Z ekonomicznego punktu widzenia warto zwrócić uwagę, że Jezus nie chciał rozsądzać dwóch braci, którzy spierali się o majątek, ponieważ widział, że obaj są chciwi. Tylko moralna odnowa mogła wykorzenić tę wadę. Chociaż nasz Pan bardzo rzadko odnosił się do licznych kwestii społecznych swoich czasów, ogromnie zależało Mu na zapewnieniu ludziom tego, co św. Paweł nazwał „wolnością i chwałą dzieci Bożych” [zob. Rz 8, 21]. Jezus był nastawiony na zbawienie ludzkich dusz.
Dla Niego, ale również dla całej tradycji zachodniego świata, wolność zasadniczo nie jest pochodną lepszych warunków bytowych – czy to politycznych, czy ekonomicznych. Wolność jest raczej źródłem, z którego muszą wypływać lepsze warunki. Wolny duch tworzy wolne instytucje, podobnie jak zniewolony duch tworzy instytucje tyranii.
Z punktu widzenia chrześcijaństwa zarówno historyczny liberalizm, jak i totalitaryzm po części mają rację, a po części się mylą. Mają połowiczną rację, ponieważ uwzględniają część wolności. Połowicznie się mylą, ponieważ ignorują pozostałą część. Oddzielają od siebie to, co nigdy nie powinno być od siebie oddzielone, a mianowicie wolny wybór jako środek do osiągnięcia celu, jakim jest doskonałość osoby. Bóg połączył ze sobą wybór i doskonałość, dlatego rozdzielanie ich jest gwałtem zadanym ludzkiej naturze.
Człowiek nie został posłany na ten świat po to, aby dokonywać jednego wyboru za drugim, a następnie umrzeć bez możliwości dokonania wyboru najważniejszego. Jeśli droga prowadzi donikąd, nie ma sensu w nią ruszać. Jak zaloty mają na uwadze zawarcie małżeństwa, tak wybór nastawiony jest na realizację celów i dążeń, czyli doskonałość. Wolność, której człowiek ostatecznie pragnie, nie polega na wybieraniu w nieskończoność obojętnych celów ani na zrzekaniu się możliwości wyboru na rzecz ziemskiego królestwa.
Człowiek poszukuje takiego wyboru, który uwolni go od konieczności wybierania po raz kolejny. Pragnie wolności, która wyzwoli go od paradoksu ciągłej pogoni i zdobywania. Jej osiągnięcie jest możliwe, jeśli poświęciło się życie Bogu i się Go znalazło. Kiedy człowiek zachwyci się Bogiem, dociera do absolutnej nieskończoności. Zbadanie głębi Jego życia, prawdy i miłości zajmie bowiem całą wieczność. Szczęście człowieka będzie polegało właśnie na osiągnięciu jedności pogoni i zdobywania.
– Fulton Sheen
Tytuł od redakcji. Zdjęcie autora Getty Images
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
O książce
„Książka »Komunizm i sumienie Zachodu« należy do najważniejszych
w dorobku pisarskim arcybiskupa Fultona Sheena. Jest to bez wątpienia jedno z najbardziej proroczych przesłań pozostawionych naszemu pokoleniu ” – pisze ks. prof. Robert Skrzypczak we wstępie.