Po godzinach

„Zrób kupkę pieńku…” Najdziwniejsze świąteczne zwyczaje na świecie

Pajęczyna na choince, podgniły ptak i bananowiec zamiast choinki. To tylko niektóre z nietypowych, a czasem bardzo dziwnych zwyczajów związanych z Wigilią i Bożym Narodzeniem. Oto kilka z nich.

Niejeden Polak nie wyobraża sobie Wigilii bez kapusty z grochem czy kompotu z suszu albo sianka włożonego pod obrus. To, co dla nas jest tradycją, w innych krajach może wydać się dziwnym zwyczajem i na odwrót. Z pewnością niejednego Polaka dziwi zajadanie się podgniłym ptakiem na Grenlandii, czy ustawianie w rogu świątecznej szopki mnicha Caganera, który robi tam… kupę. Śpiewanie piosenki o pieńku, który również ma „zrobić kupkę i wyrzucić z siebie słodkości” przy polskich kolędach zabrzmi nie tylko dziwnie, ale nawet niesmacznie. Ale jak mówi przysłowie:, „Co kraj, to obyczaj”.
W Austrii do niegrzecznych dzieci przychodzi Krampus (fot.wikipedia)
Austria

Czy wiecie, że święty Mikołaj ma pomocnika? Krampus, bo tak się nazywa, jest bardzo dobrze znany austriackim dzieciom, głównie tym, które nie grzeszą grzecznością. To właśnie do nich najczęściej przychodzi Krampus, który straszy i karci niedobre dzieci. Wyglądem przypomina kozę połączoną z diabłem. Za Krampusa najczęściej przebierają się młodzi mężczyźni. Zakładają dzwonki i łańcuchy, by lepiej było ich słychać.

Ukraina

Im większa, tym lepsza. Co dokładnie? Pajęczyna. Ukraińcy traktują ją jak ozdobę choinkową. To nawiązanie do legendy o ubogiej wdowie i jej dzieciach, które nie mogły sobie pozwolić na udekorowanie świątecznego drzewka. Głosi ona, że pierwszego dnia świąt podekscytowane dzieci obudziły swoją matkę, krzycząc, że drzewko już jest ozdobione. Okazało się, że dekoratorem został pająk, który w nocy spowił choinkę w migoczącą w świetle pajęczynę, która przemieniła się w srebro i złoto. Dzięki niej rodzina przestała być ubogą. Dziś często zamiast pajęczyny, ukrywa się na drzewku plastikowego pająka, który ma przynieść szczęście i dostatek w nadchodzącym roku.

Łotwa

Łotysze w święta Bożego Narodzenia uwielbiają się przebierać. Określają tę tradycję mianem mumifikacji. Skrywają się za maskami zwierząt takich jak niedźwiedzie czy kozy lub pod strojami zombie i snopów siana. Ten ostatni bywa z pewnością lekko niewygodny.
Miotły przed czarownicami ukrywa się w Norwegii (flickr.com/Hector Parayelos)
Portugalia

W Polsce dodatkowe nakrycie zostawia się dla zbłąkanego wędrowca, a w Portugalii dla tych, którzy odeszli. Nakrycie to w przeciwieństwie do naszego, nie jest puste. Znajduje się na nim bardzo dużo jedzenia. W ten sposób Portugalczycy chcą obdarować umarłych, wierząc, że taka szczodrość zapewni im spokojny i bogaty Nowy Rok.

Norwegia

Tu podczas świąt rządzą czarownice. Przezorni Norwegowie chowają na tę noc wszystkie posiadane przez siebie miotły. Czemu? Podobno w tę noc czarownice szukają swoich nowych środków lokomocji.

Czechy

Czeszki podobnie jak Polki w Andrzejki wykorzystują buty, by pomóc szczęściu i poznać przyszłość. W wigilijny wieczór stają tyłem do drzwi wejściowych i rzucają obuwiem przez ramię. Jeśli but spadnie tyłem do drzwi, wtedy właścicielka pozostanie panną przez następny rok, natomiast jeśli but skieruje się noskiem do wejścia, wtedy w przyszłym roku wyjdzie się za mąż.

Grenlandia

Mieszkańcy Grenlandii zjadają w okresie świątecznym kiviak, czyli surową, podgniłą już alkę (gatunek średniego ptaka morskiego). Poluje się na nią pół roku wcześniej, zakopuje w ziemi lub przysypuje kamieniami. Podobno jest bardzo kwaśna i pachnie jak angielski ser Stilton.
Pieniek, z którego wysypują się słodycze, to tradycja hiszpańska (fot. mat.pras.)
Grecja

Grecy walczą z kreaturą imieniem Kallikantzaroi. To goblin, który mieszka głęboko pod ziemią. Niektóre greckie rodziny próbują się przed nim ustrzec wieszając wewnątrz kominka świńską szczękę. Ma to odstraszyć złe duchy.

