Po godzinach

To zdjęcie wygląda jak żart, ale jest zupełnie prawdziwe. Jak Elvis chciał zostać agentem

Najbardziej pożądane zdjęcie w federalnych archiwach Stanów Zjednoczonych nie pokazuje lądowania na Księżycu ani ataków na WTC. To fotografia, na której Elvis Presley i Richard Nixon wymieniają uścisk dłoni. Choć wygląda jak fotomontaż, panowie naprawdę spotkali się w Białym Domu w 1970 roku, a na podstawie ich rozmowy powstał film, który właśnie wszedł na ekrany w USA. W roli Nixona – „politycznie doświadczony” aktor Kevin Spacey.

Był wczesny poranek 21 grudnia 1970 roku, gdy przed Białym Domem zatrzymała się luksusowa limuzyna. Przez uchyloną szybę wysunęła się dłoń ochroniarza Elvisa, który wręczył ochroniarzowi Nixona pięciostronicowy list od Presleya. Elvis prosił w nim o spotkanie z prezydentem. Traf chciał, że list pierwszy przeczytał doradca Nixona, Egil „Bud” Krogh, wielki fan Króla, który zaaranżował spotkanie jeszcze na ten sam dzień. I tak tuż przed południem Elvis pojawił się w Białym Domu, ubrany w aksamitną marynarkę, białą koszulę i z coltem kalibru 45 zatkniętym za pasek.

Chciał zostać agentem

Wszystko zaczęło się tak naprawdę kilka dni wcześniej w Memphis. Ojciec Elvisa i jego żona Priscilla wyrzucali mu, że wydał fortunę na gwiazdkowe prezenty – m.in. 32 sztuki broni i dziesięć mercedesów. Wiele nie myśląc, wkurzony Elvis kazał zawieźć się na lotnisko i wsiadł do pierwszego samolotu, jaki odlatywał. Po kilku godzinach znalazł się w Waszyngtonie, ale i tam nie wytrzymał zbyt długo i wkrótce był już w drodze do Los Angeles. A potem kazał zawieźć się z powrotem do stolicy.
- Nie powiedział, dlaczego. Ale sądzę, że chodziło o odznakę Biura Narkotykowego i Niebezpiecznych Lekarstw – wspomina ochroniarz Króla, Jerry Schilling. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się federalna agencja, zajmująca się walką z narkotykami i sprawująca nadzór nad lekami dopuszczanymi w USA, poprzedniczka dzisiejszej Drug Enforcement Adminisration. – Elvis chciał mieć ich odznakę, dla niego to było jak władza – twierdzi w swoich wspomnieniach „Elvis i ja” Priscilla Presley. – Sądził, że z tą odznaką będzie mógł wjechać do każdego kraju na świecie z bronią i narkotykami – wspomina.

„Nazywam się Elvis Presley i podziwiam pana”

„Szanowny Panie Prezydencie – nabazgrał Elvis w liście w drodze do Waszyngtonu – nazywam się Elvis Presley i podziwiam Pana (...)Chciałbym przysłużyć się naszej ojczyźnie (…) i zrobię wiele dobrego, jeśli zostanę federalnym agentem (ds. narkotyków – red.) Chciałbym się z panem spotkać”. Ochrona zawiozła list do Białego Domu, a Elvis umówił się na spotkanie w Biurze Narkotykowym, ale dyrektor odmówił przyznania mu odznaki agenta. W międzyczasie umówiono spotkanie z Nixonem i tak gwiazda rock and rolla znalazła się w gabinecie owalnym sam na sam z prezydentem USA.
- Kiedy wszedł Elvis, Nixon zdębiał. Ale szybko się opanował – wspomina „Bud” Krogh. Panowie szybko zaczęli pogawędkę, a prezydencki fotograf zrobił kilka zdjęć. Nixon nie nagrywał jeszcze wówczas swoich gości, nie zachował się więc dokładny zapis rozmowy. Wiadomo jednak, że Elvis poprosił prezydenta o odznakę. „Możemy mu ją dać?” – spytał Nixon Krogha. Okazało się, że tak i uradowany Presley spontanicznie uściskał prezydenta.

Elvis zastrzegł, że chce, by spotkanie zachowano w tajemnicy. Historia ujrzała światło dzienne dopiero rok później, ale nie wywołała większego zainteresowania. W 1974 roku, po aferze Watergate, Nixon złożył rezygnację ze stanowiska. Trzy lata później zmarł Elvis. Jak na ironię, przyczyną śmierci Króla było przedawkowanie leków.
Nixon z zainteresowaniem studiował spinki do mankietów Elvisa (fot.Ollie Atkins/Richard Nixon Library/domena publiczna)
Legenda ożywiona

Spotkanie dwóch ikon XX wieku postanowili wykorzystać twórcy. Na ekrany amerykańskich kin niedawno weszła komedia „Elvis&Nixon”. Presleya gra Michael Schannon, Nixona – Kevin Spacey.

- Nie staraliśmy się tworzyć ich karykatur – powiedział Spacey w wywiadzie dla Reutersa. – Miałem po prostu nadzieję, że uda mi się zagrać Nixona takiego, jakim był. Że ludzie nie będą myśleć o Franku Underwoodzie, patrząc na ekran – dodał gwiazdor serialu „House of Cards”, który spędził wiele godzin słuchając taśm Nixona. Jak wypadł? Zobaczcie sami:

Zdjęcie główne: Elvis i Nixon spotkali się 21 grudnia 1970 roku (fot.Ollie Atkins/Richard Nixon Library/domena publiczna)
Zobacz więcej
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„To była zabawa w śmierć i życie”. Od ćpuna po mistrza świata
Historię Jerzego Górskiego opowiada film „Najlepszy” oraz książka o tym samym tytule.
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„Geniusz kreatywności”. Polka obok gwiazd kina, muzyki i mody
Jej prace można podziwiać w muzeach w Paryżu, Nowym Jorku czy Londynie.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
Zsyłka, ucieczka i samobójstwo. Tragiczne losy brata Piłsudskiego
Bronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
„Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski”. Pierwszy Ułan II RP
Gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski skupia w sobie losy II RP.
Po godzinach wydanie 3.11.2017 – 10.11.2017
Kobiety – niewolnice, karły – rekwizyty. Szokujący„złoty wiek”
Służba była formą organizacji życia w tej epoce. Każdy kiedyś był sługą, nawet królewski syn.