Po godzinach

Mafiosi w bunkrze pod kurnikiem. Potężni, bogaci, ukryci przed światem

Mafijny boss Matteo Messina Denaro ukrywa się od 23 lat. Włoska prokuratura uznała właśnie schwytanie go za „absolutny priorytet”. W czwartek opublikowała doroczny raport na temat organizacji mafijnych. Włoscy mafiosi wciąż mają potężne wpływy w swoim kraju. Są mistrzami w ukrywaniu się i ucieczkach. Najbogatsi często spędzają życie w świetnie wyposażonych bunkrach. Mniejsi rangą zadowalają się skromniejszymi ziemiankami.

Wenecja dla odważnych. Wyspa tortur i śmierci, więzienia i doki dla okrętów wojennych

Wycieczka inna niż wszystkie.

zobacz więcej
Matteo Messina Denaro, znany również jako Diabolik, ma teraz 55 lat. Od 2006 r. jest capo di tutti capi cosa nostry.

Pochodzi z ustosunkowanej i cenionej w mafii sycylijskiej rodziny. Media nazywają go „niewidzialnym”, bo od 23 lat udaje mu się unikać wymiaru sprawiedliwości.

Wielu Sycylijczyków kibicuje mu wiernie, uznająca za kogoś w rodzaju współczesnego Robin Hooda. Z tym, że Denaro ma na rękach krew setek ludzi, m.in. mafijnego rywala i jego narzeczonej, która była w trzecim miesiącu ciąży.

Pseudonim „Diabolik” pochodzi z popularnego we Włoszech komiksu o genialnym przestępcy, który Denaro bardzo lubi. Jest playboyem i miłośnikiem luksusu. Jego majątek jest szacowany na miliony euro, trudno jednak podać precyzyjną sumę.

Policja depcze mu po piętach, ale on jest zawsze o krok przed nią. Mówi się, że ma możnych protektorów. Wiedziano np. że ukrywał się w skromnym mieszkanku na przedmieściach Palermo, ale gdy przedstawiciele prawa zapukali do drzwi, Denara już tam nie było.

Cosa nostra w latach 90. straciła siłę po serii procesów i aresztowań. Musi też ostro konkurować z kamorrą i ‘ndranghetą, ale nadal jest bardzo groźna.

Denaro jest następcą osławionych ojców chrzestnych Toto Riiny i Bernarda Provenzano.

„Żeby być wiarygodnym, trzeba dać się zabić”. Sędzia i jego walka z mafią

Mafia kontra sędzia. Czy jego zabójca wyjdzie z więzienia, by „umrzeć w godnych warunkach”?

zobacz więcej
Azyl w bunkrze

„Włochy są krajem z największą liczbą bunkrów na świecie” – napisał w książce pt. „Chodź ze mną” włoski pisarz i dziennikarz Roberto Saviano, autor słynnej „Gomorry”. Saviano musi się ukrywać przed mafią, która po premierze „Gomorry”, wydała na niego w 2006 r. wyrok śmierci.

Jak tłumaczy, w Casercie i Kalabrii są „najlepsze bunkry”, które budują dla siebie mafijni bossowie, by potem stamtąd zarządzać swoimi „żołnierzami”, sterować handlem narkotykami i prowadzić inne dochodowe mafijne interesy.

Bunkry buduje się tam „z myślą o przyszłości”, bo lepiej mieć coś takiego w odwodzie, jeśli nagle ziemia zacznie się palić pod stopami. Każdy z bunkrów jest dobrze ukryty. Saviano opisuje m.in. system tuneli, które łączyły pozornie opuszczone domy w kalabryjskiej miejscowości Plati.

Są bunkry, do których wchodzi się przez piec w biednej z pozoru wiejskiej chacie, albo przez… kurnik.

Saviano pisze m.in. o kryjówce Saveria Trimboliego, który ukrywał się w latach 1994-2010. Znaleziono go w betonowym bunkrze o powierzchni 30 metrów kwadratowych.

„Trudno uwierzyć, że w takich kryjówkach przebywają bossowie mafijni, jedynie po to, by przeżyć. A przecież wielu z nich codziennie zarabia miliony euro, siedząc… pod kurnikiem” – podkreśla Saviano.

Wenecja dla odważnych. Wyspa tortur i śmierci, więzienia i doki dla okrętów wojennych

Wycieczka inna niż wszystkie.

zobacz więcej
Boss na materacu za szafą

W październiku ub.r. policja odnalazła bossa ‘ndranghety Antonia Pellego. Ukrywał się od pięciu lat. Funkcjonariusze wyciągnęli go z sekretnej wnęki za wielką szafą w jego własnej, dwupiętrowej willi, w niewielkiej miejscowości Benestare niedaleko Reggio di Calabria.

Pomieszczenie, w którym spędzał czas jeden z najgroźniejszych włoskich przestępców, miało zaledwie klika metrów i mieścił się tam tylko materac.

Pelle uciekł w 2011 r. z więziennego szpitala. Ucieczkę zaplanował starannie, przez wiele miesięcy brał odchudzające pigułki, które przemycano mu do więzienia. Do szpitala poszedł, gdy lekarze uznali, że jest nadmiernie wycieńczony. Ocenia się, że przez cały czas odsiadki i ukrywania się przed policją zarabiał gigantyczne pieniądze na handlu bronią i narkotykami.

