Kartka z kalendarza

Goździk, rajstopy, kawa, zdarzało się, że męskie skarpety. Dzień kobiet w PRL

Odbiór kwiatka był obowiązkowy. Trzeba było pokwitować, bo „pieniądze na powyższe wynosiły po 5 złotych na kobietę” i pochodziły z funduszu pracy, który trzeba było rozliczyć.

Deputat cukrowy i pączki za prąd, czyli tłusty czwartek w PRL

Co można było wówczas znaleźć wewnątrz drożdżowej słodkości?

zobacz więcej
Uśmiechniętym paniom życzenia składano przy stanowiskach pracy. Na pierwszy ogień szły poranne zmiany w fabrykach, a więc włókniarki czy pracownice zakładów cukierniczych.

– Dyrekcje zakładów wręczały goździki i np. paczkę rajstop. Koniecznie za pokwitowaniem, bo pieniądze pochodziły z funduszu pracy i musiały zostać szczegółowo rozliczone – mówi dr Andrzej Zawistowski, historyk z SGH. Odbiór goździka był obowiązkowy. W kryzysie bywało, że panie obdarowywano męskimi skarpetkami. Czymkolwiek, byle nie z pustymi rękami.

Robotnice odwiedzali też lokalni oraz ogólnopolscy przedstawiciele władz, za którymi kroczył operator kamery Dziennika Telewizyjnego. Potem były spotkania w zakładowych świetlicach oraz szkolne akademie, bo szkoły także włączały się w świętowanie.
Praca w centrali telefonicznej - zawód typowo kobiecy

Utył i zaczął mówić. Miś Uszatek kończy 60 lat

Na Słowacji wołają na niego Macko Uško, na Węgrzech Füles Mackó.

zobacz więcej
Dzień Kobiet w PRL był jednym z najważniejszych i najhuczniej obchodzonych świąt. Polskie władze kreowały obchody Dnia Kobiet wzorując się na ZSRR. W Rosji wciąż jest to dzień wolny od pracy. Dla podniesienia prestiżu podkreślano jego międzynarodowy charakter.

„Za zdrowie pań”

Kolejnym etapem święta był rewanż, czyli flaszka dla kolegów z pracy. Panie kończyły świętować około południa. Panowie dopiero zaczynali. Jak w piosence Edwarda Hulewicza: „za zdrowie pań, za zdrowie, szampana pijmy aż do dna, panowie”.

Hasło „kwiatek dla Ewy” widniało niemal wszędzie. Na wystawach sklepowych i w gazetach. Realizacja miała być wykonana w 100 procentach. W Dzienniku Telewizyjnym radzono panom, co mogą kupić Ewom z okazji ich święta.
Rozczarowanie warunkami sanitarnymi. I sekretarz w Zakładach Obuwniczych „Syrena”
„Pozdrawiamy kobiety pracujące dla pokoju”

Zawistowski wskazuje, że w różnych okresach PRL święto kobiet obchodzono nieco inaczej. Wszystko zależało od pomysłu pierwszego sekretarza. Wojciech Jaruzelski postawił na kobiety matki i w prezencie budowano Centrum Zdrowia Matki Polki.

„Pozdrawiamy kobiety pracujące dla pokoju i rozkwitu ojczyzny” – głosiły plakaty okolicznościowe z okazji dnia kobiet z 1953 roku. – Nie ma dziś w Polsce dziedziny, w której kobiety nie odgrywałyby ważnej roli - mówił Władysław Gomułka, składając życzenia z okazji Dnia Kobiet.
„Moja żona wczoraj wytapetowała mieszkanie. Ja nie mogłem. Za nerwowy jestem”
Hasła feministyczne na sztandary

Komuniści hasła feministyczne wpisali na swoje sztandary, bo chcieli zaakcentować swoją rolę w procesie równouprawnienia. W rzeczywistości wykorzystywali je propagandowo. Dobrze ilustrującym to hasłem było „kobiety na traktory”.

To – zdaniem Zawistowskiego – było źle pojęte równouprawnienie. Podkreśla, że nie potrzebowaliśmy komunistów do tego i przypomina, że Polska była jednym z pierwszych krajów świata, które dało kobietom prawa wyborcze. A stało się tak w 1918 roku i było to epokowe wydarzenie.
Kilka nowych oddziałów w Centrum Zdrowia Matki Polki - Dzień Kobiet w 1988 roku
Państwowy charakter Dnia Kobiet zniesiono w Polsce w 1993 roku. Stało się tak za sprawą kobiety – Hanny Suchockiej, pierwszej w historii Rzeczypospolitej pani premier.
Odbiór goździka obowiązkowy, koniecznie za pokwitowaniem. Dzień Kobiet w PRL
Zdjęcie główne: 8 marca był świętowany w zakładach pracy (fot. arch.PAP/CAF/FRELEK/reprodukcja)
Zobacz więcej
Kartka z kalendarza wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
Mydelniczka z charakterem. Trabant ma już 60 lat
Auto produkcji NRD stało się ikoną motoryzacji.
Kartka z kalendarza wydanie 20.10.2017 – 27.10.2017
Dzisiaj 61. rocznica wybuchu powstania węgierskiego
Zbrojne wystąpienie przeciwko ZSRR trwało od 23 października do 10 listopada 1956 r.
Kartka z kalendarza wydanie 29.09.2017 – 6.10.2017
Trajtki, trajlusie, ziutki. Ekologia w PRL-u, czyli trolejbusy
Były szybkie, kursowały często i zapewniały także nietypowe atrakcje.
Kartka z kalendarza wydanie 22.09.2017 – 29.09.2017
Weekend w PRL. Chcąc napełnić bak, trzeba było mieć dużo...
Synonimem stacji paliw stały się CPN-y.
Kartka z kalendarza wydanie 15.09.2017 – 22.09.2017
Spekulant, badylarz i prywaciarz – PRL potrzebowało wrogów...
Wojna o handel trwała przez wszystkie lata PRL-u.