Wielki Piątek w blasku pochodni. Włoskie drogi krzyżowe
piątek,14 kwietnia 2017
Udostępnij:
Wielki Tydzień w wielu włoskich regionach mocno angażuje wiernych. Organizowane są procesje i widowiska o tematyce religijnej. Są też wyścigi, pojedynki diabłów i aniołów. Wieczorem okna rozbłyskują blaskiem świec, a ulicami idą tłumy ludzi z pochodniami. Wiele z tych zwyczajów ma wielowiekową tradycję.
Dopiero po tych emocjonujących wrażeniach religijno-artystycznych jest czas na uwielbiane przez dzieci i dorosłych czekoladowe jajka, regionalne wielkanocne potrawy i coraz bardziej rozprzestrzeniającą się w całej Italii la colomba (gołębica), czyli specjalnie przygotowywane na tę okazję ciasto.
Ciasto w kształcie gołębicy
Colomba to ciasto drożdżowe w kształcie gołębicy. Są dwie jej wersje – ta bogatsza, mediolańska, pełna bakalii i jej sycylijska kuzynka, nieco biedniejsza, lecz równie smakowita.
Z każdą wersją tego przysmaku związanych jest wiele legend. Wiele z nich nawiązuje do symboliki gołąbka jako znaku pokoju.
We włoskich sklepach rozpowszechniona jest colomba mediolańska, ale jeśli zapuścimy się na Sycylię, wtedy będzie można spróbować niewielkich ciastek drożdżowych w kształcie ptaka, często z zapieczonym w środku całym jajkiem w skorupce.
Tradycyjne Colomba – włoski tort wielkanocny. Lombardia. (fot. Lorena Brambilla / REDA i CO / UIG via Getty Images)
Pierwsze skojarzenie z Wielkim Piątkiem i Włochami to oczywiście Droga Krzyżowa w rzymskim Koloseum, której przewodzi papież. Jednak jak Włochy długie i szerokie w miastach i miasteczkach ulicami przechodzą barwne korowody. Zamiast ciszy i modlitewnego skupienia w oczekiwaniu na zmartwychwstanie Chrystusa, słychać m.in. religijne pieśni i muzykę.
Niezwykle żywotna tradycja procesji jest m.in. na Sycylii, w Apulii, Marche i Abruzji. Ulicami miast i miasteczek wędrują na ramionach wiernych figury, z których wiele powstało przed wiekami. Tradycje te sięgają XVI wieku, choć gdzieniegdzie są o wiele dłuższe, a ich początki nikną w średniowieczu. Często mieszają się w nich ludowe tradycje i wydarzenia z drogi krzyżowej.
Trapani
Wielki Tydzień to w Trapani najważniejsze święto w roku, jednoczące mieszkańców. W Wielki Piątek w wielkiej procesji, która rozpoczyna się o godz. 14 i trwa prawie 24 godziny, przez miasto wędrują grupy artystyczne, które niosą figury przestawiające Misterium Męki Pańskiej.
Figury przechowywane są przez cały rok w kościele del Purgatorio. Powstały w XVII-wieku z masy papierowej i drewna. Są ubrane w zdobne, przetykane srebrem i złotem, kolorowe szaty. Jest 20 takich grup – a właściwie 18 grup i dwie okazałe figury – Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa. Są niesione przez tzw. „portatori”” an specjalnych platformach, a za nimi podążają zespoły muzyczne.
Każda z tych grup reprezentuje ludzi wykonujących różne zawody – np. rybaków czy żeglarzy. Ci, którzy procesje obserwują, często ulegają mocnym emocjom i np. zaczynają płakać. Podniosły i uroczysty nastrój udziela się wszystkim.
W sobotę procesja powraca do Chiesa del Purgatorio. Grupy z platformami na barkach nie wchodzą tam jednak od razu. Jak każe tradycja, dają dwa kroki do przodu i jeden w tył. Chodzi o to, by jak najdłużej być w odświętnej atmosferze procesji.
Procida
W Wielki Piątek w wielu miastach Kampanii odbywa się Droga Krzyżowa na żywo.
Ludzie przygotowują się do niej przez cały rok. Jedna z najsłynniejszych odbywa się na wyspie (która jest jednocześnie miasteczkiem) Procida, leżącej zaledwie 3,5 km od Neapolu.
Tradycję tę zaszczepili tam w wieku XVII jezuici. W procesji uczestniczy zazwyczaj ok. dwóch tys. ludzi – od dzieci, przebranych za aniołki, po starszych, którzy na swych barkach niosą platformy z figurami, wśród których wyróżnia się zmarły Chrystus – drewniana rzeźba z 1726, którą wykonał Carmine Lantriceni.
