Po godzinach

Nie tylko Windsorowie. Monarchie w Europie mają się dobrze

Na ok. 50 państw europejskich niemal w co czwartym panuje rodzina królewska bądź książęca. Przestarzały, zdawałoby się, system rządów ma się świetnie i funkcjonuje nie w zacofanych krajach, ale w czołowych demokracjach Starego Kontynentu. Ciekawe są procesy historyczne, które doprowadziły do symbiozy starego porządku z nowym.

W kolejce do brytyjskiego tronu. Kto zostanie królem po Elżbiecie II?

6 maja 2019 roku przyszedł na świat synek księcia Harry'ego i jego żony, Meghan Markle. To kolejne „royal baby” w brytyjskiej rodzinie panującej.

zobacz więcej
Wizyta w Polsce Williama Arthura Philipa Louisa, księcia Cambridge, drugiej osoby w kolejce do tronu Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej oraz jego żony Catherine, księżnej Cambridge, to dobra okazja, żeby się przyjrzeć stanowi monarchii w Europie.

Krajów europejskich, w których obowiązuje ten system – w różnych formach – jest wiele. To: Andora, Belgia, Dania, Hiszpania, Holandia, Liechtenstein, Luksemburg, Monako, Norwegia, Szwecja, Wielka Brytania i Watykan.

W tych państwach trudno doszukiwać się niedemokratycznych metod, jakie obowiązują choćby w takich republikach jak Turkmenistan czy Wenezuela. Tym niemniej zgodnie z definicją monarchia charakteryzuje się tym, że głowa państwa jest niewybierana w sposób republikański.

Dożywotnia władza

Wyjątkiem jest monarchia elekcyjna, jak w przypadku Watykanu, ale stanowisko głowy państwa jest z założenia nieusuwalne, co również stoi rzekomo na bakier z myślą demokratyczną. Zwykle sprawowane jest dożywotnio, do czego dąży się teraz choćby w Rosji – ale są wyjątki. Kadencyjność obowiązuje np. w Andorze.

Burza dziejowa przez wieki zmiotła wiele systemów autokratycznych, ale niektóre się oparły – przeszły metamorfozę i dopasowały się do nowych realiów, łącząc tradycyjną fasadę z konstytucjonalizmem. Najlepszymi przykładami są kraje północy Europy.
Małgorzata II rządzi Danią od 1972 roku (fot. Jefri Tarigan /Anadolu Agency/Getty Images)

Romanse, mezalianse i jedzenie na telefon. Tak żyją rodziny królewskie

Najbardziej znani są Windsorowie, ale inne rody także są warte uwagi.

zobacz więcej
Dania, w której rządzi królowa Małgorzata II z dynastii oldenburskiej, jest najstarszą europejską monarchią, z zachowaną ciągłością dziedzicznej władzy monarszej. Systemu z czasów wikingów dawno już jednak nie ma. Od niemal 170 lat Dania jest monarchią konstytucyjną, co gwarantuje stabilizację w kraju, a ta przekłada się na wzrost zamożności społeczeństwa.

Podobną drogę przeszły także północni sąsiedzi Danii – Norwegia, w której rządzi Kuzyn Małgorzaty II Harald V i Szwecja, w której panuje Karol XVI Gustaw. W tych trzech krajach demokracja i dobrobyt kwitną, choć wpływ monarchów jest niewielki, a ich rola polityczna – w zasadzie zerowa.

Siła symbolu

Monarchowie w Skandynawii pełnią funkcje reprezentacyjne, ale w tym przypadku dochodzi do niezwykle ciekawego mechanizmu. Wpływ królów jest większy, choć nie da się go zmierzyć – jako symbole są ostoją państwowości i nawet nie podejmując żadnych aktywności politycznych sprawiają, że kraj może się prawidłowo rozwijać.

Podobna sytuacja panuje w krajach Beneluksu, choć są różnice. W marcu 2009 r. Wielki Książę Luksemburga Henryk zdecydował się na czasową abdykację, żeby nie zgodzić się na przepchnięcie ustawy o eutanazji. Podobnie zareagował król Baldwin I Koburg, który do niedawna rządził Belgią. W 1990 r. jako katolik odmówił podpisania ustawy liberalizującej zasady przerywania ciąży. Na dwa dni złożył więc urząd i dokument podpisali zastępujący go członkowie rządu. Teraz Belgią rządzi jego wnuk Filip I.
Król Niderlandów Wilhelm Aleksander nie angażuje się w bieżącą politykę (fot. Dean Mouhtaropoulos/Getty Images)
W politykę nie angażuje się za to Wilhelm Aleksander, król Niderlandów. Władca wstąpił na tron cztery lata temu po abdykacji swojej matki Beatrycze, ale nie angażuje się politykę. Ostatnio media ujawniły, że zarabia jako pierwszy oficer w liniach lotniczych KLM. Wcześniej pod przybranym nazwiskiem Van Buren angażował się działalność organizacji humanitarnych działających w Kenii.

Niemal równie mało w sprawy bieżące angażuje się władca Liechtensteinu Hans-Adam II von und zu Liechtenstein. Tymi zajmuje się jego syn, książę Alojzy, regent. Swoista dwuwładza panuje także w innym mikropaństwie europejskim – Andorze.

Książę Macron

Krajem leżącym w Pirenejach między Francją a Hiszpanią rządzi dwóch współksiążąt – kolejny biskup hiszpańskiego miasta Seo de Urgel, jest nim teraz Joan Enric Vives Sicília, oraz każdy kolejny prezydent Francji. Tak więc Emmanuel Macron po zaprzysiężeniu z miejsca stał się monarchą i to nie pozbawionym praw; może wetować międzynarodowe traktaty.

