Prekursorem papieskich pielgrzymek był Paweł VI. Zaledwie kilka miesięcy po rozpoczęciu swojego pontyfikatu udał się w swoją pierwszą podróż samolotem – 4 stycznia 1964 roku udał się do Jordanii i Izraela. Do końca swojego pontyfikatu odbył 9 pielgrzymek, z czego ostatnia obejmowała 8 krajów.. Na zdjęciu Paweł VI w samolocie w drodze do Ugandy, sierpień 1969. Fot. Vittoriano Rastelli/Corbis via Getty Images
Po nim pojawił się Jan Paweł II i to on był i do tej pory jest absolutnym rekordzistą, jeśli chodzi o wędrowanie wzdłuż i wszerz całego globu. Nasz papież odbył aż 104 pielgrzymki zagraniczne oraz prawie 150 podróży po samych Włoszech. Na zdjęciu Jan Paweł II przylatujący samolotem Aer Lingus wita tłum na lotnisku Shannon w Irlandii, wrzesień-październik 1979 roku. Fot. Tim Graham/Corbis via Getty Images
Od pierwszej pielgrzymki papieże zawsze udają się na nie włoskimi liniami Alitalia. Lot z papieżem, podobnie jak z premierem czy prezydentem, ma charakter państwowy i zawsze ma ten sam numer – AZ4000. Papież jest ostatnią osobą, która wsiada na pokład. Na zdjęciu Benedykt XVI w Maryland; prezydent USA George W. Bush i jego żona Laura witają członków ekipy papieskiej opuszczających samolot w Andrews Air Force Base, 15 kwietnia 2008 w Camp Springs. Fot. Mark Wilson/Getty Images
Kolejną obowiązująca zasadą jest ta, że najczęściej papież wraca liniami kraju, który odwiedzał. Na zdjęciu lot Kraków-Rzym. Papież Franciszek na pokładzie samolotu Polskich Linii Lotniczych LOT, 31 lipca 2016. Fot. Grzegorz Gałązka/Archivio Grzegorz Gałązka/Mondadori via Getty Images
Paweł VI był nie tylko pierwszym papieskim globtroterem. To dzięki niemu w ogrodach papieskich powstał heliport, czyli lądowisko dla helikoptera, choć doszło do tego dopiero w 1976 roku i jest to do dziś jeden z najnowocześniejszych elementów architektury za Spiżową Bramą. Na zdjęciu Paweł VI powracający z wizyty w Nowym Jorku, w towarzystwie sekretarza generalnego ONZ Maha Thraya Sithu U Thanta i francuskiego kardynała Eugeniusza Tisseranta. Rzym, październik 1965. Fot. Mondadori via Getty Images
Ale Watykan nie ma ani samolotu, ani helikoptera – korzysta ze śmigłowca Włoskich Sił Powietrznych. Nazywany jest żartobliwie „papieżokopterem” i przylatuje na 1,5 godz. przed planowanym odlotem. Przez długie lata był to Sikorsky, model SH-3D/TS. W 2013 roku Benedykt XVI po raz ostatni jako głowa Watykanu udawał się do letniej rezydencji w Castel Gandolfo już nowym – AgustaWestland AW139. Na zdjęciu Paweł VI podczas lotu do Indii, 4 grudnia 1964. Fot. Terry Fincher/Daily Express/Hulton Archive/Getty Images
Wraz z papieżem w podróż zabierane są prezenty, m.in. kilka tysięcy różańców. Do bagaży trafiają wszystkie potrzebne rzeczy, łącznie z igłami, nićmi i nożyczkami. A także zapas makaronu, sos pomidorowy, oliwa z oliwek, czosnek, parmezan i woda, by w sytuacji awaryjnej móc przygotować posiłek. Na zdjęciu Paweł VI po przybyciu do Ziemi Świętej, w towarzystwie króla Jordanii Husajna, styczeń 1964. Fot. Bettmann/ Getty Images
Gdy Jan Paweł II rozpoczynał swoje rekordowe pielgrzymowanie, przy podróżach interkontynentalnych w wyposażenie samolotów pojawiło się łóżko. Wyjmowano trzy pierwsze rzędy krzeseł i wstawiano prosty, niedużych rozmiarów mebel. Na zdjęciu Jan Paweł II 31 marca 1987. Fot. Francois Lochon/Gamma-Rapho via Getty Images
Konferencje na pokładzie zrodziły się zupełnie spontanicznie podczas pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do Santo Domingo. Gdy papież przyszedł przywitać się z dziennikarzami, jeden z nich zadał mu pytanie. Po chwili konsternacji papieskiej ochrony, padła odpowiedź. Tak to się zaczęło i trwa do dziś. Na zdjęciu Jan Paweł II z dziennikarzami podczas podróży samolotem w lipcu 1986 r. Fot. François Lochon/ Gamma-Rapho via Getty Images
Jan Paweł II i Benedykt XVI w odpowiedziach na pytania dziennikarzy na pokładzie byli zawsze bardzo precyzyjni. Na zdjęciu Jan Paweł II w samolocie wylatującym z Tokio podsumowuje dla dziennikarzy swoje wizyty na Filipinach i w Japonii. Fot. Henri Bureau/Corbis/VCG via Getty Images
