Pokaz i konkurs piękności samochodów zorganizowany przez Automobilklub Polski w parku im. Ignacego Jana Paderewskiego w Warszawie, październik 1930 r. Samochód Centralnych Warsztatów Samochodowych wykonany całkowicie w Wojskowych Zakładach Inżynierii. Miał 65-konny silnik, cztery biegi i rozwijał prędkość 105 km/h. Fot. NAC/IKC, sygn. 1-S-2855-2
W konstrukcji CWS T-1 najciekawsze było to, że silnik auta można było rozkręcić i skręcić jednym kluczem. Przejazd samochodu CWS przed jury konkursu piękności zorganizowanego przez Automobilklub Polski w maju 1931 roku. Widoczni m.in.: pułkownik Jan Głogowski (siedzi przy stole 3. z lewej), prezes Automobilklubu hrabia Karol Raczyński (siedzi przy stole 1. z lewej). Fot. NAC/IKC, Jan Binek. Sygn. 1-S-2856-1
Jeden z modeli CWS T-1 trafił do prezydenta Ignacego Mościckiego. Na zdjęciu manewry w Święto Żołnierza, 18 sierpnia 1932 roku. Kierownictwo ćwiczeń w polskim samochodzie CWS T1. Fot. NAC/Archiwum fotograficzne Narcyza Witczaka-Witaczyńskiego, sygn. 107-464-22
Po II wojnie światowej Włosi, w zamian za dostawy węgla, mieli udostępnić Polsce licencję na model 1100, ale umowa została zerwana, a wspomnianym 1100 jeździł tylko... bohater serialu „Dom”, inżynier FSO Andrzej Talar. Kadr z serialu „Dom” w reż. Jana Łomnickiego, z lewej Tomasz Borkowy grający Talara, przy jego samochodzie, po prawej Mirosław Konarowski jako Jerzy Korn. Fot. arch. TVP
Zamiast Fiata FSO dostało w 1950 r. bezpłatną licencję na radziecki wóz M20-Pobieda, który w polskiej wersji nazywała się Warszawa. Fabryka FSO, produkcja Warszawy M-20, lata 50. Fot. Młody Technik, 11/1974r., s.46, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=24801670
Na Zachodzie powstawały miniaturowe auta, jak mini czy 2CV, na które stać było nawet robotnika, a w Polsce produkowano auto dla władzy i służb mundurowych. Pierwsze modele kosztowały ponad 120 tys. złotych, czyli ponad 100 średnich pensji. FSO Warszawa M-20. Fot. Dawid783 - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=35255720
W Warszawie ciekawa była linia nadwozia, ale auto paliło w mieście nawet 18 litrów na 100 km i miało realnie tylko dwa biegi, gdyż pierwszy z trzech służył wyłącznie do ruszania. FSO Warszawa 224. Fot. Travelarz - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=31904526
Po przestarzałej Warszawie, polscy inżynierowie wykreowali samochód o bardzo niskiej jakości wykonania - Syrenę. Stare Miasto w Warszawie podczas zimy. Zaparkowane na ul. Podwale - od lewej - Warszawa 223 i Syrena 104. Luty 1975 r. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-W-200-12
Syrena miała wielką kierownicę i ciężko pracującą skrzynię biegów. FSO Syrena 100 z 1960 roku. For. Carvosh - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=81696263
A co najgorsze – Syrena miała silnik dwusuwowy napędzany mieszanką benzyny z olejem. Produktem spalania był specyficzny, niebieski dym o charakterystycznym zapachu, przez co na Syrenę potocznie wołano „Skarpeta”. Lata 60., Syrena 102 na Moście Poniatowskiego w Warszawie. Fot. Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygn. 51-105
Parking na ul. Kanonii na Starym Mieście w Warszawie w 1971 r.. Kobieta pozuje przy samochodzie Syrena 104. Z prawej fragment samochodu Syrena 103 i w tle Warszawa 223. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-W-186-7
PRL-owscy marketingowcy nie próżnowali. Na rajd Monte Carlo ‘60 wysłano dwie załogi w podrasowanych syrenkach. Samochód marki Syrena Sport, 1961 r. Fot. NAC/Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygn. 51-63
