Po godzinach

Aleppo zmienia się w miasto widmo. Kilka lat temu było syryjską perłą

Aleppo na oczach całego świata zamieniło się teraz w morze gruzu. A udało mu się przetrwać setki lat. Zanim zrujnowała je wojna, było największym miastem w Syrii i jednym z najdłużej zamieszkanych miast na świecie. Jego historia sięga XVIII w. p.n.e. Teraz z oblężonego miasta płyną wezwania o pomoc tych nielicznych mieszkańców, którym udało się przeżyć i którzy jeszcze nie zdecydowali się na ucieczkę. O świetności Aleppo na razie pozostały wspomnienia.

Syria to teraz miejsce najkrwawszej rozgrywki na terenie niestabilnego Bliskiego Wschodu. Na wewnętrzne konflikty polityczne, w które uwikłane są opozycja i prezydent Baszar al-Asad, nałożyły się separatystyczne ambicje Kurdów oraz poczynania tzw. Państwa Islamskiego, które marzy o zbudowaniu światowego kalifatu. W Syrii ścierają się też interesy globalnych mocarstw.

Początek wojny to tzw. arabska wiosna z 2011 r. Syrii, którą świat znał sprzed wojny, już nie ma. Zniknęła w morzy gruzów. Zniszczenia wojenne da się odbudować tylko do pewnego stopnia – wiele zabytków zniknęło bezpowrotnie.

W Syrii w ciągu pięciu lat wojny zginęło ponad 400 tys. ludzi. Aleppo stało się symbolem całej wojny w regionie, największego kryzysu humanitarnego ostatnich lat.

Historia tego miasta sięga drugiego tysiąclecia p.n.e. Jeszcze niedawno stały tam niezwykłe zabytki, które jak się wydawało, były trwałymi świadectwami rozwoju cywilizacji i wielokulturowości tego niezwykłego miejsca.
Aleppo słynęło z meczetów, medres i bajecznych bazarów. W czasie długiej i burzliwej historii zmieniali się władcy miasta. W 333 roku przed naszą erą zdobył je Aleksander Macedoński, potem panowali tu między innymi Rzymianie, chrześcijanie, Persowie, Mongołowie.

Wybudowany w 715 r. Meczet Umajjadów w Aleppo, zwany Wielkim Meczetem, zaliczany był do najpiękniejszych zabytków syryjskiego średniowiecza. Znajdował się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Przechowywano w nim relikwie Zachariasza, ojca św. Jana Chrzciciela. Działania wojenne poważnie go zniszczyły.

Po trzęsieniach ziemi, które nawiedziły okolice miasta, w X w. Aleppo zostało odbudowane. Potem przeżyło najazd Mongołów. Rozkwitło w czasach panowania Turków Osmańskich, którzy podbili Aleppo w 1517 r.
W 1822 r. doszło do wielkiego trzęsienia ziemi, które zniszczyło większość zabytków i zabudowań. Miasto znów zostało odbudowane. Było jeszcze kilka lat temu centrum przemysłu włókienniczego, spożywczego i skórzanego.

Cytadela w Aleppo była uważana za jeden z największych i najstarszych zamków na świecie. Pierwsze ślady obecności człowieka na wzgórzu datowane są na III wiek p.n.e.

Cytadela, jako część historycznego kompleksu zabytkowego Aleppo, została wpisana na listę światowego dziedzictwa kultury UNESCO w 1986 roku.



Turystów z całego świata przyciągał też m.in. suk Al-Madina. Spora część tego targowiska oraz inne średniowieczne budynki niemal całkowicie spłonęły. Ogień strawił blisko 1500 straganów i sklepów w Al-Madina.

Poważne uszkodzona podczas walk została także średniowieczna twierdza w Aleppo, która odegrała ważną rolę w czasie wypraw krzyżowych.



W Aleppo znajdowało się także m.in. Muzeum Narodowe, w którym można było podziwiać zbiory pochodzące z wykopalisk w północnej Syrii. Około godzinę drogi od miasta oddalony był kościół św. Szymona Słupnika, jednego z pierwszych chrześcijan w historii kraju.
Wojna naruszyła też poważnie katedrę Czterdziestu Męczenników – jedną z najstarszych ormiańskich świątyń w Aleppo.