Aktywną rolę w polityce swoich ojczyzn odgrywają także władcy Monako. Mają też sporą władzę, która w innych krajach była stopniowo ograniczana. Rządzący księstwem Albert II z dynastii Grimaldi jest odpowiedzialny m. in. za politykę zagraniczną.

Monako od ośmiu wieków rządzi niezmiennie dynastia Grimaldich, aż takiej ciągłości nie ma w Hiszpanii. Tam monarchia została restaurowana w 1975 r., po śmierci generała Franco. Od trzech lat krajem rządzi Felipe Juan Pablo Alfonso de la Santísima Trinidad y de Todos los Santos de Borbón y de Grecia, czyli Filip VI Burbon.
Król Hiszpanii Filp VI Burbon cieszy się szacunkiem poddanych (fot. Pablo Blazquez Dominguez/Getty Images)
Podobnie jak w większości europejskich monarchii, władca Hiszpanii nie ma realnej władzy, ale jest symbolem kraju i cieszy się ogromnym autorytetem. Jest to o tyle ciekawe, że w państwie scena polityczna jest o wiele bardziej podzielona niż np. w Skandynawii, a mimo to nawet silne ugrupowania komunistyczne nie podważają roli monarchy.

Afera korupcyjna

Sama rodzina królewska straciła jednak w oczach poddanych po aferze korupcyjnej z udziałem infantki Cristiny de Borbon, siostry króla Filipa VI. Skandal przyczynił się także pośrednio do abdykacji ojca monarchy, króla Juana Carlosa, który rządził krajem niemal 40 lat.

Porównywalny system panuje w Wielkiej Brytanii. 91-letnia królowa Elżbieta II pełni w zasadzie funkcje wyłącznie reprezentacyjne, choć jej wpływ – nie tylko na ojczyznę, ale wręcz na cały świat – jest znacznie większy.

Trudno nie pokusić się o stwierdzenie, że korona brytyjska stała się uniwersalną światową monarchią, której duchowymi poddanymi są miliardy ludzi na świecie. Dało się to zaobserwować już w 1997 r., po śmierci Diany, matki księcia Williama. Tragicznie zmarła księżna została mianowana „królową ludzkich serc”.

Korona brytyjska stopniowo zyskiwała na rozwoju mediów elektronicznych. W zasadzie wszystkie imprezy z udziałem rodziny królewskiej są szeroko komentowane na świecie. Ślub Williama i Kate w kwietniu 2011 r. obejrzały aż 2 mld ludzi na całym świecie.
Watykanem rządzą monarchowie elekcyjni (fot. Riccardo De Luca/Anadolu Agency/Getty Images)

„Efekt Kate”, czyli styl dziewczyny z sąsiedztwa, która została księżną

Catherine ubiera się u rodzimych projektantów, ale w jej garderobie nie zabrakło polskiego akcentu.

zobacz więcej
Casus Watykanu

O wiele większy wpływ ma ostatnia monarchia w Europie – Watykan. Stolica apostolska jest teokratyczną monarchią, jednocześnie elekcyjną i absolutną, w której pełnię władzy posiada wybierany przez kolegium elektorskie papież.

Na Starym Kontynencie nie brakuje też krajów, których obaleni królowie wciąż żyją. Michał Hohenzollern-Sigmaringen, król Rumunii, został zmuszony do abdykacji pod naciskiem ZSRR. Wprawdzie jest zameldowany w Aubonne, małej szwajcarskiej wiosce nad jeziorem Leman, to jednak coraz częściej rezyduje w zamku Săvârşin, w zachodniej Rumunii.

Aktywną rolę w polityce swojego kraju pełni Simeon von Sachsen-Coburg und Gotha, ostatni car Bułgarii, również obalony przez reżim komunistyczny. W latach 2001-05 był nawet premierem. Nigdy nie zrzekł tytułu monarszego; pozostawia jednak rodakom kwestie wyboru czy chcą restauracji carstwa.

Funkcjonujące w Europie rodziny królewskie, którym udało się przetrwać, mają się dobrze. Najlepszym przykładem jest Wielka Brytania. Media na całym świecie śledzą każdy krok Williama i Kate czy księcia Harry’ego. W tych dniach my również możemy doświadczyć tej „królewskiej” atmosfery.
Zdjęcie główne: Królowa Elżbieta i król Hiszpanii Filip VI Burbon (fot. PAP/EPA/SEAN DEMPSEY )
Zobacz więcej
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„To była zabawa w śmierć i życie”. Od ćpuna po mistrza świata
Historię Jerzego Górskiego opowiada film „Najlepszy” oraz książka o tym samym tytule.
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„Geniusz kreatywności”. Polka obok gwiazd kina, muzyki i mody
Jej prace można podziwiać w muzeach w Paryżu, Nowym Jorku czy Londynie.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
Zsyłka, ucieczka i samobójstwo. Tragiczne losy brata Piłsudskiego
Bronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
„Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski”. Pierwszy Ułan II RP
Gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski skupia w sobie losy II RP.
Po godzinach wydanie 3.11.2017 – 10.11.2017
Kobiety – niewolnice, karły – rekwizyty. Szokujący„złoty wiek”
Służba była formą organizacji życia w tej epoce. Każdy kiedyś był sługą, nawet królewski syn.