Hiszpania

Katalan to hiszpańska tradycja. Co roku jeden z członków rodziny kupuje specjalnie przygotowany, uśmiechnięty kawał drewna. Przypomina on psa albo łosia, który stoi na stojaku imitującym nogi. Gdy pojawi się w domu, rodzina napełnia go słodyczami i zabawkami. W święta dzieci stukają w drewno, póki dosłownie nie wydali ono z siebie smakołyków. Śpiewają wtedy radosną piosenkę: „Zrób kupkę, Pieńku, wydal nugat, orzechy i twaróg, jeśli Ci się to nie uda, wtedy Cię zbijemy, więc zrób kupkę, Pieńku”.

Katalonia

Caganer to postać, dla której w polskiej szopce miejsca by raczej nie było. To nieduży mnich, usytuowany w rogu świątecznej sceny, który robi kupę. Caganer ma w ten sposób zwiastować urodzaj i bogate zbiory.
Alka to świąteczny przysmak na Grenlandii (fot.wikipedia)
Włochy

Befana to czarownica, którą trzej królowie w drodze do Betlejem poprosili o schronienie, a ona się zgodziła. Gdy zaproponowali jej, aby poszła z nimi poszukać boskiego dziecięcia, odmówiła, bo jak powiedziała, musi posprzątać. Gdy skończyła, ruszyła szukać Jezuska. Od tego czasu, co roku chodzi po włoskich domach i szuka. Włoskie dzieci wystawiają dla niej wino i jedzenie, a Befana zostawia im prezent, bo ma nadzieję, że trafiła pod właściwy adres.

Amsterdam


Czarny Piotruś jest podobny do austriackiego Krampusa. To ciemnoskóry pomocnik św. Mikołaja, który również próbuje się uporać z niegrzecznymi dziećmi. Co roku setki dzieci w Holandii malują twarze na czarno za pomocą węgla, przebierają się w szaty Piotrusia i tak przemierzają ulice Holandii.

Walia

Walijczycy muszą znaleźć starą, końską czaszkę, nabić ją na pikę, przykryć starym prześcieradłem i wystawić na ulicy. Pochód ludzi niosących czaszkę stara się przeróżnymi sposobami sprawić, aby czaszka ugryzła jednego z przechodniów. Jeśli to się uda, pogryziony nie dostanie odszkodowania, za to sam musi zapłacić ofiarę.
Ogórek musi się obowiązkowo znaleźć na niemieckiej choince (fot. wikipedia)
Szwecja

W szwedzkim mieście Gavle na święta buduje się wielką słomianą kozę, która w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia staje w ogniu. Tradycja ta narodziła się w roku 1966. Była wynikiem wypadku, który przerodził się w pożar. Pewien szwedzki architekt chciał wznieść w centrum miasta ozdobną kozę, będącą odpowiednikiem kozy wywodzącej się z tradycji pogańskiej. Koza była zrobiona ze słomy, a w okolicy Nowego Roku ktoś zaprószył ogień, w wyniku, czego koza spłonęła. Do dziś kozę spala się w Szwecji w okresie świątecznym.

Niemcy

Tu najważniejszą ozdobą choinkową jest ogórek. Niemcy wieszają ogórka i niekoniecznie musi to być bombka. Ogórek nie wisi wysoko, musi być w zasięgu dzieci, które przez całą Wigilię szukają go. Kto pierwszy znajdzie, dostaje dodatkowy prezent oraz błogosławieństwo na nadchodzący rok.
Pajęczyna albo pająk to ozdoba ukraińskiej choinki (fot. pixabay.com)
Indie

W Indiach żyje jakieś 25 mln chrześcijan. Niełatwo jest w tym kraju o choinkę, dlatego też hinduscy chrześcijanie często dekorują bombkami drzewka bananowe albo mangowe.

Wenezuela

W Wigilię w Caracas nie jeździ się autem. Ulice są zamykane dla ruchu samochodowego. Tego dnia wszyscy pędzą do kościoła na rolkach.
Zdjęcie główne: Wigilia i Boże Narodzenie w innych krajach mogą wydać się nieco egzotyczne (fot.wikipedia)
Zobacz więcej
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„To była zabawa w śmierć i życie”. Od ćpuna po mistrza świata
Historię Jerzego Górskiego opowiada film „Najlepszy” oraz książka o tym samym tytule.
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„Geniusz kreatywności”. Polka obok gwiazd kina, muzyki i mody
Jej prace można podziwiać w muzeach w Paryżu, Nowym Jorku czy Londynie.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
Zsyłka, ucieczka i samobójstwo. Tragiczne losy brata Piłsudskiego
Bronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
„Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski”. Pierwszy Ułan II RP
Gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski skupia w sobie losy II RP.
Po godzinach wydanie 3.11.2017 – 10.11.2017
Kobiety – niewolnice, karły – rekwizyty. Szokujący„złoty wiek”
Służba była formą organizacji życia w tej epoce. Każdy kiedyś był sługą, nawet królewski syn.