Pierwsza wzmianka o budowli pojawiła się w 1476 roku. Początkowo służyła za niewielka kaplicę cmentarną. Swój ostateczny kształt uzyskała w 1616 roku. W 1912 roku do katedry dobudowano dzwonnicę – była jednym z unikatowych przykładów stylu barokowego w Aleppo.

Nieustające rabunki

Tzw. Państwo Islamskie prowadzi na kontrolowanych przez siebie terenach, m.in. w Syrii, rabunkowe wykopaliska archeologiczne na wielką skalę. Bezcenne dzieła sztuki są potem sprzedawane na czarnym rynku. Artefakty z syryjskich muzeów, zabytki archeologiczne można np. kupić na internetowych aukcjach, Mają podrobione certyfikaty.



Handlując dziełami sztuki dżihadyści gromadzą fundusze na zakup broni. Przed kupowaniem kradzionych zabytków ostrzega m.in. amerykańskie FBI i grozi konsekwencjami.

Dyrektor generalna UNESCO Irina Bokowa przypomina, że kupowanie takich dzieł jest sprzeczne z prawem i zarazem nieetyczne.

Niestety, nielegalnie pozyskane dzieła sztuki świetnie sprzedają się w Europie Zachodniej, w USA, a także na Wschodzie.

Kulinarny raj

Jeszcze parę lat temu Aleppo dumnie twierdziło, że słynie z najlepszego jedzenia na Środkowym Wschodzie. I nie były to czcze przechwałki. Aleppo cieszyło się tytułem kulinarnej mekki Lewantu. Stopiły się tam różne tradycje kulinarne – m.in. arabskie, kurdyjskie, armeńskie, czerkieskie i śródziemnomorskie.

Miasto otaczają gaje oliwne, ogrody i sady. Bazary pachniały orientalnymi przyprawami i miejscowymi przysmakami, wśród których ważne miejsce zajmuje kibbeh – aromatyczne krokiety z mieszanego mięsa wołowego, jagnięcego i koziego z kaszą bulgur.



Miasto chętnie odwiedzali spragnieni wyjątkowych specjałów smakosze. Zaglądali do zacisznych knajpek w Aleppo lub próbowali tamtejszego street foodu.

Posiłek należało zacząć od:
mezze, czyli przystawek, m.in. takich jak baba ganoush (mtabbal) – dip z grillowanych bakłażanów z sezamowym masłem tahiti i sokiem z cytryny;
humusu;
sałatki fattoush – z pomidorów, ogórków, przypieczonego arabskiego chleba, doprawionej portulaką i sumakiem;
czosnkowego dipu toum;
mocno przyprawionych kiełbasek mortadella halabiya.
Potem przychodziła pora na dania główne: nadziewane warzywa, grillowane mięsa z aromatycznym sosami.

Na cały świat słynna jest papryka z Aleppo, znana też pod nazwą halaby pepper. Dodaje się ją do muhammary, piekielnie ostrego dipu. W jego skład wchodzą orzechy, okruchy czerstwego arabskiego chleba, oliwa z oliwek, czosnek, sól, sok z granatów, wiele przypraw. Ozdabia się go liśćmi mięty.



Uliczni sprzedawcy w Aleppo słynęli ze sprzedaży omletów z pietruszką i cebulką, które podawali w gorących pitach.
Mydło z Aleppo

Chlubą Aleppo był przemysł mydlarski. Dzięki niemu rosły fortuny. Zawrotną karierę na świecie zrobiło zielone mydło z Aleppo, w skład którego wchodzą m.in. oliwa z oliwek i olej laurowy.

Znane było już za czasów Fenicjan. Mówi się, że jego receptura powstała 4 tys. lat temu.

Do Europy wprowadzili je w XI wieku krzyżowcy. Zawrotną karierę zrobiło jednak całkiem niedawno.



Mydło z Aleppo ma właściwości lecznicze pomaga przy trądziku, łuszczycy i atopowym zapaleniu skóry.

Jego sekret tkwi w recepturze. Proces produkcji rozpoczyna się po zbiorach oliwek. Oliwę miesza się z ługiem sodowym, a potem podgrzewa z dodatkiem wody morskiej.

Po ponad tygodniu do masy dodawany jest olej laurowy, który słynie z właściwości antyseptycznych. Później trzeba odlać ług, wystudzić i odparować zieloną masę, którą potem suszy się na arkuszach papieru woskowego.

