Felietony

Najstaranniej ubrany malarz po wojnie, w powściągliwym, nieco konserwatywnym stylu

Po latach mam poczucie, że był to najwybitniejszy polski malarz powojennej Polski. Przy czym było to figuratywne – zawsze da się powiedzieć, co obraz przedstawia. Liczba tematów była ograniczona: były to portrety kobiet, martwe natury – wazon z kwiatami, wazon pełen liści, butelka, krzesło – ascetyczne. Ich siła polega przede wszystkim na niezwykłości kolorów, za każdym razem.

Artura Nacht-Samborskiego wspomina Andrzej Dobosz w 123. odcinku programu „Z pamięci”.

Lutnika traktował jak malarza. Filmy robił o tym, czego nie mógł zobaczyć

Mieszkał na granicy Paryża i w domu miał stale zapach… lasu.

zobacz więcej
Artur Nacht-Samborski był synem zamożnego właściciela magazynu z elegancką konfekcją męską. I jakby te wspomnienia młodości sprawiły, że ze wszystkich malarzy, których spotkałem w życiu, Nacht był najstaranniej ubranym panem, w powściągliwym, nieco konserwatywnym stylu.

W roku 1919 rozpoczął studia w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. W połowie studiów wyjechał na Zachód, przede wszystkim do Berlina, chociaż zawadził także o Paryż. Obejrzał niemieckich ekspresjonistów i pamięć tego, co tam widział, wróci w jego malarstwie, ale bardzo przetworzona.

W 1949 roku przeniósł się do Warszawy i objął katedrę na ASP. Spotykałem go bardzo często u Aleksandra i Maryny Kobzdejów, chociaż ich sylwetki, sposób malowania, sposób ubierania były zupełnie kontrastowe.

Nacht mieszkał w okolicach Rynku Nowego Miasta, koło kina „Wars”, gdzie miał dobre stosunki w kasie. Tak, że zwykle z wizyty u Kobzdejów jechaliśmy i wspólnie oglądaliśmy wszystkie ciekawsze filmy w „Warsie”.

Nie słyszałem go nigdy mówiącego o malarstwie. Rozmawiał o wszystkim: o polityce, o wydarzeniach, o literaturze, natomiast malarstwo było jakby jego wewnętrzną sprawą. Niestety nie miałem przytomności umysłu, żeby wprosić się obejrzeć jego pracę.

Po latach mam poczucie, że był to najwybitniejszy polski malarz powojennej Polski. Przy czym było to figuratywne – zawsze da się powiedzieć, co obraz przedstawia. Liczba tematów była ograniczona: były to portrety kobiet, martwe natury – wazon z kwiatami, wazon pełen liści, butelka, krzesło – ascetyczne. Ich siła polega przede wszystkim na niezwykłości kolorów, za każdym razem.
Andrzej Dobosz w 123. odcinku programu „Z pamięci” o Arturze Nacht-Samborskim

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy


– Andrzej Dobosz,
filozof i polonista, autor felietonów – w tym zbiorów „Pustelnik z Krakowskiego Przedmieścia” (1993), „Generał w bibliotece” (2001), „Ogrody i śmietniki” (2008), „Z różnych półek”(2014) – oraz opowiadania „O kapeluszu” (1999). Doktoryzował się u Leszka Kołakowskiego, przyjaźnił się z Janem Józefem Lipskim, chadzał na spotkania w kawiarni PIW-u przy „opozycyjnym” stoliku Antoniego Słonimskiego. Był inwigilowany przez SB, w 2005 r. otrzymał od IPN status osoby represjonowanej. W 1974 r. wyemigrował do Francji, prowadził w Paryżu polską księgarnię. Zagrał epizody w wielu filmach: „Rejsie” (Marek Piwowski, 1970), „Trzecia część nocy” (Andrzej Żuławski, 1971), „Trzeba zabić tę miłość” (Janusz Morgenstern, 1972), „Stawiam na Tolka Banana” (Stanisław Jędryka według powieści Adama Bahdaja, 1973) oraz „Ryś” (Stanisław Tym, 2007; Dobosz nawiązywał do swej roli filozofa z „Rejsu”).



W każdą sobotę i niedzielę TVP1 emituje cykl rozmów z Andrzejem Doboszem „Z pamięci”. Widzowie poznali też jego wcześniejsze programy „Spis treści”. Co piątek można obejrzeć emitowany właśnie cykl na stronach Tygodnika TVP.
Zobacz też pozostałe odcinki „Z pamięci”. Numery 1-20: 
Odcinki programu „Z pamięci” od 21. do 40.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 41. do 60.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 61. do 80.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 81. do 100.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 101. do 120.:
Odcinki programu „Z pamięci” od 121.:
Zdjęcie główne: Obraz Artura Nacht-Samborskiego. Kadr ze 123. odcinka programu „Z pamięci”. Fot. printscreen
Zobacz więcej
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Pożegnanie z Tygodnikiem TVP
Władze Telewizji Polskiej zadecydowały o likwidacji naszego portalu.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Sprzeczne z Duchem i prawem
Co oznacza możliwość błogosławienia par osób tej samej płci? Kto się cieszy, a kto nie akceptuje?
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Autoportret
Andrzej Krauze dla Tygodnika TVP.
Felietony wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Totemy Mashy Gessen w wojnie kulturowej
Sama o sobie mówi: „queerowa, transpłciowa, żydowska osoba”.
Felietony wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Książki od Tygodnika TVP! Konkurs świąteczny
Co Was interesuje, o czych chcielibyście się dowiedzieć więcej?