Felietony

Na dwa tygodnie 1955 roku zmienili Warszawę w radosne, kolorowe miasto

W galeriach na wystawach, które zwiedzały osoby z kręgów władzy, malarstwo powinno być realistyczne. Natomiast na ulicach, gdzie ci władcy nasi przejeżdżali jedynie samochodami, dozwalano sztukę całkiem nowoczesną, skrótową, kolorową, barwną.

Andrzej Dobosz wspomina Jana Lenicę w 117. odcinku programu „Z pamięci”.

Historia marynareczki, przez którą dziecko wyzwało mnie od „krasnala”

Cała inteligencja warszawska ubierała się na pchlim targu.

zobacz więcej
Urodzony w roku 1928 Jan Lenica już na studiach zaczął rysować w tygodniku „Szpilki”. Potem przez jakiś czas był redaktorem graficznym. Natomiast najważniejszą częścią jego działalności przez lata wydawał się plakat.

Najbardziej zapamiętałem chyba dwa plakaty Jana Lenicy: do „Otella”, z taką szaloną, rozbuchaną liniami niebieskością, i do „Wozzecka”, w czerwieni. W 50. latach został asystentem Henryka Tomaszewskiego. I to była wielka przyjaźń tych dwóch plakacistów, połączona z pojedynkiem, który w danym tygodniu będzie lepszy.

Lenica w latach 50. zajął się działalnością w filmie animowanym. W sumie istnieją 24 animowane filmy Lenicy, będące kolażami, wyciętymi starymi rycinami, skomponowanymi między sobą.

Był członkiem redakcji „Nowej Kultury”, w której pisywałem od 1953 roku i bywałem. On tam też pisywał i tam go spotykałem. Potem siadywał przy stoliku Antoniego Słonimskiego w kawiarni PIW-u, a towarzyszyła mu wtedy jego ówczesna, bardzo ładna żona Teresa Byszewska. Rozmowy dotyczyły właściwie wszystkiego, wydarzeń, ja cieszyłem się z jego filmów, nie ukrywałem mojej radości.

Lenica wprowadził pojęcie „polska szkoła plakatu”. Było to osobliwe, bo w galeriach, w Zachęcie, na wystawach, które zwiedzały przede wszystkim osoby z kręgów władzy, malarstwo powinno być realistyczne. Natomiast na ulicach, gdzie ci władcy nasi przejeżdżali jedynie samochodami, dozwalano sztukę całkiem nowoczesną, skrótową, kolorową, barwną.

Zresztą jednym z wielkich dzieł Lenicy, Tomaszewskiego i warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych była dekoracja Warszawy podczas festiwalu młodzieży i studentów w roku 1955, kiedy nad ulicami zawieszono takie kolorowe materie. Zmieniono Warszawę na dwa tygodnie w radosne, kolorowe miasto, przykrywające codzienną szarość naszego życia.
Andrzej Dobosz w 117. odcinku programu „Z pamięci” o Janie Lenicy

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy


– Andrzej Dobosz,
filozof i polonista, autor felietonów – w tym zbiorów „Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia” (1993), „Generał w bibliotece” (2001), „Ogrody i śmietniki” (2008), „Z różnych półek”(2014) – oraz opowiadania „O kapeluszu” (1999). Doktoryzował się u Leszka Kołakowskiego, przyjaźnił się z Janem Józefem Lipskim, chadzał na spotkania w kawiarni PIW-u przy „opozycyjnym” stoliku Antoniego Słonimskiego. Był inwigilowany przez SB, w 2005 r. otrzymał od IPN status osoby represjonowanej. W 1974 r. wyemigrował do Francji, prowadził w Paryżu polską księgarnię. Zagrał epizody w wielu filmach: „Rejsie” (Marek Piwowski, 1970), „Trzecia część nocy” (Andrzej Żuławski, 1971), „Trzeba zabić tę miłość” (Janusz Morgenstern, 1972), „Stawiam na Tolka Banana” (Stanisław Jędryka według powieści Adama Bahdaja, 1973) oraz „Ryś” (Stanisław Tym, 2007; Dobosz nawiązywał do swej roli filozofa z „Rejsu”).



W każdą sobotę i niedzielę TVP1 emituje cykl rozmów z Andrzejem Doboszem „Z pamięci”. Widzowie poznali też jego wcześniejsze programy „Spis treści”. Co piątek można obejrzeć emitowany właśnie cykl na stronach Tygodnika TVP.
Zobacz też pozostałe odcinki „Z pamięci”. Numery 1-20: 
Odcinki programu „Z pamięci” od 21. do 40.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 41. do 60.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 61. do 80.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 81. do 100.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 101. do 120.:
Zdjęcie główne: Dekoracje w Warszawie z okazji V Światowego Festiwalu Młodzieży i Studentów w 1955 r. Ulica Nowy Świat od strony Alej Jerozolimskich w kierunku ulicy Świętokrzyskiej. Fot. NAC/Archiwum Fotograficzne Zbyszka Siemaszki, sygnatura: 51-370-20
Zobacz więcej
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Pożegnanie z Tygodnikiem TVP
Władze Telewizji Polskiej zadecydowały o likwidacji naszego portalu.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Sprzeczne z Duchem i prawem
Co oznacza możliwość błogosławienia par osób tej samej płci? Kto się cieszy, a kto nie akceptuje?
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Autoportret
Andrzej Krauze dla Tygodnika TVP.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Totemy Mashy Gessen w wojnie kulturowej
Sama o sobie mówi: „queerowa, transpłciowa, żydowska osoba”.
Felietony wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Książki od Tygodnika TVP! Konkurs świąteczny
Co Was interesuje, o czych chcielibyście się dowiedzieć więcej?