Gdy mydło stwardnieje, porcjuje się je i pieczętuje. Pod wpływem utleniania mydło dojrzewa i zmienia kolor na piaskowy, wewnątrz pozostaje jednak ciemnozielone. Dopiero po leżakowaniu trafia do sprzedaży.

Teraz wytwórnie mydła przeniosły się do Europy. Uciekinierzy z Aleppo zakładają je m.in. pod Paryżem.

Apel z oblężonego miasta

Siedmioletnia Bana al-Abed, która z pomocą mamy tweetowała ze zniszczonego przez wojnę syryjskiego Aleppo, napisała dwa tygodnie temu list otwarty do nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.
Poprosiła, by „zrobił coś” dla syryjskich dzieci. W liście opowiada, jak straciła swoich przyjaciół, którzy razem z nią żyli w „mieście śmierci”.

Rodzina Bany została ewakuowana z Aleppo do Turcji. Stało się to w grudniu. Dziewczynka zamilkła wtedy w mediach społecznościowych. Zmartwiła tym wielu internautów, m.in. J.F.Rowling, która była jej wierną czytelniczką.

List skierowany do prezydenta USA wysłała mama dziewczynki, Fatemah, na adres stacji NBC News. Stało się to na kilka dni przed inauguracją prezydentury Trumpa.



„Mieszkałam w Syrii przez całe moje życie. Dopiero w grudniu ub.r. wyjechałam z oblężonego Aleppo. Jestem jednym z dzieci, które ucierpiały przez wojnę w Syrii. Teraz, w moim nowym domu w Turcji, panuje spokój. W Aleppo chodziłam krótko do szkoły, ale została zbombardowana. Kilkoro spośród moich znajomych zginęło” – napisała Bana Alabed.



„Bardo mi smutno z ich powodu. Żałuję, że nie są ze mną, bo mogłabym się z nimi teraz bawić. Nie mogłam tego robić w Aleppo, bo to było miasto śmierci. Teraz w Turcji mogę wychodzić z domu, mogę też iść do szkoły. Wiem, że pokój jest ważny dla każdego, także dla pana” – dodała siedmiolatka.

I pisała dalej:„Jednak miliony syryjskich dzieci są w gorszej sytuacji niż ja. Nadal cierpią z powodu wojny w wielu częściach kraju. Cierpią z powodu dorosłych.
Wiem, że będzie pan prezydentem Ameryki, czy mogłabym więc pana prosić, by ocalił pan dzieci z Syrii, ponieważ są takie same jak pana dzieci i zasługują na pokój tak samo jak pan. Jeśli obieca mi pan, że zrobi coś dla dzieci w Syrii, zapewniam pana, że zyska pan nową przyjaciółkę. Z niecierpliwością czekam na to, co zrobi pan dla dzieci w Syrii”.

Zdjęcie główne: Aleppo słynęło z architektury – z atrakcyjnych kościołów, meczetów, szkół i łaźni, jako ważny ośrodek handlu między wschodnimi królestwami Morza Śródziemnego i kupcami Wenecji, Aleppo stało się dobrze prosperujące i znane w wiekach poprzedzających epokę osmańską. Zdjęcie Aleppo z 5 października 2006 roku, czyli sprzed wojny domowej w Syrii. (fot. Eric LAFFORGUE / Gamma-Rapho via Getty Images)
Zobacz więcej
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„To była zabawa w śmierć i życie”. Od ćpuna po mistrza świata
Historię Jerzego Górskiego opowiada film „Najlepszy” oraz książka o tym samym tytule.
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„Geniusz kreatywności”. Polka obok gwiazd kina, muzyki i mody
Jej prace można podziwiać w muzeach w Paryżu, Nowym Jorku czy Londynie.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
Zsyłka, ucieczka i samobójstwo. Tragiczne losy brata Piłsudskiego
Bronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
„Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski”. Pierwszy Ułan II RP
Gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski skupia w sobie losy II RP.
Po godzinach wydanie 3.11.2017 – 10.11.2017
Kobiety – niewolnice, karły – rekwizyty. Szokujący„złoty wiek”
Służba była formą organizacji życia w tej epoce. Każdy kiedyś był sługą, nawet królewski syn.