Bezwzględni Romeo i Julia. Miłość, która kończy się zbrodnią

W przypadku każdej z tych zbrodni mówiło się, że jej mózgiem i prowodyrem była młoda kobieta.

zobacz więcej
Prysznic i magazyn broni

W styczniu 2016 r. na pustkowiu niedaleko Reggio di Calabria policja znalazła dwóch bossów ‘ndranghety.

47-letni Giuseppe Ferraro był poszukiwany od 1998 r., a o dziesięć lat młodszy Giuseppe Crea – od 2006 r.

Tam, gdzie znajdował się ich schron, niewiele osób się zapuszczało. W wyłożonym metalem bunkrze były zapasy jedzenia, telewizja satelitarna oraz magazyn broni i materiałów wybuchowych.

Ferrar i Crea mieli świetnie wyposażoną małą kuchnię i łazienkę z prysznicem. Z zewnątrz nikt by nie podejrzewał, że pod plątaniną krzewów mieści się tak dobrze wyposażona kryjówka.

Policja zaskoczyła mafiosów o świcie, we śnie, kiedy najmniej spodziewali się ataku. Akcja, do której przygotowywano się wiele miesięcy, zakończyła się sukcesem.

Voodoo i chiński smok. Światowe mafie zjeżdżają do Włoch

Cosa nostra, kamorra czy 'ndràngheta muszą liczyć się z konkurencją.

zobacz więcej
Wiertarki walczą z kamorrą

Pod koniec 2011 r. karabinierzy aresztowali Michele Zagarię, bossa kamorry, który ukrywał się od 1995 r. Odnaleziono go w podziemnym bunkrze na terenie posiadłości koło Caserty na południu Włoch. Jego aresztowanie uznano za jeden z największych sukcesów włoskiej policji.

Zagaria, pseudonim „Capastorta”, czyli w wolnym tłumaczeniu szaleniec, był poszukiwany za całą listę zbrodni – od napadów, przez handel narkotykami aż po morderstwa. Był szefem osławionego gangu Casalesi. Gdy karabinierzy go aresztowali, miał powiedzieć: „Wygraliście, państwo zawsze wygrywa”.

Zagaria ukrywał się w podziemnym bunkrze. Chronił go system kamer. Żeby sforsować mocne, uzbrojone ściany policjanci musieli użyć świdrów i wiertarek. Samo wiercenie zajęło ok. czterech godzin.

Potem czekał na nich system korytarzy, mała podziemna galeria, która doprowadziła ich do przestronnego pokoju, głównej kwatery Zagarii.

Jak się potem okazało, Zagaria nigdy nie korzystał z telefonów, bo bał się, że policja go namierzy. Ale zaprzyjaźnieni technicy z miasteczka Casapesenna zbudowali dla niego specjalny system łączności, który obejmował całe miasteczko, za pomocą którego porozumiewał się ze wspólnikami.



Z kałasznikowem na motocyklu. Nastoletnie gangi terroryzują Neapol

Gdy mają 15 lat, uczą się zabijać, w wieku lat dwudziestu są profesjonalnymi zabójcami.

zobacz więcej
Życie w schowku na szczotki

Z relacji z aresztowań mafijnych bossów, reportaży dziennikarzy, którzy zajmują się włoską mafią, wyłania się obraz podziemnego miasta złożonego z bunkrów. Schowane w piwnicach, w lasach, w starych chatach kryjówki, są często naszpikowanymi elektroniką i stanowią centra dowodzenia. Stamtąd, ukryci przed światem, mafijni bossowie prowadzą swoje intratne i krwawe interesy.

Poszukiwaniem mafijnych bossów zajmują się wyspecjalizowane jednostki włoskiej policji. Funkcjonariusze są wyczuleni na najmniejszy ślad – może to być strzępek rozmowy, regularnie pojawiający się dym z papierosa w miejscu, które powinno być opuszczone.

Wiele tajnych schowków znajduje się w urządzonych z kiczowatym przepychem mafijnych posiadłościach, które przypominają dom bohatera filmu „Człowiek z blizną” Briana De Palmy. Ich właściciele spędzają wiele czasu w pomieszczeniach, które przypominają schowki na szczotki, w których wielu z ich podwładnych nie chciałoby nawet zanocować.
Zdjęcie główne: Od 23 lat nie wiadomo, gdzie ukrywa się Matteo Messina Denaro (fot. Polizia di Stato)
Zobacz więcej
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„To była zabawa w śmierć i życie”. Od ćpuna po mistrza świata
Historię Jerzego Górskiego opowiada film „Najlepszy” oraz książka o tym samym tytule.
Po godzinach wydanie 17.11.2017 – 24.11.2017
„Geniusz kreatywności”. Polka obok gwiazd kina, muzyki i mody
Jej prace można podziwiać w muzeach w Paryżu, Nowym Jorku czy Londynie.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
Zsyłka, ucieczka i samobójstwo. Tragiczne losy brata Piłsudskiego
Bronisław Piłsudski na Dalekim Wschodzie uważany jest za bohatera narodowego.
Po godzinach wydanie 10.11.2017 – 17.11.2017
„Choćby z diabłem, byle do wolnej Polski”. Pierwszy Ułan II RP
Gen. Bolesław Wieniawa-Długoszowski skupia w sobie losy II RP.
Po godzinach wydanie 3.11.2017 – 10.11.2017
Kobiety – niewolnice, karły – rekwizyty. Szokujący„złoty wiek”
Służba była formą organizacji życia w tej epoce. Każdy kiedyś był sługą, nawet królewski syn.