Pierwsza z syrenek wysłanych na rajd Monte Carlo ‘60 zajęła 99. miejsce, druga nie dała rady dojechać do mety. Na zdjęciu Syrena Mikrobus i Syrena Sport na torze jazd próbnych Fabryki Samochodów Osobowych w Warszawie, 1961 r. W tle widoczne budynki FSO na Żeraniu. Fot. NAC/Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygn. 51-62-1
Powstało wiele modeli tego auta. Syrena Mikrobus z numerami próbnymi na tablicy rejestracyjnej, 1961 r. Fot. NAC/ Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygn. 51-61-4
Dziś Syrena jest autem kultowym. FSO Syrena 101 w Muzeum Inżynierii Miejskiej w Krakowie. Fot. Dawid783 - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11921083
Furmanka konna i samochody Syrena 104 w 1973 r. na rynku w Radziejowie. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-G-96-9
FSO Syrena 104. Fot. Dawid Skwarczeński - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=32647938
Kolejny model samochodu – Syrena 105 i ciężarówka Star po kolizji w rejonie Zakroczymia. Widoczny funkcjonariusz milicji i uczestnicy wypadku. 1976. Fot. NAC/Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-5-68-1
Punkt skupu owoców i warzyw Spółdzielni Ogrodniczo-Pszczelarskiej w Piasecznie. Na placu samochód Syrena Bosto i ciągnik Ursus. Przełom lat 70. I 80. Fot. NAC/: Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-2-193-9
Widok na Syrenę 104 z otwartymi drzwiami. Fot. Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=526517
Syrenę produkowani w latach 1957–1972 przez FSO w Warszawie, a od 1972 do 1983 przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych w Bielsku-Białej pod marką FSM Syrena. Wyprodukowano 521 311 egzemplarzy. Na zdjęciu FSM Syrena Bosto. Fot. Dawid783 - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=28279063
Ratunkiem dla polskiej motoryzacji w latach 60. miało być przeproszenie się z Włochami, czyli nabycie licencji od Fiata. Ostatecznie dwa najważniejsze produkty w historii FSO pochodzą koncepcyjne właśnie z Piemontu — to modele Fiat 125p i 126p. Na zdjęciu Fiat 125p jako radiowóz, milicjant zatrzymuje samochód Syrena R-20. Akcja "Uwaga, bądź przezorny na drodze!" zorganizowana przez Polskie Radio i Milicję Obywatelską, 1977 r. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-M-16-18
Silnik Polskiego Fiata 125p, zwanego „Dużym”, tak naprawdę pochodził ze starszego modelu 1300/1500. Niższa cena powodowała, że eksport z PRL zmusił Włochów do zaprzestania produkcji. Samochód Fiat 125 p na osiedlowym parkingu. W tle samochód Syrena 105. 1982 r. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn .40-5-28-4
Z modelu 1300/1500 polski Fiar 125 p. miał też płytę podłogową, wnętrze, zawieszenie oraz skrzynię biegów. Na zdjęciu Fiat 125p przy remontowanym budynku Sejmu. Lata 1968 – 1982. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-W-68-15pcję drugą, gdyż gwarantowała ona znacznie szybsze tempo modernizacji fabryki oraz
Polski Fiat 125p posiadał z modelu 125: Nadwozie (aczkolwiek ze zmianami) oraz układ hamulcowy. Na zdjęciu Fiat 125p z pakunkami na bagażniku dachowym oraz autobus Jelcz 043. W tle zamek krzyżacki w Rynie. Fot. Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-P-246-39
Fiar 125p spełniał rozliczne funkcje - był radiowozem, ale też karetką. Na zdjęciu ambulans Fiat 125p kombi na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, podczas I pielgrzymki papieża Jana Pawła II do Polski. Pogotowie Ratunkowe udziela pomocy kobiecie leżącej na noszach. W głębi widoczny pałac Tyszkiewiczów oraz szczyt fasady i dach kościoła ss. Wizytek. 2 czerwca 1979 r. Fot. NAC/ Archiwum Fotograficzne Lecha Zielaskowskiego, sygn. 53-1-4-8
