Migranci, głównie z Haiti, zbierają się w prowizorycznym obozowisku pod mostem na granicy między Del Rio w Tksasie i Acuña w Meksyku, 17 września 2021. Fot. Jordan Vonderhaar/Getty Images
Instalacje przedstawiające dzieci zamknięte w klatkach miały zwrócić uwagę na kryzys na granicy USA z Meksykiem. Zostały umieszczone na Brooklynie i Manhattanie w Nowym Jorku w 2019 r. Klatki budowano wcześniej, za kadencji Baracka Obamy i wtedy też przetrzymywano w nich dzieci. W przemytniczym procederze dziećmi się handluje, boułatwiaja przekroczenie granicy i pozostanie w USA. Fot. Spencer Platt/Getty Images
Znak w Eagle Pass w Teksasie wskazujący na drogi prowadzące w kierunku Del Rio w USA i Meksyku, 3 kwietnia 2019 r. Ówczesny prezydent USA Donald Trump powiedział, że jeśli nic nie zostanie zrobione w sprawie kryzysu migracyjnego, zamknie granicę z Meksykiem. Zamiast tego zbudował mur i zmniejszył napięcie migracyjne. Obecnie, za prezydentury Joe Bidena, sytuacja wróciła do stanu wyjściowego, a wręcz jest o wiele gorsza. Fot. Sergio Flores dla The Washington Post via Getty Images
Trumpowi udało się zapanować nad chaosem na granicy, jednak wszystko zmieniło się 20 stycznia 2021 roku, w dniu inauguracji nowego prezydenta Joe Bidena. Na zdjęciu rodziny imigrantów w dużym obozie na granicy USA-Meksyk, 21 września 2021 r. w Del Rio w Teksasie. Wielu z około 14 000 imigrantów przebywających w obozie położonym w pobliżu międzynarodowego mostu mieszkało w prowizorycznych namiotach z gałęzi drzew i trzciny karrizo. Fot. John Moore/Getty Images
Prowizoryczny obóz w Del Rio w USA szybko się rozrósł, ale urzędnicy nie zaopatrywali go odpowiednio w żywność, wodę, schronienie i warunki sanitarne, zmuszając tysiące migrantów do przechodzenia przez graniczną rzekę Rio Grande w tę i z powrotem kilka razy dziennie, w celu zaspokojenia podstawowych potrzeb. Na zdjęciu migranci przechodzą przez rzekę, 17 września 2021 r. w Del Rio. Fot. Jordan Vonderhaar/Getty Images
Inwazja na granice Stanów Zjednoczonych trwa więc w najlepsze i nic nie zapowiada jej końca. Szacuje się, że w ciągu 8 miesięcy tego roku do Stanów Zjednoczonych przedostało się milion nielegalnych imigrantów. Fot. Jordan Vonderhaar/Getty Images
W przemytniczym procederze szczególnie przydatnym „narzędziem” są dzieci. Z małolatem łatwiej przekroczyć granicę, znaleźć się w jednym z ośrodków już po amerykańskiej stronie. Dzieciakami się więc handluje, wypożycza je za pieniądze jak wehikuł do przekraczania granicy. Na zdjęciu haitańska dziewczyna w obozie dla migrantów na granicy USA-Meksyk, 21 września 2021 r. w Del Rio w Teksasie. Fot. John Moore/Getty Images
Wszytko wygląda tak samo, jak w czasach sprzed powstrzymania najazdu przez administrację Trumpa, tyle że jest zwielokrotnione w skali. Co więcej, legalnych imigrantów nie obowiązują żadne związane z pandemią przepisy i ograniczenia.Duża fala migracji przechodzi przez Rio Grande do Del Rio w Teksasie. Fot. Jordan Vonderhaar/Getty Images