Do wyboru mieli wiele warsztatów, w tym zajęcia z linami, gry konstrukcyjne, strzelanie z łuków. Fot. Agnieszka Niewińska
Podczas igrzysk sportowych wzięli udział w regatach, grali w rugby, rywalizowali w dwa ognie. Fot. Biuro prasowe ZHR
Młodzi ludzie nie tylko siedzieli przy ogniskach i szlifowali harcerskie techniki, takie jak terenoznawstwo, samarytanka czy obozowa pionierka i zdobnictwo. W Olsztynie wzięli udział w grze miejskiej. Fot. Biuro prasowe ZHR
Harcerze zapamiętają, że Misia Uszatka, Plastusia i Pingwina Pik-Poka można było oglądać na ekranach telewizorów dzięki łódzkiemu studiu Se-ma-for, bo bajkowe postacie zrobione z żerdzi i pieńków pozowały do wielu harcerskich zdjęć. Fot. Agnieszka Niewińska
W Gietrzwałdzie przeszli do historii bijąc rekord Guinnessa w tańczeniu belgijki. Były też warsztaty z tańców współczesnego, ludowego, hip hopu. Fot. Agnieszka Niewińska
Podczas jednej z gier druhowie ścigali się z czasem, zbierając pieczątki poświadczające wykonanie zadania na kolejnych punktach. Fot. Agnieszka Niewińska
Wieczorami gromadzili się pod sceną, na której odbywały się koncerty. Fot. Agnieszka Niewińska
Druhna Oliwia z 5 Tarnogrodzkiej Drużyny Harcerek „Agape” może się spodziewać, że rozsławiony przez nią Tarnogród przyciągnie nowych turystów. O swoim mieście, w którym powstało jedyne w Polsce, a może i w całej Europie muzeum nożyczek opowiada tak ciekawie, że pierwszą rzeczą, jaką googluje po powrocie do domu jest Tarnogród. Fot. Agnieszka Niewińska
Na konto 2 Bytomskiej Drużyny Harcerzy „Rajza” można zapisać popularyzację Ślōnskij Gŏdki. Odwiedzających gniazdo górnośląskich harcerzy uczył co to hasiok, izba czy mycka. Kto odwiedził gniazda łódzkich harcerek i harcerzy wie, co dla łodzian oznaczają słowa migawka, krańcówka i angielka. Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Harcerki z Mielca. Fot. Agnieszka Niewińska
Dh Katarzyna Bieroń. Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Harcerze zapamiętają, że Misia Uszatka, Plastusia i Pingwina Pik-Poka można było oglądać na ekranach telewizorów dzięki łódzkiemu studiu Se-ma-for, bo bajkowe postacie zrobione z żerdzi i pieńków pozowały do wielu harcerskich zdjęć. Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Agnieszka Niewińska
Fot. Biuro prasowe ZHR
Fot. Agnieszka Niewińska
Gry, ogniska, koncerty. I dużo wspomnień. Zlot z okazji 30-lecia ZHR