„Przez ostatnie trzy tygodnie prawie zamieszkałem w sztormiaku”
– Trzeba się ze sobą dobrze czuć, oczywiście tęsknota za najbliższymi zawsze jest, ale trzeba nie mieć problemu z byciem z samym sobą przez kilkanaście dni, miesięcy. Ja zorganizowałem sobie podczas rejsu kącik książkowo muzyczny. Zajmowało mi to 15–20 godzin na dobę. Jak warunki atmosferyczne były dużo gorsze to było mniej spania, a więcej czuwania, ale zawsze była muzyka – mówi Szymon Kuczyński, który samotnie opłynął Ziemię. Jachtem „Atlantic Puffin” o długości 6,36 metra pokonał 29 tysięcy mil morskich w 16 miesięcy.