Z kolei pielgrzymki takie, jak Hel – Jasna Góra czy Szczecin – Jasna Góra naprawdę robią wrażenie, bo to ogromna trasa, nie do pokonania w tydzień. Są niezwykłym zjawiskiem społecznym, dokonuje się w ich trakcie nie tylko praca duchowa, ale też ogromne dzieło edukacji historycznej czy z dziedziny nauki społecznej Kościoła. Nie tylko w latach słusznie minionych, że wspomnę tylko osiemdziesiąte czy siedemdziesiąte, ale i współcześnie zapraszani są tam goście z wykładami czy prezentacjami, odbywają się koncerty i spotkania. Tu trzeba odnotować, że na Pielgrzymce Tradycji Łacińskiej nie śpiewa się piosenek rozrywkowych czy skocznych, a w trakcie drogi nie używa się instrumentów muzycznych (za KAI). Specyfiką jest kultywowanie chorału gregoriańskiego, a także starych pieśni religijnych oraz tradycyjnych modlitw. Pątnicy otrzymują 500-stronicowe „Modlitewniki pielgrzyma”, zawierające modlitwy po łacinie z tłumaczeniem, kilkaset dawnych pieśni religijnych polskich i łacińskich.
Historyczny sierpień „u mamy”
Można śmiało twierdzić, że także pielgrzymkom zawdzięczamy znacznie wyższy, niż wynikałoby to z nieprzerobionych często szkolnych programów, poziom wiedzy o naszej historii, naszych rocznicach i powstaniach, uroczystościach i narodowych wydarzeniach, o ich bohaterach i ich dziełach.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
A sierpień wybitnie takiej edukacji sprzyja: od pierwszego do ostatniego dnia tego miesiąca mamy co wspominać, upamiętniać, honorować, mamy nad czym dyskutować i prowadzić rozważania. Zaczynamy 1 sierpnia – rocznicy Powstania Warszawskiego, ale i szerzej Akcji „Burza”, co przypomina, że także Wilno i Lwów, Grodno i Tarnopol, Stanisławów czy Stryj – pod okupacją niemiecką czy sowiecką – objęte były działaniem Polskiego Państwa Podziemnego. Zaledwie kilka dni później przypada rocznica śmierci Romualda Traugutta, powieszonego wyrokiem carskiego sądu na stokach Cytadeli Warszawskiej – wciąż ludzie składają tam kwiaty i wciąż odprawiana jest tam msza.
Za parę dni dwie ważne rocznice „oświęcimskie”, rocznice śmierci zamordowanych w KL Auschwitz–Birkenau: karmelitanki Edyty Stein – dziś świętej Teresy Benedykty od Krzyża, patronki Europy (9 sierpnia) oraz ojca Maksymiliana Kolbego, świętego franciszkanina z Niepokalanowa (14 sierpnia). Wielu nie tylko pielgrzymów i nie tylko katolików jedzie w te dni do Oświęcimia, aby spędzić tam czas na modlitwie i refleksji. Nie tylko w Muzeum Auschwitz, ale też w centrach duchowych takich, jak Klasztor Franciszkanów w Harmężach, czy prowadzone przez księży Manfreda Deselearsa i Jana Nowaka Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.
Następna ważna data to nie tylko wielka w całym katolickim świecie uroczystość Wniebowzięcia NMP, w Polsce zwana tez Świętem Matki Bożej Zielnej lub Kwietnej. To także rocznica Bitwy Warszawskiej oraz przywrócone Święto Wojska Polskiego.
Do niezliczonych sanktuariów maryjnych w Polsce ciągną wtedy tysiące ludzi, w wielu miejscowościach odbywają się odpusty i towarzyszące im festyny oraz zjazdy rodzinne z tej okazji. Bo na święta jedzie się „do mamy”, czyli do tej Matki Boskiej, z którą człowiek związany był od dziecka – widać to najlepiej w tych właśnie sanktuaryjnych miejscowościach. Z kolei wiele pielgrzymek kończy w tym dniu swoje trasy na Jasnej Górze oraz w innych ważnych sanktuariach, jak Kalwaria Zebrzydowska czy Pacławska. Święto Wojska Polskiego sprawia zaś, że ludzie szukają okazji do uczestnictwa w festynach patriotycznych.