A dlaczegośmy ją odzyskali? Bo naszym przodkom na tym zależało, bo chcieli mieszkać we własnym domu, żyć we własnym państwie, bo nie chcieli być poddanymi carów, cesarzy czy kanclerzy. Chcieli być Polakami – i to było dla nich oczywiste.
– Bo kim byśmy byli, babciu, gdybyśmy nie byli Polakami? – pytały przed kilku laty nasze szykujące się do skoku w samodzielne myślenie wnuki.
Kim byśmy byli, gdyby nie ci wszyscy stryjowie, ojcowie, dziadkowie, którzy przez cały XX wiek – nie mówiąc o poprzednich stu latach – nieustępliwie podejmowali wciąż nowe wysiłki, żeby być Polakami w swoim własnym państwie, szli na wojny i do powstań, do plebiscytów i do konspiracji. Kim byśmy byli, gdyby nie matki, babki, siostry i ciotki, które wciąż trwały na posterunku, uczyły po domach polskiego i historii, budowały domy, prowadziły gospodarstwa, zarządzały, decydowały, karmiły, opatrywały. I my teraz mamy im nie wyrazić podziwu, wdzięczności i czci? Mamy się nie cieszyć z naszej niepodległości?
Bo pogoda nam nie pasuje? Mam już dość narzekania, że nasze listopadowe święta są „taaakie” smutne, podczas gdy w innych światach – innych kulturach i krajach – są podobno „taaakie” wesołe. Przecież to nieprawda, nie wolno poddawać się tym defetystycznym wpływom, żeby nie powiedzieć – manipulacjom. W bezmyślnie powtarzanej opinii to ona – listopadowa aura – miałaby być powodem, dla którego różni nasi znajomi i nieznajomi nie biorą udziału w świętowaniu 11 Listopada, a nawet je wręcz lekceważą czy – o zgrozo – obśmiewają i potępiają. I pełni pobłażliwej wzgardy dla festynów, ognisk, wieczornic, śpiewanek patriotycznych i innych niepodległościowych pikników demonstrują niechęć do Święta Niepodległości, do naszych rocznic i patriotycznych pamiątek, a może także do naszej tożsamości.
Jesteśmy Polakami. Wiara ojców naszych jest wiarą naszych dzieci. Polak Polakowi bratem. Takie były „Prawdy Polaków” ogłoszone w 1938 roku na Kongresie Polaków w Niemczech, w samym Berlinie. Przypomniały mi się teraz, w czasie szalejącej choroby ducha – bo jak inaczej nazwać te dziwne czasy, kiedy ludzie przestają rozumieć, kim są. Było ich ogłoszonych pięć , tych prawd. Dwie ostatnie przypominały: Co dzień Polak narodowi służy. Polska Matką naszą – nie wolno mówić o Matce źle!
W punkt, jak to się dzisiaj nazywa. Może powinniśmy Prawdy Polaków powielić i rozdawać, zwłaszcza posłom w Brukseli? Nie tylko nic nie straciły na aktualności, ale nawet znowu zyskały .
Bo kim byśmy byli, gdybyśmy nie byli Polakami?
– Barbara Sułek-Kowalska
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
W czwartek, 11 listopada na antenach TVP będzie można obejrzeć m.in.: w TVP 1 o godz. 13.25 film dokumentalny „Wojna światów”; w TVP Historia o godz. 9.45 cykl dokumentalny „Polskie 100 lat” - 11 listopada 1918 r., o godz. 10.15 film dokumentalny „15 miesięcy do niepodległości”, a o godz. 22.05 film fabularny w reżyserii Jerzego Hoffmana „1920. Bitwa Warszawska”; w TVP Kultura o 17.25 koncert „100 na 100. Muzyczne dekady wolności", a w sobotę, 13 listopada o godz. 15.45 retransmisję „Koncertu dla niepodległej 2021".