Tak odebrano pokazaną w telewizji (również polskiej) wizytę ministra obrony Panosa Kammenosa na spalonych terenach. Minister, wobec żalów mieszkańców, stwierdził krótko, że „to, co się wydarzyło, widocznie musiało się wydarzyć” – co rzecz jasna nie stawia rządu w najlepszym świetle.
Przedstawiciele władz, jak zwykle w takich wypadkach, mają na podorędziu argument, który ma zdjąć z nich przynajmniej część winy: pożary to rezultat podpaleń. Gdyby było inaczej, dowodzą, czy ogień mógłby pojawiać się jednocześnie w wielu miejscach, często bardzo od siebie oddalonych?
Co ciekawe, generalnie tego rodzaju podejrzenia wcale nie są bezpodstawne. Wynika to z obowiązujących w Grecji przepisów, które zakazują budowania na terenach zalesionych, ale zezwalają na budowę, jeżeli las zniknie, nieważne z jakich powodów.
Pożar całkowicie zmienia więc status terenu, a wobec perspektywy zarobienia niemałych pieniędzy warto zaryzykować. W 2007 roku i później, gdy masowo paliły się lasy na zboczu góry Pendeli koło Aten, głównymi podejrzanymi byli deweloperzy.
Trudno takie zarzuty udowodnić (choć było kilka wyroków skazujących za podpalenia), ale fakt, że w całej Grecji na spalonej ziemi postawiono w sumie pół miliona budynków, musi dawać do myślenia. Z Akropolu w Atenach widać przecież jak na dłoni, jak miejska zabudowa pnie się w górę. Pendeli już stało się elegancką dzielnicą ludzi zamożnych.
Po wielkich pożarach władze greckie niezmiennie zapowiadają, że niebezpieczne przepisy zostaną zmienione. Ponieważ lasy palą się co roku, obietnice również padają regularnie. Ale na tym się kończy i mimo upływu lat nic się w tej sprawie nie zmienia. Czy dlatego, że stoją za tym interesy?
Czekanie na katharsis
Rozmiary dramatu, jaki rozgrywa się w Grecji, zepchnęły na dalszy plan walkę z pożarami lasów w Szwecji. Na północy lasy płoną rzadko – choć, jak wynika z danych EFFIS, European Forest Fire Information System, zdarza się to coraz częściej - i nic dziwnego, że w tak niezwyczajnej sytuacji władze szwedzkie zwróciły się do Europy o pomoc (i ją otrzymały).