Ciąża Lewandowskich, rozwód Angeliny. Rok 2016 w show-biznesie
niedziela,
1 stycznia 2017
Śluby, rozstania, zauroczenia i skandale. Rok 2016 obfitował w niespodzianki i głośne wydarzenia zarówno w polskim, jak i zagranicznym show-biznesie. Kto wziął ślub roku, kto wywołał największy skandal, a kto pokusił się o najbardziej zdumiewające wyznanie? Oto nasze typy.
Ten ślub przejdzie do historii nie tylko ze względu na parę młodych, czyli bramkarza reprezentacji Polski Wojciecha Szczęsnego i wybrankę jego serca piosenkarkę Marinę Łuczenko, ale także dlatego, że był jedną z najdłużej utrzymywanych w tajemnicy ceremonii.
Dopiero dzień przed ślubem pojawiły się pierwsze przecieki. Nawet zaproszeni na imprezę goście do ostatniej chwili nie mieli pojęcia, dokąd i w jakim celu lecą.
Para pobrała się w maju w Grecji. Dwa dni po ceremonii Wojciech Szczęsny zamieścił na swoim Instagramie zdjęcie ze świeżo upieczoną żoną i przedstawił ją fanom.
CIĄŻA ROKU
To chyba jedna z najbardziej oczekiwanych ciąż nie tylko ostatniego roku, ale i ostatnich lat. Podczas spotkania Ligi Mistrzów Bayernu Monachium z Atletico Madryt Robert Lewandowski, po tym jak strzelił gola, włożył piłkę pod koszulkę, a kciuka do ust. Wszyscy od razu wiedzieli, o co chodzi i zaczęli gratulować.
Od tamtej pory, czyli dokładnie od 6 grudnia, wszystkie oczy skierowane są na brzuch Anny Lewandowskiej. Ona sama zdjęcie gestu, który wykonał Robert , zamieściła na swoim Instagramie i podpisała: „Szczęście, miłość”. Dziennikarze zajmujący się rozrywką twierdzą, że będzie to polskie „royal baby”.
WYZNANIE ROKU
Takiego wyznania, i to z ust Paris Hilton, chyba nikt się nie spodziewał. Tymczasem celebrytka uważana za rozrzutną i raczej niezbyt błyskotliwą istotę oznajmiła w jednym z ostatnio udzielonych wywiadów, że wcale nie jest głupia, tylko tak udaje. Tego – jak twierdzi – wymagała od niej opinia publiczna. W ten oto sposób Paris zapędziła krytyków w kozi róg i stała się, jak uważają niektórzy, „największym trollem w historii show-biznesu”. Ciekawe, czy ta prawdomówność się opłaci.
ROZSTANIE ROKU
Byli ze sobą od 12 lat, a pobrali się zaledwie dwa lata temu. Razem wychowywali sześcioro dzieci. Uważano ich za jedną z najlepszych par Hollywood. Niestety 20 września był dniem, kiedy świat oficjalnie dowiedział się o rozpadzie związku Angeliny Jolie i Brada Pitta.
Choć spekulacje na ten temat trwały już od miesięcy, dopiero jesienią okazały się prawdą. Decyzja została podjęta w trosce o dobro rodziny. Pani Jolie nie będzie komentowała sprawy i prosi, o uszanowanie prywatności jej najbliższych – oświadczył prawnik aktorki i reżyserki Robert Offer cytowany przez agencję Reutera. W dokumentach rozwodowych, które złożyła Angelina Jolie, podano jako powód „różnice nie do pogodzenia między małżonkami”.
PODRÓŻ ROKU
Ta zdecydowanie należała w tym roku do księżnej Kate i księcia Williama, którzy postanowili odwiedzić Indie. Para swoją wyprawę zaczęła od Bombaju. Miała okazję zagrać w krykieta, bawić się z hinduskimi dziećmi, a nawet wziąć udział w balu w stylu Bollywood.
Po Bombaju Kate i William pojechali do Delhi. Tam książęca para odwiedziła Birla House, czyli miejsce, w którym został zastrzelony Mahatma Ghandi.
W planie podróży nie zabrakło również księstwa Butanu. Najlepszym i najbardziej zapamiętanym momentem całej wyprawy była wizyta w Taj Mahal, a dokładnie zdjęcie, które fotograf wykonał książęcej parze. „William i Kate obok siebie na tej samej ławce, na której w 1992 roku usiadła podczas samotnej podróży księżna Diana. Księżna Diana pojechała do Taj Mahal sama, a jej syn zabrał tam żonę. To wzruszające zakończenie ich tygodniowej podróży po Azji Południowej” – zachwycały się w kwietniu media.
