No, ale póki co w naszej historii mamy rok 1988 i upadający dopiero PRL, wtedy to Jacek Cygan zaczął być kojarzony z piosenkami dla dzieci. Napisał je nie tylko dla znanych artystów, jak Seweryn Krajewski, ale też dla wschodzących, jak Krzysztof Antkowiak i Magda Fronczewska. Śpiewające z dorosłymi dzieci budziły bowiem coraz większą ciekawość.
Poranny program dla najmłodszych nadawany przez telewizję publiczną w każdą niedzielę, czyli „Teleranek”, przyznał Cyganowi nagrodę za twórczość dla dzieci. Były już wtedy takie piosenki, jak „Zakazany owoc”, „Laleczka z saskiej porcelany”, „Za mały” czy „Przyjaciel wie”. I znała je cała Polska.
– Długo myślałem nad tym, w jakiej formie tę nagrodę należy odebrać, czy mam wyrecytować teksty tych piosenek, a może o nich opowiedzieć. W pewnym momencie przyszedł mi do głowy pomysł, że najlepszą formą prezentacji piosenek będzie dyskoteka, a zaraz potem wymyśliło mi się hasło: „Dyskoteka Pana Jacka” , ale czytane wówczas z angielska, a więc „Dyskoteka Pana Dżeka” – wspomina Cygan.
Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Mieli swój blok w „Teleranku”.