdjęciu w 1993) była postrzegana jako „polska Yoko Ono”. Zarzucano jej, że była przyczyną rozpadu Republiki i za bardzo chciała nim kierować. Przyznała po latach, że przeoczyła moment kryzysu w ich związku: – Nie zauważyłam, że on potrzebuje wyciszenia. Może byłam za mało czuła. Fot. Jaroslaw Stachowicz / Forum
Ciechowski i Potocka rozstali się po 10 latach, aktorka długo nie wiedziała o jego romansie. W 1994 ożenił się z Anną Wędrowską (na zdjęciu), opiekunką jego córki Weroniki. Gdy Anna też zaszła w ciążę, wyprowadził się tak, jak stał. Zostawił wszystko – sprzęt, nagrania. – Byliśmy chyba zbyt rozbujali ambicjonalnie, by stworzyć stabilny związek. To naprawdę nie było proste. Przeszedłem gehennę, ale dziś jestem szczęśliwy – mówił potem o związku z Potocką. Fot. Studio69/Gallo Images - Theta - Tomek Pisiński
Ciechowski nie zdążył dokończyć piosenki, którą napisał dla swojego syna – „Nie tak jak ja”. Wyraził w niej pragnienie, by syn stał się lepszą wersją jego: „Obiecaj mi, że będziesz kochał raz. Obiecaj mi, nie powiesz Bogu: pa. Obiecaj mi, że wszystko, co jest we mnie złe, ominie cię”. Bruno (na zdjęciu w 2014 roku) nie poszedł w ślady ojca, ale wspiera projekty, które go upamiętniają. Fot. Krzysztof Kuczyk / Forum
Wcześniej, w 1992 roku napisał „Piosenkę dla Weroniki”. Namówił Potocką, by zaśpiewali ją razem (na zdjęciu). – Niesamowita pamiątka i dla Werki, i dla nas. Ten wers „jesteś cała z miłości” to kwintesencja związku dwojga ludzi, którym urodziło się dziecko, ale też Grzegorza jako ojca, który kolejnymi wersami tego tekstu tłumaczy córce świat. Myślę, że niewiele dzieci ma taki prezent – mówi o niej aktorka. Fot. Michal Sadowski / Forum
Ciechowski z córką Weroniką Ciechowską w programie „Szansa na sukces”, 1997. Fot I. Sobieszczuk, TVP
Piosenka „Odchodząc” (1998) była uważane za rozliczanie się artysty ze swoją miłosną przeszłością. Anna Skrobiszewska (po drugim mężu), ostatnia żona Ciechowskiego, z jego dziećmi (od lewej): Heleną, Brunonem i Józefiną, dalej Róża Skrobiszewska. „Pytanie na śniadanie” w 2014 r. Fot. Krzysztof Kurek, TVP
Do założonej przez Jana Castora grupy Res Publica, która rok później zmieniła nazwę na Republika na zdjęciu emblematy w barwach zespołu, kadr z dokumentu „Republika narodziny legendy”, reż. Ryszard Kruk), dołączył w 1979 roku mając 22 lata i szybko stał się jej liderem. Fot. TVP
Republika inspirowała się nową falą i post-punkiem, zespołami takimi jak The Stranglers i Talking Heads a także rockiem progresywnym, w szczególności formacją Jethro Tull. Ciechowski, który poza tym, że był klawiszowcem i wokalistą, a niektóre z kompozycji ubarwiał partiami granymi na flecie, był autorem większości tekstów. Na zdjęciu członkowie zespołu, kadr z dokumentu „Republika narodziny legendy”, reż. Ryszard Kruk. Fot. TVP
W 1984 zespół został zaproszony a festiwal do Jarocina, ale nie dojechał. Udało się to dopiero rok później. Niestety punkowa publiczność była urażona, uznała też Republikę za zespół „systemowy”, bo ich piosenki grano w czasach komunizmu w ogólnopolskich stacjach radiowych. Na zdjęciu Ciechowski podczas koncertu, kadr z dokumentu „Republika narodziny legendy”, reż. Ryszard Kruk. Fot. TVP
Co gorsza, członków Republiki skojarzono z pogardzaną przez punków subkulturą popersów, uczestników dyskotek, którzy nosili długie tlenione grzywki – jak wówczas Ciechowski. W 1985 jarocińska publika przywitała więc ich gwizdami i pomidorami. Zespół jednak grał i z piosenki na piosenkę tłum się uspokajał, a na końcu bił gromkie brawa. Ciechowski rzucił do nich: „Taka publika nie zasługuje na bis” i zszedł ze sceny. Więcej do Jarocina nie pojechał. Zdjęcie z 1989. Fot. Piotr Cieśla / RSW / Forum
Autor tekstów, lider i wokalista Republika, działalność artystyczną zaczynał w toruńskim klubie studenckim „Od Nowa” w 1980. Jako solista występował m.in. pod pseudonimami Obywatel G.C. i Grzegorz z Ciechowa – pod tym pseudo wypuścił w 1996 album „OjDADana”, łączył na niej muzykę nowoczesną, gitarę ekektryczną czy wręcz techno z przyśpiewkami ludowymi. Sięganie do folkloru było wtedy nowością. Zdjęcie z 1989. Fot. Piotr Cieśla / RSW / Forum
Hitami, które uznano za nieformalny hymn Republiki, były „Biała flaga” czy „Nie pytaj o Polskę”, Ale też „Mamona”, w której krytykował kolegów rockmanów, że „przestali mówić otwartym tekstem” i skupili się na zarabianiu pieniędzy, dlatego rynek zalewa fala popu. – Omijamy prawdziwe tematy i poddajemy się wyłącznie zarabianiu, ginie coś, co łączy się z pasją, fanklubami, z tym, że ludzie szaleją za jakąś muzyką – wytykał. Zdjęcie z 1989 ma planie filmu „ Stan strachu”. Fot.: Krzysztof Wellman/Afa Pixx
Tworzył też muzykę filmową. W 1989 do „Stanu strachu” (na zdjęciu Ciechowski i aktor Grzegorz Gierak na planie tego filmu), w 1991 do niemieckiego serialu „Schloss Pompon Rouge”, do filmu „Wiedźmin” (2001). Fot.: Krzysztof Wellman/Afa Pixx
Ciechowski pisał również teksty innym wykonawcom m.in. zespołowi Lady Pank („Zostawcie Titanica”) oraz Justynie Steczkowskiej (pod pseudonimem Ewa Omernik)[. Na zdjęciu muzyk w programie "Bezludna Wyspa" Fot. fot. J. Bogacz, TVP
Przed śmiercią zdążył napisać trzy teksty. Pierwszy zadedykował synowi, drugi zatytułował „Żyć nie umierać” i był to manifest na temat wyłączenia się z wiru życia, a trzecim była „Śmierć na pięć” tylko ją zdążył zaśpiewać. Artysta zmarł w sobotę 22 grudnia 2001 roku w szpitalu, po przeprowadzonej w trybie nagłym operacji tętniaka serca. Po jego śmierci Republika zakończyła działalność. Na zdjęciu Republika podczas Festiwalu w Opolu, czerwiec 2001. Fot Jan Bogacz, TVP
„Obiecaj mi, że będziesz kochał raz. Będziesz inny niż ja” – napisał synowi. Grzegorz Ciechowski, miłość i muzyka