Święto czekolady, karnawał lipcowy i urodziny PRL. 22 lipca - Narodowe Święto Odrodzenia Polski
środa,
22 lipca 2015
Miało być zamiennikiem Święta Niepodległości, okazją do otwarcia Trasy W-Z i Stadionu Dziesięciolecia oraz złożenia lipcowego zobowiązania produkcyjnego. Trwało nawet pięć dni, a przygotowywano się do niego przez kilka miesięcy. 22 lipca - najważniejsze święto ludowej Polski.
40 proc. pijanych robotników i 300 mln litrów alkoholu spożywanego rocznie.
zobacz więcej
22 lipca był najważniejszym świętem PRL – Narodowym Świętem Odrodzenia Polski. Jak podkreślają historycy, okazja miała skupiać naród wokół idei komunizmu. 22 lipca był dniem definiującym wszystko, czym była Polska Ludowa. Śmiano się, że od kiedy wprowadzono święto odrodzenia, matki w Polsce są już niepotrzebne.
Nazywano jej także świętem czekolady, bo nazwę 22 lipca nosiła wedlowska fabryka w Warszawie. Czekolada na eksport sygnowana była jednak historyczną nazwą E. Wedel.
„Tymczasem niech wystarczą lody” – komentował dziecięce marzenia reporter Dziennika Telewizyjnego w 1987 roku.
zobacz więcej
Skąd ta data?
Dr Janusz Osica, historyk Uniwersytetu Warszawskiego mówił na antenie TVP Info, że właściwie nie wiadomo, skąd taka data, bo manifest PKWN narodził się 20 lipca w Moskwie.
Starano się jednak, by 22 lipca stał się dla Polaków świętem ważnym.
22 lipca 1952 roku uchwalono Konstytucję Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej. Według Zawistowskiego w rzeczywistości nadał ją Stalin. I faktycznie była zbiorem przepisów, które nijak miały się od rzeczywistości. Trafnie opisuje tamtą sytuację polityczną kawał o różnicach między konstytucją PRL a konstytucją francuską. Żartowano, że były bardzo podobne, bo obie gwarantowały wolność wypowiedzi. Z jedną różnicą – konstytucja francuska zapewniała także wolność po wypowiedzi.
Łóżka zamiast ławek szkolnych, ciepła woda tylko o świcie i poranna gimnastyka.
zobacz więcej
„Karnawał Lipcowy”
Ten dzień był okazją do wielkiej fety. Na transparentach pisano „Karnawał Lipcowy”, bo święto celebrowano przez kilka dni. Festyn pod Stadionem X-lecia czasem trwał aż pięć dni. Przygotowywano się do niego już kilka tygodni wcześniej. Kierownicy sklepów robili zapasy, bo 22 lipca półki musiały być pełne. Na festynach można było zaopatrzyć się w najróżniejszy asortyment łącznie z częściami samochodowymi czy nowościami czytelniczymi. Słowem - we wszystko, czego brakowało na co dzień.
Zdaniem dr. Janusza Osicy, historyka Uniwersytetu Warszawskiego, święto 22 lipca miało pozory festynu ludowego, było rodzajem PRL-owskiego disco-polo. Prezentowano sprawność funkcjonariuszy MO, defilowali sportowcy i wojskowi.
Głośne otwarcie i ciche zamknięcie
Władza ludowa chętnie wykorzystywała ten dzień, aby celebrować oddanie do użytku nowej inwestycji. Przykładem może być Pałac Kultury, którego budowę ukończono w 1955 roku czy Trasa W-Z w Warszawie z 1949 r. Tego dnia w 1955 roku przekazano społeczeństwu Stadion Dziesięciolecia. Przy okazji tych ekspresowych inwestycji okazywało się, że zaraz po uroczystym otwarciu następowało ciche zamknięcie.
Wielkim wydarzeniem były obchody w 1974 r. kiedy do Warszawy przyjechał przywódca ZSRR Leonid Breżniew. Przy tej okazji otrzymał od władz PRL Krzyż Wielki Orderu Virtuti Militari, najwyższe odznaczenie wojskowe.
Każda okazja do świętowania była dobra
W gazetach drukowano życzenia dla narodu polskiego od przywódców ZSRR. Były odznaczenia dla zasłużonych działaczy i przodowników pracy. Czynem produkcyjnym czczono kolejne rocznice. Załogi składały liczne lipcowe zobowiązania wyrobienia kilkuset procent normy lub pracy w wolne soboty.