Felietony

Socrealista z aprobatą moralisty Herberta

W przeciwieństwie do innych znanych malarzy, malował gawędząc. Przyjmował w pracowni i rozmowa mu nie przeszkadzała. Słuchałem go chętniej niż sam mówiłem, równocześnie widząc, jak przy mnie tworzy. Potem następowała przerwa z dobrym posiłkiem przygotowanym przez Marynę, jakimś skromnym kieliszkiem wina, nigdy więcej niż dwoma, i powrót do pracy.

O Aleksandrze Kobzdeju opowiada Andrzej Dobosz w 77. odcinku programu „Z pamięci” – cz. 2.

Malarz ludzkiej pracy, który wyglądał na boksera

Do malowania używał nawet twarożku.

zobacz więcej
Aleksander Kobzdej, Olek, urodzony w 1920 roku, zaczął jeszcze przed wojną studia architektoniczne. Po wojnie studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Potem przeniósł się do Sopotu, gdzie studiował nadal malarstwo, będąc równocześnie asystentem. A też na Politechnice Gdańskiej dokończył studia architektoniczne i zyskał dyplom inżyniera architekta.

Był niesłychanie popularny. Przyjmował wiele osób w swoim domu i niesłychanie wiele sprzedawał. Po wystawach w Paryżu doceniono go i wymieniano obok Tadeusza Brzozowskiego, Jana Lebensteina.

Był on człowiekiem bezkonfliktowym. Przyjaźnił się z poprzednim pokoleniem, z kolorystami. Potem bardzo wielkim przyjacielem, którego spotykałem niemal na każdej wizycie, był Artur Nacht-Samborski – mało wystawiający, człowiek samotny, niemal spędzający każdą wolną chwilę u Kobzdejów.

Malarz awangardowy Jerzy Tchórzewski wspomina, że kiedyś poznał Kobzdeja, który przyjechał do Krakowa. Tchórzewski był w trudnej sytuacji. Kobzdej obejrzał jego płótna i powiedział, że powinien przenieść się do Warszawy. Wziął go ze sobą i Tchórzewski przez parę miesięcy mieszkał u Kobzdeja i był przez niego żywiony, aż wreszcie dostał w Warszawie własną katedrę.

Był to taki człowiek życzliwy wszystkim i przez wszystkich lubiany. Mimo tego socrealistycznego epizodu był bardzo ceniony i w „Więzi” ukazała się rozmowa z nim Zbigniewa Herberta, który go odwiedzał w pracowni. A Herbert był człowiekiem wymagającym i właściwie moralistą, tak że aprobata Herberta o czymś świadczy.

W przeciwieństwie do innych znanych malarzy, malował gawędząc. Przyjmował w pracowni w czasie malowania i rozmowa nie przeszkadzała mu w jego pracy. Słuchałem go chętniej niż sam mówiłem, równocześnie widząc, jak przy mnie maluje. Potem następowała przerwa z dobrym posiłkiem przygotowanym przez Marynę, jakimś skromnym kieliszkiem wina, nigdy więcej niż dwoma, i powrót do pracy, powrót do malowania. Kiedyś spędziłem tam cały dzień 1 maja, w towarzystwie Leopolda Tyrmanda, gawędząc, bo przeciągający się pochód uniemożliwiał wydobycie się z gmachu.
Andrzej Dobosz w 77. odcinku programu „Z pamięci” o Aleksandrze Kobzdeju – cz. 2

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy


– Andrzej Dobosz,
filozof i polonista, autor felietonów – w tym zbiorów „Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia” (1993), „Generał w bibliotece” (2001), „Ogrody i śmietniki” (2008), „Z różnych półek”(2014) – oraz opowiadania „O kapeluszu” (1999). Doktoryzował się u Leszka Kołakowskiego, przyjaźnił się z Janem Józefem Lipskim, chadzał na spotkania w kawiarni PIW-u przy „opozycyjnym” stoliku Antoniego Słonimskiego. Był inwigilowany przez SB, w 2005 r. otrzymał od IPN status osoby represjonowanej. W 1974 r. wyemigrował do Francji, prowadził w Paryżu polską księgarnię. Zagrał epizody w wielu filmach: „Rejsie” (Marek Piwowski, 1970), „Trzecia część nocy” (Andrzej Żuławski, 1971), „Trzeba zabić tę miłość” (Janusz Morgenstern, 1972), „Stawiam na Tolka Banana” (Stanisław Jędryka według powieści Adama Bahdaja, 1973) oraz „Ryś” (Stanisław Tym, 2007; Dobosz nawiązywał do swej roli filozofa z „Rejsu”).



W każdą sobotę i niedzielę TVP1 emituje cykl rozmów z Andrzejem Doboszem „Z pamięci”. Widzowie poznali też jego wcześniejsze programy „Spis treści”. Co piątek można obejrzeć emitowany właśnie cykl na stronach Tygodnika TVP.
Zobacz też pozostałe odcinki „Z pamięci”. Numery 1-20: 
Odcinki programu „Z pamięci” od 21. do 40.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 41. do 60.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 61. do 80.:
Zdjęcie główne: Aleksander Kobzdej, portret wykonany między 1967 a 1968 rokiem. Fot. NAC/Archiwum Fotograficzne Władysława Miernickiego, sygn. 20-58-1
Zobacz więcej
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Pożegnanie z Tygodnikiem TVP
Władze Telewizji Polskiej zadecydowały o likwidacji naszego portalu.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Sprzeczne z Duchem i prawem
Co oznacza możliwość błogosławienia par osób tej samej płci? Kto się cieszy, a kto nie akceptuje?
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Autoportret
Andrzej Krauze dla Tygodnika TVP.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Totemy Mashy Gessen w wojnie kulturowej
Sama o sobie mówi: „queerowa, transpłciowa, żydowska osoba”.
Felietony wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Książki od Tygodnika TVP! Konkurs świąteczny
Co Was interesuje, o czych chcielibyście się dowiedzieć więcej?