Kartka z kalendarza

"Niech żyje bal"

„Chłopo-robotnik jak boa grzechotnik z niebytu wynurza się fal, wiedzie swą mamę i tatę, i żonkę, i rusza, wyrusza na bal” - śpiewała Maryla Rodowicz tekst Agnieszki Osieckiej.

Bale w PRL były okazją, by pokazać szczęśliwy i rozbawiony naród. I propaganda to wykorzystywała. Zabawy karnawałowe, organizowane w zakładowych świetlicach, dawały okazję do wspólnej tańca aktywu robotniczego i kierownictwa.

Bawiły się wszystkie zawody. Były bale piekarzy, kolejarzy, aptekarzy i przodowników pracy. W tym celu adaptowano wszystkie większe sale, świetlice, sale gimnastyczne oraz hale sportowe. Ozdabiano je krepiną, serpentynami i balonami. Włączano modne wówczas kolorofony.

Jak w 1987 r. informował „Dziennik Telewizyjny” w tym sezonie obowiązkowe były tapirowane fryzury, błyszczące materiały, na damskich twarzach mocne makijaże. Na balu alkohol lał się strumieniami, muzyka było na żywo a orkiestrę wspomagał wymyślający rozmaite konkursy wodzirej.

Polska Kronika Filmowa uwieczniała, jak było pięknie, radośnie i elegancko. W Dzienniku Telewizyjnym pokazywano fragmenty imprez, na których bawili się pierwsi sekretarze na tle propagandowych haseł PZPR.
„Niech żyje bal”
Zdjęcie główne: "Niech żyje bal"
Zobacz więcej
Kartka z kalendarza wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
Mydelniczka z charakterem. Trabant ma już 60 lat
Auto produkcji NRD stało się ikoną motoryzacji.
Kartka z kalendarza wydanie 20.10.2017 – 27.10.2017
Dzisiaj 61. rocznica wybuchu powstania węgierskiego
Zbrojne wystąpienie przeciwko ZSRR trwało od 23 października do 10 listopada 1956 r.
Kartka z kalendarza wydanie 29.09.2017 – 6.10.2017
Trajtki, trajlusie, ziutki. Ekologia w PRL-u, czyli trolejbusy
Były szybkie, kursowały często i zapewniały także nietypowe atrakcje.
Kartka z kalendarza wydanie 22.09.2017 – 29.09.2017
Weekend w PRL. Chcąc napełnić bak, trzeba było mieć dużo...
Synonimem stacji paliw stały się CPN-y.
Kartka z kalendarza wydanie 15.09.2017 – 22.09.2017
Spekulant, badylarz i prywaciarz – PRL potrzebowało wrogów...
Wojna o handel trwała przez wszystkie lata PRL-u.