Polak wykiwał ukraińskich nacjonalistów i sowieckich ideologów
Po wojnie w Polsce czekały go stanowiska, willa i koledzy. Mógł wybierać i wybrał – został w swoim mieście. Przemycał ze Związku Sowieckiego spisy katalogowe, dzięki czemu odtworzono Ossolineum we Wrocławiu.