Auto z serialu „Zmiennicy” jest rekordowym w liczbie wyprodukowanych egzemplarzy: ponad 1,4 mln. Na zdjęciu kadr z serialu „Zmiennicy” z 1986 r., reż. Stanisław Bareja. Ewa Błaszczyk gra główną rolę: Katarzyna Piórecka udaje Mariana Koniuszkę, by móc pracować w Warszawskim Przedsiębiorstwie Taksówkowym. Jeździ Fiatem 125p w kolorze żółtym „Safari”, o numerach bocznych 1313. Obok Piotr Pręgowski jako Krashan Bhamaradżanga, tajski student warszawskiej politechniki szmuglujący narkotyki. Fot. arch. TVP
Fiat 125p bił też rekordy jako polski produkt eksportowy epoki socjalizmu: ponad 870 tys. trafiło za granicę, w tym 48 tys. do... Wielkiej Brytanii. Kadr z serialu „Zmiennicy” na zdjęciu Piotr Pręgowski w roli Krashana Bhamaradżangi i Wojciech Pokora jako Antoni Kłusek, działacz sportowy zamieszany w proceder szmuglowania heroiny z Tajlandii do Niemiec. Fot. arch. TVP
Gdy firmy z Zachodu wprowadzały na rynek nowe modele aut i w różnych klasach, Polska przez prawie ćwierć wieku wciąż wypuszczała tylko owe dwa, Fiat 125p i Fiat 126p, z kosmetycznymi modyfikacjami. Na zdjęciu samochody - Fiat 125p, Fiat 126p i Wartburg 353 - zaparkowane przed budynkiem Dworca Wschodniego w Warszawie, lata 1979 – 1990. Fot. NAC/ Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygn. 51-117-2
Fiat 125p powstawał w latach 1967–1991, a 126p, czyli tzw. Maluch, był produkowany w Bielsku-Białej aż do roku 2000. Milicjantka Alicja Sławińska na posterunku przy Wisłostradzie w Warszawie, zatrzymuje samochód Fiat 126p. W tle pomnik Syrenki i Wisła. 1978 r. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-M-3-3
Polska wersja licencyjna Fiata 125 produkowana była przez Fabrykę Samochodów Małolitrażowych „Polmo” Bielsko-Biała w Bielsku-Białej oraz w Tychach. Syrena 105 i Fiat 126p oraz autobus Autosan H-9-21 na parkingu przed dworcem PKS w Kazimierzu w województwie lubelskim. Lata 1978 – 1983. Fot. NAC/ Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-5-55-4
Wiele lat Fiat 126p był najczęściej spotykany na drogach w Polsce i doczekał się wielu nazw potocznych, z których najpopularniejsza – „Maluch”, stała się pod koniec produkcji modelu (1997) jego oficjalną nazwą. W Polsce wyprodukowano łącznie 3 318 674 sztuk Fiatów 126, w Bielsku-Białej i w Tychach. Na zdjęciu Fiat 126 i Syrena przy drogowskazie drogi do miniatur zamków w Ptaszkowie. Lata 1973 – 1982, Ptaszkowo k. Grodziska Wielkopolskiego. Fot. NAC/Archiwum Grażyny Rutowskiej, sygn. 40-9-211-12
Słynny hollywoodzki aktor Tom Hanks podczas pobytu w Budapeszcie wypatrzył na ulicy malucha i sfotografował się z nim. Zdjęcie wrzucił na Twittera. Nie czekał długo na reakcję Polaków – fanka aktora zorganizowała zbiórkę, auto kupiono, odnowiono i przekazano mu w Los Angeles jesienią 2017 r. Podobno po Fiacie 126p zamarzył o Syrenie. Na zdjęciu aktor opowiada o maluchu w programie telewizyjnym „Che tempo che fa” (Jaka jest pogoda) w Mediolanie, Włochy, 14 stycznia 2018 r. Fot. PAP/EPA/FLAVIO LO SCALZO
Polski Fiat 126 LPT. Skrót LPT oznaczał „Lekki Pojazd Terenowy”. Ta odmiana Malucha powstała do zastosowań wojskowych. W latach 1979-1981 kilka egzemplarzy było testowanych w 16 Kołobrzeskim Batalionie Powietrznodesantowym w Krakowie. Wyprodukowano zaledwie kilkadziesiąt sztuk. Fot. Kapitel - Praca własna, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=12327116