Obaj papieże też doskonale mieścili się w czasie, który mieli do dyspozycji na te medialne rozmowy. Na zdjęciu Benedykt XVI rozmawia z dziennikarzami w samolocie z Rzymu do Paryża przed swoją czterodniową wizytą we Francji (Paryż i Lourdes), 12 września 2008 r. Po prawej, ksiądz Federico Lombardi, rzecznik prasowy Watykanu. Fot. Eric Vandeville/Gamma-Rapho via Getty Images)
Za Benedykta XVI podczas podróży na Kubę w 2012 roku oprócz łóżka w samolocie pojawiło się biurko i fotel, a także kącik do spotkań z podróżującymi.Na zdjęciu Benedykt XVI rozmawia z mediami przed przylotem na międzynarodowe lotnisko Silao, 24 marca 2012 r. w Guanajuato w Meksyku. Stamtąd papież udał się na Kubę, 14 lat po podróży papieża Jana Pawła II do komunistycznego kraju. Fot. L'Osservatore Romano Vatican-Pool/Getty Images
Najbardziej ekskluzywna strefa samolotu jest blisko kabiny pilotów. Na pierwszym siedzeniu po lewej stronie zasiada papież. Obok niego osobiści sekretarze: za czasów Jana Pawła II byli to ksiądz Stanisław Dziwisz i ks. Mieczysław Mokrzycki; przy Benedykcie XVI – ks. Georg Ganswein i ks. Alfred Xuereb. Na zdjęciu Benedykt XVI w amerykańskiej Andrews Air Force Base w Maryland w 2008 r. Odwiedził wtedy Biały Dom i odprawił mszę na stadionie Nationals Baseball. Fot. Mark Wilson/Getty Images
Pakowaniem osobistych rzeczy Ojca Świętego za czasów Jana Pawła II zajmowały się siostry sercanki z przełożoną siostrą Tobianą. W okresie Benedykta XVI to były siostry ze stowarzyszenia Memores Domini, Franciszkowi zaś pomaga kamerdyner. Na zdjęciu Benedykt XVI po przybyciu na lotnisko Tegel w Berlinie, 22 września 2011 r. Była to 21. podróż apostolska tegoż papieża i trzecia do rodzinnych stron, a jednocześnie pierwsza oficjalna wizyta w Niemczech jako głowy państwa. Fot. Sean Gallup/Getty Images
Franciszek także w samolocie ceni sobie skromność, dlatego miejsce, w którym podróżuje, nie różni się niczym od pozostałych. Poza tym, że naprzeciwko siedzenia na ścianie zawieszona jest ikona Matki Bożej. Papież prosi też zawsze, by serwować mu do jedzenia to, co pozostałym pasażerom. Na zdjęciu Franciszek wysiada z samolotu na lotnisku Balice, gdzie przyleciał, aby wziąć udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, 27 lipca 2016 r. Fot. Omar Marques/Anadolu Agency/Getty Images
Papież Franciszek zabiera zawsze ze sobą małą czarną torbę, z którą się nie rozstaje. Wozi w niej wszystkie najpotrzebniejsze przedmioty, a wśród nich maszynkę do golenia, której używa dwa razy dziennie. Na zdjęciu Franciszek wsiada do samolotu przed odlotem z Ciudad Juarez na międzynarodowym lotnisku im. Abrahama Gonzaleza w Meksyku, 17 lutego 2016 r. Fot. Manuel Velasquez/Anadolu Agency/Getty Images
Papież Franciszek goli się raz o wpół do piątej, bo wstaje bardzo wcześnie, drugi po południowej argentyńskiej sjeście. Żartuje, że nie chce nieogoloną brodą pokłuć dzieci, które do niego przybiegają. Na zdjęciu papież po przybyciu na lotnisko Tocumen na 34. Światowe Dni Młodzieży w Panamie, 23 stycznia 2019. Fot. Grzegorz Gałąazka/Archivio Grzegorz Gałązka/Mondadori via Getty Images
W przeciwieństwie do sprawnych medialnie Jana Pawła II i Benedykta XVI, Franciszek jest bardzo spontaniczny, mówi długo i mniej precyzyjnie. Na zdjęciu Franciszek wita dziennikarzy na pokładzie podczas podróży do Panamy na 34. Światowe Dni Młodzieży. Lot Rzym-Panama, 23 stycznia 2019. Fot. Grzegorz Gałązka/Archivio Grzegorz Gałązka/Mondadori via Getty Images
Często trzeba się domyślać, co chciał powiedzieć, jak zinterpretować to, co mówił. Mimo to Franciszek jest uwielbiany przez media. Na zdjęciu dziennikarze na pokładzie samolotu, udający się z papieżem Franciszkiem do Panamy na 34. Światowe Dni Młodzieży. Lot Rzym-Panama, 23 stycznia 2019. Fot. Grzegorz Gałązka/Archivio Grzegorz Gałązka/Mondadori via Getty Images
Pierwszym papieżem globtroterem był Paweł VI, rekordzistą Jan Paweł II, Benedykt XVI latał z biurkiem, a Franciszek z torbą