Rozumiem liderów Solidarności, którzy aż jęknęli na wieść o tym, że wszyscy bonzowie partyjni poza Mikołajem Kozakiewiczem z ZSL nie weszli do Sejmu. Podpisali przecież umowę, że dla opozycji będzie tylko jedna trzecia Sejmu, a ludzie zagłosowali zupełnie inaczej. Dlatego nasi zgodzili się na drugą turę wyborów parlamentarnych, ale to był błąd. Wtedy z aktywistów uszła para. Choć jednocześnie mieliśmy poczucie, że jest w tym jakaś większa mądrość, dyplomatyczna. Że tak trzeba, bo wojska radzieckie stacjonują w Polsce, bo polskie wojsko i milicja pozostają w rękach komunistów – mówi Janina Jankowska.
Dziennikarka radiowa, działaczka NSZZ „Solidarność”, internowana w stanie wojennym, uczestniczyła w obradach Okrągłego Stołu i przed pierwszymi, częściowo wolnymi wyborami do Sejmu i reaktywowanego Senatu 4 czerwca 1989 r. kierowała zespołem dziennikarskim przygotowującym kampanię Komitetu Obywatelskiego.
Inicjatywa samorządowców, aby to w Gdańsku miało miejsce świętowanie 30. rocznicy wyborów czerwcowych, jest wielce niefortunna. To tak, jakby rocznicę bitwy pod Grunwaldem świętować w Krakowie, bo na Wawelu mieszkał król Jagiełło – mówi prof. Inka Słodkowska.
zobacz więcej30 lat temu Kreml dał Jaruzelskiemu sygnał: „Towarzyszu, ociągacie się. U nas trwa pierestrojka, więc i wy weźcie się do roboty”.
zobacz więcejPiotr Semka: Kiedy ogłaszaliśmy przerwę milczenia, uczestniczyło w niej około osiemdziesięciu procent wszystkich uczniów.
zobacz więcejJacy byliby Polacy, gdyby wystrzegali się buntów i wstrząsów? Moim zdaniem gorsi, mniej ciekawi, bardziej popsuci. Gdzie dowody? Nie mam. Na takie tezy nie da się zgromadzić dowodów.
zobacz więcejTYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy