Z biografii fotografa w „Forum”: „Bogdan Łopieński urodził się w Warszawie, po ukończeniu Akademii Wychowania Fizycznego przez rok studiował na Wydziale Operatorskim Wyższej Szkoły Filmowej w Łodzi. Fotografować zaczął w 1957 r., pierwszą wystawę fotograficzną miał w Klubie Prasy w Warszawie w 1961 r. W tym samym roku opublikował wielostronicowy reportaż w tygodniku »Świat«. W latach 60. współpracował z miesięcznikiem »Fotografia«, publikował wywiady z fotografikami i zamieszczał recenzje z wystaw fotograficznych. W latach 1965–1973 pracował jako fotoreporter kolejno w wydawnictwie Polonia, w tygodniku »Perspektywy« i w Polskiej Agencji »Interpress«. Autor kilkunastu wystaw indywidualnych. Jego prace znajdują się w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie i we Wrocławiu, w Bibliotece Narodowej w Warszawie, Narodowej Galerii sztuki Zachęta w Warszawie, w zbiorach ZPAF oraz kolekcjach prywatnych. Bogdan Łopieński był wnikliwym obserwatorem życia codziennego. Rozumiał, że fotograf musi umieć je zobaczyć, umieć wiedzieć więcej niż inni. stworzył bezcenny zapis epoki lat 60. i 70. Członek SDP i ZPAF od 1969.”
Celebryci w czerni i bieli
– Status fotografa w PRL, w latach 60. – 70., był bardzo wysoki. Mało ludzi miało okazałe aparaty fotograficzne. A poza tym człowiek z prasy to był przedstawiciel władzy. Jeszcze w latach 60. do mnie mówiono towarzyszu, choć nie byłem członkiem partii – wspominał w rozmowie dla audiohistoria.pl.
Robił też zdjęcia znanym Polakom, m.in. Beacie Tyszkiewicz, Magdalenie Zawadzkiej, Andrzejowi Wajdzie. Rafał Lewandowski, dyrektor Galerii Asymetria, w wywiadzie udzielonym „Rzeczpospolitej”, uznał, że fotografie te ilustrują, jakie zmiany zaszły w tej dziedzinie: dawna czerń i biel kontrastuje z dzisiejszymi, kolorowymi ujęciami celebrytów. – Uderzające w tych zdjęciach jest to, jak przez ostatnie 50 lat zmienił się sposób pracy fotoreporterów. I nie chodzi tu wcale o rozwój technologiczny. Raczej o sposób patrzenia na ludzi i ich problemy – twierdzi Lewandowski.
Około roku 1997 Łopieński przestał fotografować. Miał wtedy 77 lat. – Fotoreporter to ktoś, kto cały dzień nosi sprzęt fotograficzny i dużo podróżuje. Nawet parę lat temu podjąłem próbę, ale nie dała dobrego rezultatu, nie zrobiłem żadnej dobrej fotografii. A mnie interesują wyłącznie najlepsze wyniki – mówił.
– Zdjęcia trzeba umieć wybierać. A to wymaga szczególnych kompetencji, doświadczenia, wiedzy, zdolności. Bo tu nie chodzi o to, żeby z dziesięciu fotografii wybrać trzy najlepsze, ale żeby wybrać dziesięć spośród paru tysięcy – podkreślał.
Bogdan Łopieński zmarł w sierpniu 2017 roku.
– Bernadeta Waszkielewicz