Berlusconi to ostentacyjny playboy przekonany o tym, że swoim stylem bycia może sobie zjednać społeczeństwo, o którego poparcie się ubiega.
zobacz więcej
„Selekcja” doczekała się bowiem swojej kontynuacji. Łysiak jest autorem scenariuszy trzech kolejnych sztuk w reżyserii Kijańskiego – „Skorpion” i „Ostatni numer” z roku 1985 oraz „Czwarty poziom” z 1995.
W dwóch pierwszych pokazany jest schyłek starego świata: w Cosa Nostrze znacząca pozycja przypada ludziom, którzy przestają się liczyć z utrwalonymi na przestrzeni dziejów zasadami obowiązującymi wśród sycylijskich przestępców (to przypadek demonicznego Alberta Labordiniego granego przez Stanisława Michalskiego). I tak nic już nie znaczą więzi rodzinne, a w porachunkach między grupami mafijnymi mordowane są kobiety i dzieci.
Tendencja ta ma jednak również wymiar polityczny. I to z kolei jest motywem „Czwartego poziomu”. W odróżnieniu od trzech wcześniejszych sztuk, w tym przypadku miejscem intrygi nie są Stany Zjednoczone, lecz Włochy. Fabuła spektaklu osnuta jest na motywach autentycznych wydarzeń z lat 1992-1994. Komisarz Randoni (w tej roli Piotr Fronczewski) – znany z drastycznych metod walki z przestępczością zorganizowaną – ma wykryć zleceniodawców zamachów, których ofiarą padli sędziowie Giovanni Falcone i Paolo Borsellino (obydwaj to postaci historyczne). W tle toczy się śledztwo „czyste ręce” mające na celu wykrycie związków między osobami z włoskiego politycznego świecznika a mafią.
Jak to się stało, że politycy, którzy przez niemal 50 lat byli nietykalni, nagle zaczęli być zagrożeni przez włoski wymiar sprawiedliwości?
W „Czwartym poziomie” pada odpowiedź: we Włoszech pojawiło się nowe pokolenie przestępców, które postanowiło wygryźć dotychczasowy układ (tak zwany trzeci poziom) tworzony przez główne siły polityczne kraju i mafię. Młode wilki są znacznie bardziej sprawne i bezwzględne od starych mafiosów. Pozwala im to poważnie zatrząść sceną polityczną nad Tybrem.
Nowe rozdanie
W rezultacie we Włoszech nastąpił rozpad dwóch głównych partii: chadeków i socjalistów. Na jaw wyszło uwikłanie w korupcję czołowych polityków tych ugrupowań. W spektaklu Tadeusza Kijańskiego i Waldemara Łysiaka nowe mafijne rozdanie (jego przedstawicielem jest Cesare Matta – również grany przez Henryka Talara) stawia na formację Silvia Berlusconiego – Forza Italia, która w roku 1994 wygrywa wybory parlamentarne i tworzy rząd.
Tyle że dzieje się to wszystko w kontekście międzynarodowym. Na zgliszczach bloku wschodniego powstają potężne podmioty przestępcze o zasięgu globalnym. Nie wzięły się one bynajmniej znikąd, co dobitnie pokazuje ostatnia scena sztuki.