Ks. Popiełuszko. Historia Mszy za Ojczyznę
piątek,
28 sierpnia 2020
Zdumiewający do dziś fenomen modlitwy, jaką otoczone były sierpniowe strajki, został już nieźle zbadany i opisany, ale ich 40. rocznica każe przypomnieć, ze to właśnie wtedy przyszedł do robotników ksiądz Jerzy.
Następnego dnia przed południem ksiądz Jerzy poszedł do prymasa ze sprawozdaniem. Prymas powiedział: – Zajmij się nimi i zdawaj mi sprawę.
Wedle słów ks. Piaseckiego Popiełuszko poinformował kard. Wyszyńskiego, że powiedział do robotników: „Serdecznie was zapraszam do mnie, do św. Stanisława". I to były słowa kluczowe, bo tak zawiązało się Duszpasterstwo Hutników. I tak się zaczęła modlitwa za Ojczyznę u św. Stanisława Kostki.
Teraz, w 40-lecie tej Mszy świętej trzeba podkreślić, że zadzierzgnięte wtedy więzy nigdy nie zostały zerwane, że Huta Warszawa na zawsze została wierna swojemu pierwszemu duszpasterzowi. Widać to było nie tylko podczas sławnych Mszy Za Ojczyznę, i w dniach, kiedy ks. Popiełuszko był osaczany przez esbeków. Także dzisiaj, bo przy jego grobie wciąż trwają na straży robotnicy z dawnej Huty Warszawa.
Wtedy zaś, w sierpniu 1980 roku, hutnicy zbudowali przy bramie prowizoryczny ołtarz z sosnowym krzyżem wykonanym przez pracowników stolarni. Na krzyżu zawisła stuła, krzesła zamieniono w konfesjonały. Przed tym samym krzyżem przy bramie huty ks. Jerzy odprawił Mszę św. w maju 1981 r., po zamachu na Jana Pawła II i 31 sierpnia 1981 r. w rocznicę strajku, a wtedy po Mszy św. z inicjatywy ks. Jerzego, krzyż został wniesiony na teren huty i tam wkopany.