ZAUROCZENIE ROKU
Harry, brat księcia Williama, w listopadzie oficjalnie potwierdził informacje o bliskiej relacji z gwiazdą serialu „Suits”, czyli Meghan Markle. W wydanym w tej sprawie oświadczeniu przyznał, że z Meghan spotyka się od kilku miesięcy.
Książę podkreślił, że „przeraża go fala ataków i dokuczliwości", które spływają na jego wybrankę. Pałac również przyznał, że Harry jest zmartwiony całą sytuacją i wyrzuca sobie, że nie potrafił obronić jej przed mediami. Jedno jest pewne. Aktorka na dobre skradła mu serce. Sama królowa Elżbieta II jest podobno zachwycona nową narzeczoną wnuka i jak donoszą kolorowe gazety „w pełni wspiera parę”.
KRÓLOWA „LAJKÓW”
To ona „wygrywa internety”. Selena Gomez zajęła pierwsze miejsce w rankingu Instagrama 2016. Ma 103 miliony obserwatorów.
Piosenkarka aktywnie udziela się na Instagramie i zdobyła mnóstwo lajków za swoje zdjęcia. Rekordową liczbę polubień zyskała jej fotografia z kampanii reklamowej Coca-Coli, którą polubiło prawie 6 milionów ludzi.
SKANDAL ROKU
To z pewnością kontrowersyjny występ podczas rosyjskiej edycji show „Gwiazdy tańczą na lodzie”. Tatiana Nawka, żona rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa, wystąpiła w obozowym pasiaku z naszytą gwiazdą Dawida. Zapewniła, że nie zamierzała znieważyć ofiar Holokaustu, a jedynie złożyć hołd twórcom jej ulubionego filmu „Życie jest piękne”, którego akcja toczy się właśnie w obozie koncentracyjnym.
Media zwróciły uwagę, że podczas jednej z sekwencji para udawała, że do siebie strzela z karabinów. Izraelskie media pisały, że występ był „niewłaściwy”, „pozbawiony taktu”, „obraźliwy”, a nawet „odrażający”. Także w Rosji pojawiły się głosy, że powinna przeprosić.
„INWESTYCJA” ROKU
Najlepiej zarabiający aktor na świecie to Dwayne Johnson. Jego majątek wyceniany jest na 64 mln dolarów. Dawny wrestler stał się gwiazdą kina. Zagrał w wielu filmach. Najważniejsze to m.in. dwie części „Szybkich i wściekłych”, w których wcielił się w postać Luke’a Hobbsa, „Baywatch” (tu zagrał głównego bohatera – Mitcha Buchannona), „Agent i pół” (znów rola główna – Bob Stone) czy „San Andreas” (tak, tu także wcielił się w postać głównego bohatera – Raya).
Znany jest szerszej publiczności dzięki występom w takich filmach, jak „Sztanga i Cash”, „Król Skorpion” czy „Hercules”. Co ciekawe za żadną z tych ról nie dostał Oscara, czy Złotego Globu, był za to nominowany do Złotej Maliny. Jego tajemnica sukcesu? „Potrafię dokopać jak nikt inny na świecie, no i mam niezły uśmiech” – mówi.
BUNTOWNIK ROKU
Bob Dylan potrafi zaskoczyć. Gdy został uhonorowany literacką Nagrodą Nobla za „tworzenie nowych form poetyckiej ekspresji w ramach wielkiej tradycji amerykańskiej pieśni”, pozostawał nieuchwytny dla mediów oraz Akademii Szwedzkiej, która próbowała się z nim skontaktować.
Amerykański bard długo zwlekał z odpowiedzią na pytanie, czy przyjmie nagrodę, czy nie. Ostatecznie zdecydował się, ale napisał, że nie stawi się w Sztokholmie, bo ma „inne obowiązki”.
„Bardzo chciałby móc odebrać tę nagrodę osobiście, ale inne obowiązki sprawiają, że to niestety jest niemożliwe. Podkreślił, że poczuł się ogromnie zaszczycony nagrodą Nobla” – napisały w komunikacie władze Akademii Szwedzkiej, która przyznaje nagrodę.
Nie wszyscy jednak przyjęli ze zrozumieniem jego decyzję. Jeden z członków Akademii Szwedzkiej uznał zachowanie Amerykanina za „niegrzeczne i aroganckie”. On sam tłumaczył swoje zachowanie tym, że dba o swoją prywatność.