Jak podała KAI, nota została opublikowana po tym, jak 10 listopada papież Franciszek wyznał, iż podziela obawy o jedność Kościoła w Niemczech z Kościołem powszechnym. Wcześniej niepokój wyrażali inni biskupi, w tym grupa biskupów skandynawskich czy biskupi z sekretariatu synodu. Na samym wstępie watykański dokument przypomina o potrzebie uszanowania procesu synodalnego w Kościele powszechnym, by nie sprawiać wrażenia, że Kościół w Niemczech jest na to obojętny i podejmuje własne równoległe inicjatywy.
„Rozważając dotychczasowy przebieg niemieckiej Drogi Synodalnej, należy przede wszystkim zdać sobie sprawę, że obecnie ma miejsce uniwersalna droga synodalna zwołana przez Ojca Świętego. Należy zatem szanować tę drogę Kościoła powszechnego i unikać wrażenia, że podejmowane są równoległe inicjatywy, obojętne na wysiłek „wspólnego podążania” – czytamy w nocie kard. Pietra Parolina opublikowanej w „Die Tagespost”.
Radio Watykańskie podkreśla też, że w nocie zacytowano osobisty list Franciszka do katolików w Niemczech z 2019 r., a konkretnie ten jego fragment, który przestrzega przed pokusami ojca kłamstwa i podziałów, który pod pozorami dobra prowadzi do rozłamów w Kościele: „Bracia, troszczmy się o siebie nawzajem! Bądźmy czujni na pokusę ojca kłamstwa i podziałów, mistrza podziałów, który kierując poszukiwaniem pozornego dobra lub odpowiedzi na konkretną sytuację, kończy się rozczłonkowaniem ciała świętego i wiernego ludu Bożego”. Stolica Apostolska podkreśla, że święcenia kapłańskie są zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn, jak stwierdza adhortacja apostolska św. Jana Pawła II,
Ordinatio sacerdotalis z 22 maja 1994. Mówi ona, że „Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne” (n.4). Przypomniano, iż papież Franciszek kilkakrotnie wyraźnie potwierdził to oświadczenie świętego Jana Pawła II.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
W ubiegłym tygodniu papież Franciszek po raz kolejny wyraził zaniepokojenie planami reform Kościoła katolickiego w Niemczech, pisząc, że utworzenie Rady Synodalnej w jej zaplanowanej formie „nie da się pogodzić z sakramentalną strukturą Kościoła katolickiego”. Papież pisze 10 listopada do czterech teolożek z Niemiec w odpowiedzi na ich list. Jedna z nich, prof. Westerhorstmann powiedziała Radiu Watykańskiemu, że zdecydowały się one na taki krok, ponieważ odnoszą wrażenie, iż Kościół w Niemczech ignoruje kolejne interwencje Stolicy Apostolskiej. – Czułyśmy, że jest to nasz obowiązek jako świeckich i jako kobiet w Kościele – stwierdziła niemiecka teolog. – Papież odpowiedział szybko, już po dwóch dniach, a zrobił to z wielką jasnością i osobistym zaangażowaniem. Widać, że jest to dla niego ważna sprawa – dodała pani teolog.
Sprawa zatacza coraz szersze kręgi, bo Radio Watykańskie przynosi coraz to nowe informacje. W poniedziałek, 27 listopada na portalu rozgłośni została opublikowana wypowiedź prof. Westerhorstmann, która „nie rozumie stawianych im (czterem teolożkom – red.) zarzutów, iż swoją inicjatywą przyczyniają się do podziałów w Kościele”. Niemiecka teolog uważa, że w swym liście wyraziły one raczej troskę z powodu istniejących już konfliktów i rozbieżności opinii co do przyszłości Kościoła w Niemczech. – Miałyśmy nadzieję, że będzie to impuls, który przyczyni się do zachowania jedności – powiedziała prof. Westerhorstmann.
W liście papieża Franciszka do teolożek niemieckich czytamy: „Zamiast szukać »zbawienia« w coraz to nowych komitetach i nieustannie dyskutować na te same tematy z pewnego rodzaju egocentryzmem, chciałem w moim »Liście do pielgrzymującego ludu Bożego w Niemczech« przypomnieć o potrzebie modlitwy, pokuty i adoracji oraz zaprosić do otwarcia się i wyjścia na spotkanie »naszym braciom i siostrom, zwłaszcza tym, których można spotkać na progach drzwi naszych kościołów, na ulicach, w więzieniach, w szpitalach, na placach i w miastach« (nr 8). Jestem przekonany: tam Pan wskaże nam drogę” – pisze papież.