Jak tłumaczy Giuseppe Lubrano Lavadera, szef miejscowego towarzystwa Wyspa Tajemnic, które współorganizuje procesję, nie należy wielkopiątkowych wydarzeń porównywać np. do karnawału w Viareggio. – Dźwigane na barkach przez wiernych figury są znakiem naszej wiary i przywiązania do religii. A także manifestacja naszej kultury i tradycji – mówi.
Uczestnicy procesji są ubrani w barwne stroje. Towarzyszą im dźwięki muzyki, m.in. trąb.
Sorrento
Przez Sorrento w Wielki Piątek idą od wieków dwie procesje – Biała i Czarna, nazywane tak od koloru strojów uczestników.
Pierwsza z nich odbywa się o świcie, w pierwszych godzinach wielkopiątkowych. Jej uczestnicy, ubrani na biało, niosą figurę Matki Boskiej Cierpiącej, która wyrusza na poszukiwanie Jezusa Chrystusa. Procesji towarzyszy muzyka, grane są marsze żałobne, m.in. ten skomponowany przez Fryderyka Chopina.
Druga procesja rozpoczyna się wieczorem, wierni ubrani na czarno niosą wtedy figurę zmarłego Chrystusa. Wielu z nich ma latarnie, które rozświetlają mrok ulic. Czarna procesja, przez swą widowiskowość, jest szczególnie ulubiona przez turystów.
Sulmona
To miasto w Abruzji słynne jest z Madonny (Madonna che scappa), która w wielkanocną niedzielę jest wynoszona z kościoła S. Maria della Tomba w procesji prowadzonej przez biskupa.
Figura jest odziana w czarne szaty. Potem, gdy Maryja napotka Jezusa, który zmartwychwstał, ludzie niosący posąg Madonny zaczynają biec, a ona, uradowana widokiem syna, zrzuca czarną pelerynę i pozostaje w bogato zdobionej zielonej sukni.
Miasto słynie też z procesji wielkopiątkowych, jest ich kilka. Turystów przyciąga ta wieczorna, organizowana przez braci trynitarzy. Zaczyna się w maleńkim kościółku Trójcy Świętej. Na jej czele niesiony jest wielki krzyż przykryty czerwonym, aksamitnym welonem. Uczestnicy procesji mają także przedmioty symbolizujące mękę Chrystusa. Jest też srebrna, barokowa, bogato zdobiona trumna, w której spoczywa Chrystus z widocznymi 33 czerwonymi, krwawymi gwoździami. Chór składający się ze 120 osób intonuje „Miserere”. Pochód zamyka figura pogrążonej w żałobie Madonny.
Gdy procesja dochodzi do kościoła Santa Maria della Tomba (św. Maria od Grobu), z jego wieży spada kaskada światła, która symbolizuje oczyszczenie wiernych z grzechów przez ofirę Chrystusa. Procesja kończy się krótko po północy znowu przy kościele św. Trójcy.
Barile
Z drogi krzyżowej słynie też Barile w Bazylikacie.
Włoska tradycja przeplata się tam z albańską. W miasteczku tym przetrwała bowiem mniejszość o albańskim pochodzeniu.
Trasa wiodąca przez miasteczko ma około pięć kilometrów. Na czele procesji składającej się z 26 grup – każda z nich liczy co najmniej 100 osób – jedzie trzech centurionów na koniach i idą trzy dziewczynki w białych ubraniach, które symbolizują trzy Marie. Centralną postacią jest Chrystus, który przemierza trasę drogi krzyżowej boso. Obok niego kroczy Cyganka, symbolizująca grzech.
Enna
Przez sycylijskie miasteczko Enna przechodzi z kolei procesja 2,5 tys. osób w dwukolorowych strojach – m.in. w czerwonych kapturach i białych szatach. Tradycja sięga XIII w.
W procesji bierze udział 15 miejscowych bractw, które zrzeszają np. ludzi jednego zawodu – różnią się kolorami ubiorów. Na swoich barkach niosą figury Chrystusa i Matki Boskiej. Część procesji jest pogrążona w ciszy, części towarzyszą marsze żałobne grane przez orkiestry.
Wielkanocne tradycje sycylijskie wpisane są na listę kulturowego dziedzictwa UNESCO.
– Beata Zatońska
Tygodnik TVPPolub nas
Zdjęcie główne: Zakapturzeni pokutnicy z Arciconfraternita z Saint Monica noszą krzyże i pochodnie, biorąc udział w procesji Wielkopiątkowej na ulicach Sorrento w południowych Włoszech. 30 marca 2018 r. (fot. Franco Romano / NurPhoto via Getty Images)