Jednym z bardziej popularnych sposobów modernizacji jest wykorzystanie Fiata 126p jako pługu do odśnieżania posesji czy ulic, albo odśnieżania chodników. Na zdjęciu: maluch w trakcie pracy na peronie stacji kolejowej w Krzyżu Wielkopolskim, styczeń 2014 r. Fot. Stiopa - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=30747072
Następcą malucha był Fiat Cinquecento. Produkowano go w latach 1991–1998 w Tychach. Miał przedni napęd, dostępny był tylko jako 3-drzwiowy hatchback. Wyprodukowano 1 164 525 egzemplarzy modelu Cinquecento, z czego ponad 863 tysiące wyeksportowano. Fot. Rudolf Stricker - Praca własna, Attribution, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=5296081
W 1978 roku powstał prototyp auta sportowego Ogar, który – gdyby wyjechał z fabryki – miał podobno rzucić rękawicę autom typu Opel Kadett czy Ford Capri. Miał lekkie nadwozie z tworzywa sztucznego (z wykorzystaniem podzespołów Polskiego Fiata 125p). Ale zamiast niego wybrano Poloneza. Na zdjęciu prototyp FSO Ogar w Muzeum Hutnictwa i Przemysłu Maszynowego w Chlewiskach. Fot. Jakub "Flyz1" Maciejewski - Praca własna, CC BY-SA 4.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=49558840
Aż do 2002 r. w FSO produkowano polonezy. Nazwę wybrali czytelnicy Życia Warszawy. Opracowanie założeń konstrukcyjnych nowego modelu oraz technologii jego wytwarzania realizowane było przez konstruktorów z FSO, przy współpracy ze specjalistami FIAT-a. Auto oparto na konstrukcji Polskiego Fiata 125p. Na zdjęciu FSO Polonez MR'78. Fot. Pitak - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=30168023
Polonezem jeździł porucznik Sławomir Borewicz (na zdjęciu od lewej – grał go Bronisław Cieślak) w serialu „07 zgłoś się” (reż. Krzysztof Szmagier). Na zdjęciu odcinek „Skok śmierci”. Fot. archiwum TVP/EAST NEWS/Zygmunt Januszewski
Polonez stał się sztandarowym produktem polskiego przemysłu motoryzacyjnego. Samochód ten kilkakrotnie znacząco unowocześniano. W 1991 roku pojawił się na rynku FSO Polonez Caro. Miał zmodernizowaną sylwetkę m.in. przednią część nadwozia. Fot. Pitak - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=20094198
W 1995 r. sprywatyzowano FSO i fabrykę przejął koncern Daewoo. Zobowiązał się do modernizacji Poloneza i produkcji samochodów nowej generacji, głównie z polskich komponentów. W 1996 roku rozpoczęto montaż z gotowych podzespołów modelu Daewoo Tico, na licencji Suzuki Alto III generacji. Trwałi to do początku 2001 roku. Fot. Lukas 3z - Praca własna, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=10590004
W 1997 roku uruchomiono produkcję Daewoo Lanos (na zdjęciu, produkowany do 2008 r.; nazwa lanos pochodzi od łacińskich słów: latus - przyjemność i nos - my) i Daewoo Nubira (do 2003 r.; nazwa od koreańskiego słowa Nubida, oznaczającego pewnego rodzaju swobodę, a mianowicie możliwość pójścia wszędzie). Fot. Pat731 - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=4541122
W 1998 roku wyprodukowano Daewoo Matiz. Nazwa „Matiz” w dosłownym tłumaczeniu oznacza „przyjaciel”. Ostatni wyjechał z polskiej fabryki w 2007 roku. Na zdjęciu Matiz M100 w wersji Joy. Fot. Lechita - Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=11224796
W połowie 2006 roku nowy właściciel FSO – ukraiński AwtoZAZ podpisał umowę licencyjną z amerykańskim General Motors na produkcję zupełnie nowego samochodu – Chevroleta Aveo w wersji sedan, potem też hatchback. Pierwszy egzemplarz zjechał z taśm FSO w 2007 roku. W lutym 2011 roku wygasła licencja na produkcję Aveo i nie została. Fot. Michge - Praca własna, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6871848
Od piękności CWS do Matiza i Aveo – historia polskiej motoryzacji w obrazkach