Skoro nie o pańskich pieniądzach, to porozmawiajmy o cudzych. Sprawny organizator wychodzi na swoje, nawet jak nie chce się tym pochwalić. Ale wokół niego zarabia też mnóstwo innych podmiotów.
Tego typu wydarzenia są przede wszystkim miastotwórcze. A im mniejsza miejscowość organizuje większą imprezę, tym lepiej, bo większa liczba mieszkańców z tego skorzysta. Chociaż nawet tak duże miasta jak Katowice doceniają rolę przeróżnych imprez. Miasto policzyło, że uczestnicy wydarzeń, które odbywały się w Katowicach zostawiają średnio ok. 250 mln zł we wszelkiego rodzaju usługach, handlu czy rozrywce. My przeanalizowaliśmy, że kolejne 250 mln zł zostawiają organizatorzy. Chociażby w formie wynajęcia podwykonawców, dostarczenia cateringu, zabezpieczenia imprez. Jeszcze ważniejsze od zostawionej gotówki „tu i teraz” jest efekt marketingowy regionu.
Mieliśmy w Katowicach szczyt klimatyczny ONZ – 90 proc. gości pierwszy raz było w Katowicach, a 70 proc. pierwszy raz w Polsce. To ogromna promocja. Wszędzie takie wydarzenia zostawiają korzyści i dla kraju i dla społeczności lokalnych. Słyszeliśmy od dużych inwestorów, że zupełnie inaczej wyobrażali sobie miasto węgla i stali. Sądzili, że trzeba chodzić w maskach przez smog i nie da się funkcjonować, a okazało się, że to ładne, atrakcyjne miasto.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
Zobaczyli to włodarze innych miast. A niektórzy pozazdrościli Mazurom Mazurskiej Nocy kabaretowej i stworzyli własne imprezy kabaretowe.
Inni chcą wejść w rynek, gdy zobaczą sukces konkurencji. Czasami jednak nie warto powielać czegoś, co już robią inni, tylko znaleźć własną niszę i w niej być pierwszym. Lepiej być liderem nawet w mniej popularnej dyscyplinie niż piętnastym w już zagospodarowanej. Bo kiedyś może się to zmienić. I tu przykład znowu z branży eventów. Kto 10 lat temu powiedziałby, że ludzie opowiadający o swoich śmiesznych przygodach życiowych będą dzisiaj nazywani stand-uperami, komikami i sami będą tworzyć własne agencje eventowe? Że pojedynczy komik sam będzie w stanie sprzedawać cały Torwar czy Spodek? A przede wszystkim, że staną się milionerami. Ich eventy są teraz coraz bardziej profesjonalne. Dostosowują ofertę do klienta. Badają rynek. Nie dublują imprez w tym samym regionie, by się nie kanibalizować. To przykład w skali makro i potężnych pieniędzy.