„Nie wyobrażam sobie siebie za biurkiem”
poniedziałek,
9 stycznia 2017
– W dzieciństwie nawet do głowy by mi nie przyszło, że zostanę pogodynką – mówi Aleksandra Kostka, prezenterka pogody nominowana do tegorocznych Telekamer. W sumie aż 25 nominacji w 11 kategoriach związanych jest z Telewizją Polską. Do 12 stycznia trwa SMS-owe głosowanie. Głosujcie na swoich faworytów!
Jakie są Pani pasje?
Medycyna i muzyka. To dlatego zdecydowałam się ostatnio uzyskać zawód opiekuna medycznego, a kończąc liceum zdawałam dwie matury: tę zwykłą i muzyczną. Dzięki temu gitara i fortepian pozwalają mi teraz na osobiste obcowanie z muzyką.
Czy w dzieciństwie marzyła Pani o pracy pogodynki?
Nawet mi to do głowy nie przyszło. Zawsze chciałam być lekarzem, a poszłam na studia aktorsko-musicalowe. Praca prezentera pogody, to wyzwanie, które pojawiło się na mojej drodze - i je podjęłam!
Kogo Pani ceni w tym zawodzie?
Cenię profesjonalistów oraz starszych kolegów i koleżanki, na których warsztacie mogłam się uczyć.
Co jest dla Pani najważniejsze w życiu? Jakie wartości?
Najważniejsza jest miłość i rodzina. Jeśli do tego jeszcze dopisuje zdrowie - jestem szczęściarą!
Może ma Pani jakieś swoje życiowe motto?
Moje dwa najważniejsze: „Nie ma rzeczy niemożliwych" i „Z każdej sytuacji jest wyjście".