„Dobranoc! Do widzenia! Cześć! Giniemy!”. Katastrofa Iła-62
– To był makabryczny widok rozczłonkowanych ciał, zmieszanych z ziemią i popiołem. Ręce bez dłoni, nagie ciała bez głów, nogi do kolan – wspomina operator telewizyjny Jerzy Ernst. Maszyna rozbiła się w Lesie Kabackim.