Mroźna zima W niedzielę 17 września 1939 roku na Polskę napadli Sowieci. Tego samego dnia, około południa byli w Zaleszczykach i zaczęli zaprowadzać swoje rządy.
Zima przełomu 1939/40 roku będzie wyjątkowo mroźna i zniszczy wiele plantacji. Ale nikt nie będzie miał głowy, żeby je ratować.
Zofia Łosiowa, zagrożona aresztowaniem, opuści majątek zaraz po wkroczeniu Sowietów. Wojnę spędzi u dalekich krewnych na Zamojszczyźnie. W PRL będzie sekretarką w Krakowie. Ciekawe, czy wiedziała, że ponad 60 jej sąsiadów z Torskiego wstąpiło do UPA.
Artur Maruszewski na emigracji w Londynie – jako polityk sanacyjny – dozna wielu upokorzeń od ludzi gen. Sikorskiego. Umrze w nędzy.
Józef Wartanowicz zginie w 1941 roku rozstrzelany przez Niemców za działalność konspiracyjną. Jego krewnych Sowieci wywiozą pierwszym transportem – w mroźną lutową noc 1940 roku - na Syberię.
Grzegorz Zarugiewicz Podole opuści w 1944 roku. Osiądzie w Zielonej Górze, gdzie będzie dbał o poniemieckie winnice, dopóki ludowe władze nie uznają, że nie ma sensu się tym zajmować.
Zainteresowanie uprawą winorośli – na taką skalę jak w latach 30. – do Polski wróci po ponad 70 latach. Na Podolu zaś wszystkie winnice zostaną zniszczone w latach 50., kiedy w ZSRR walczono z pijaństwem. Dziś nie pozostał po nich ślad.
– Beata Zubowicz
Przy pisaniu tekstu korzystałam z publikacji: Józef Schwartz „Zaleszczyki i okolica”, „Winobranie w Zaleszczykach od 15-30 września 1937”, Wojciech Włodarczyk „Ziemiańskie winnice Podola”
Warto też obejrzeć reportaż „W dolinie Dniestru”.