Czy wiesz, co robi twoja 13-letnia córka? Transmituje filmik ze swojego pokoju na musical.ly. Kto ją tam ogląda? Co dziecko samo tam znajdzie?
zobacz więcej
Badająca tę kwestię w społecznościach Jukatanu Suzanne Gaskins z Northeastern Illinois University zwraca uwagę, że dzieci bynajmniej przeciw temu nie protestują. Przeciwnie: czują się dzięki temu sprawne i potrzebne dorosłym. „Najlepszym prognostykiem sukcesu młodych dorosłych w wieku 20 lat był udział w pracach domowych, kiedy mieli 3 lub 4 lata”, wtóruje jej Marty Rossman z Uniwersytetu Minnesoty, cytowana w książce „Jak Eskimosi ogrzewają swoje dzieci” Mei-Ling Hopgood.
Angażując maluchy do pomocy, rodzice uczą je nie tylko odpowiedzialności i konkretnych umiejętności (co wydaje się oczywiste); kształtuje to także wiarę w siebie i poczucie własnej wartości, a efekt utrzymuje się w dalszym życiu. Czy to nie znakomity argument, kiedy po raz tysięczny przypominamy naburmuszonemu nastolatkowi, żeby wyskoczył ze śmieciami?
Obowiązki często łączą się z zabawą: grupy maluchów zwykle zajmują się same sobą. W zróżnicowanej wiekowo grupie mają okazję ćwiczyć rozmaite przydatne umiejętności: od troszczenia się o młodszych, poprzez zdolności negocjacyjne i przekonywanie do swojego zdania, po inicjatywę, pomysłowość i kreatywność w organizowaniu sobie rozrywek.
Powrót do przeszłości?
W marcu 2018 roku stan Utah wprowadził wiekopomną ustawę: rodzice pozwalający dzieciom na samodzielne chodzenie do szkoły, na plac zabaw czy do sklepu, nie będą karani za niedopełnienie obowiązków opiekuńczych. To reakcja na powstały kilka lat temu w USA ruch „dzieci z wolnego wybiegu”, czyli otrzymujących trochę więcej swobody. Może to pierwszy krok w stronę prastarych praktyk?
– Hanna Pasierska
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Wybrane lektury:
Philippe Aries, „Historia dzieciństwa”, Marabut 1973.
Jared Diamond, „The world until yesterday. What can we learn from traditional societies”, Viking 2013.
Mei-Ling Hopgood, „Jak Eskimosi ogrzewają swoje dzieci”, Mamania 2016.