7 maja 2022 roku przypada 155. rocznica urodzin Władysława Stanisława Reymonta.
Nadawanie zwierzętom cech ludzkich ma w literaturze światowej bardzo długą historię. Za twórcę bajek z użyciem takiego środka uchodzi Ezop, a przypuszczalnie żył on w VI wieku przed naszą erą. Wśród jego wielu literackich spadkobierców można wymienić choćby George’a Orwella, autora między innymi głośnej powieści „Folwark zwierzęcy”. Przypomnijmy, ta opublikowana w roku 1945 antyutopia stanowi satyrę na sowiecki komunizm.
Dwie antyutopie
Oto w pewnym gospodarstwie niezadowolone ze swojej sytuacji zwierzęta postanawiają ją radykalnie zmienić. Żeby tego dokonać, decydują się na odebranie władzy, jaką sprawuje nad nimi człowiek. Wywołują rewolucję. Ich wyzyskiwacz, czyli właściciel gospodarstwa – pan Jones – zostaje przez nie wygnany.
Na czele nowego społeczeństwa stają knury: Napoleon, Snowball i Squealer. To one dowodziły rewoltą, więc teraz nadszedł czas wdrażania przez nie ideologii roztaczającej wizję rzeczywistości, w której zwierzęta mają być równe i wolne. Okazuje się jednak, że żadne obietnice naprawy świata nie zostają spełnione. Napoleon eliminuje z rywalizacji o władzę Snowballa (jak Józef Stalin – Lwa Trockiego). Zaprowadza dyktaturę. I co najważniejsze – on i inne świnie coraz bardziej upodobniają się do ludzi, tym samym stając się ciemiężycielami pozostałych zwierząt.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
W połowie lat 40. XX stulecia Orwell miał rozległą wiedzę o Związku Sowieckim pod rządami Stalina i w ogóle znał wówczas ponad 20-letnią historię tego totalitarnego państwa. Nie ma natomiast dowodów na to, że miał możliwość zapoznać się z napisaną dwie dekady wcześniej powieścią „Bunt” Władysława Stanisława Reymonta, będącą alegorycznym obrazem przewrotu bolszewickiego i jego skutków. A warto ją przywołać, ponieważ w niej również zwierzęta występują, w imię sprawiedliwości społecznej, przeciw ludziom.
O ile Orwell w roli głównych rebeliantów obsadził knury, o tyle w utworze Reymonta na czele zrywu staje pies – Rex (tłumacząc z łaciny – Król). Traci on względy gospodarzy dworu, bo jest krnąbrny i to brutalnie. Nie dość, że kradnie mięso, to na dodatek zagryza jamniki, które są pupilami panicza. Wypędzony przez ludzi trafia do lasu. Tam odwagą, a zarazem okrucieństwem zyskuje prestiż jego mieszkańców. W efekcie staje się przywódcą zwierząt.