Pod koniec XIX wieku do krawatu dorwały się sufrażystki. Założyły go do „praktycznej” koszulowej bluzki pozbawionego wdzięku żakietu, noszonego z paskudną aseksualną spódnicą. Na zdjęciu sufrażystki z Bow Street. Fot. Hulton Archive / Getty Images
Jeśli do tego dodać druciane, okrągłe okularki, to całość nie wypadała powabnie… Tak więc pierwsze próby adaptacji „zwisu” do damskiej szafy trudno uznać za udane. Na zdjęciu propagandowa akcja przeciwników sufrażystek wydawana w USA od lat 40. XIX wieku: karta „Ocet walentynkowy” przedstawiająca „nowoczesną kobietę”, której dzieci i mąż są zaniedbywani, gdy wyjeżdża na kampanię na rzecz praw kobiet. Fot.: Ken Florey Suffrage Collection / Gado / Getty Images
Do czasu. Bo kiedy Marlena Dietrich, Greta Garbo, Katherine Hepbourn ubrały krawat czy muchę, świat męski jęknął z zachwytu. Na zdjęciu Dietrich i Paul Porcasi w scenie z filmu "Maroko". Fot. Donaldson Collection/Getty Images
1932. Marlene Dietrich (1901 - 1992) w koszuli i niezawiązanym krawacie. Fot. Eugene Robert Richee/John Kobal Foundation/Getty Images
Greta Garbo w 1932. Fot. Donaldson Collection/Getty Images
Katharine Hepburn w 1935 r. Fot. Getty Images
Od tej pory płeć piękna zaczęła igrać z naszyjnymi wiązadłami. Niektóre uczyniły z tego swój znak rozpoznawczy – jak Diane Keaton w filmach Woody’ego Allena. Woody Allen jako Alvy Singer i Diane Keaton jako Annie Hall w komedii "Annie Hall", 1977. Fot. Silver Screen Collection/Getty Images