Zmartwychwstała oficyna. Rysunki Andrzeja Krauzego na otwarcie księgarni PIW
piątek,
7 czerwca 2019
To kolejne wcielenie cenionego w Polsce i Wielkiej Brytanii artysty. Najpierw poznaliśmy go jako autora rysunków z dziedziny politycznej satyry i filozoficznej refleksji. Potem pojawiły się czarno-białe wycinanki. W następnej kolejności: konterfekty londyńskich i toskańskich drzew.
Dziś Andrzej Krauze debiutuje jako autor portretów – narysował pisarzy, których nazwiska kojarzymy z Państwowym Instytutem Wydawniczym. Od Bolesława Leśmiana do Pawła Jasienicy. Od Michała Bułhakowa do Mircei Eliadego.
Wystawę portretów będzie można obejrzeć w siedzibie PIW przy ul. Foksal 17 w Warszawie od 14 czerwca. To także okazja odwiedzenia sklepu z książkami wydawnictwa, który zostanie ponownie otwarty. Państwowy Instytut Wydawniczy stracił księgarnię po ogłoszeniu upadłości, potem książki były sprzedawane na korytarzu, a w miejscu księgarni powstawały kolejne restauracje.
Teraz księgarnia wznowi działalność - w innym pomieszczeniu. Otwarta będzie także ogólnodostępną czytelnia.
A jeszcze kilka lat temu wydawało się, że zasłużonego dla polskiej kultury wydawnictwa nie uda się uratować. Po 1989 roku oficyna została dramatycznie zadłużona i w 2012 r. na mocy decyzji ówczesnego ministra skarbu rozpoczął się proces likwidacji.
Ta decyzja wzbudziła ogromne protesty, pod listem z apelem o uratowanie PIW znalazły się nazwiska wielu znaczących osób związanych z polską literaturą, historią i kulturą. I w 2015 roku decyzja o likwidacji została uchylona. A w styczniu 2017 roku Państwowy Instytut Wydawniczy został przekształcony w państwową instytucję kultury podległą Ministerstwu Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
W ten sposób uratowano instytucję o wielkim dorobku. Bo, choć założony w 1946 roku PIW miał być w zamierzeniu sztandarowym ideologicznym wydawnictwem partii komunistycznej, to oficyna szybko skupiła wokół siebie elitę prozaików, poetów, eseistów, publicystów i redaktorów tamtych czasów, którzy sprawili, że wydawnictwo nabrało intelektualnego oblicza.
Wśród pracowników, współpracowników czy mentorów Państwowego Instytutu Wydawniczego znalazły się takie osobowości jak: nieoceniony dla ostatecznego kształtu oficyny Paweł Hertz, Aleksander Wat, Zofia Bartoszewska, prof. Witold Doroszewski, Maria Wańkowiczowa, Jan Józef Lipski, prof. Andrzej Mencwel, prof. Jan Jakub Ekier, Marian i Kazimierz Brandysowie, Artur Sandauer, Stanisław Dygat i Antoni Słonimski.
Wydawnictwo wyspecjalizowało się w literaturze pięknej – zarówno klasyce, jak i współczesnej – oraz historii i filozofii społecznej. Przekrój dzieł polskiego piśmiennictwa wydanego przez PIW jest ogromny – od klasyki po utwory współczesne. Warto wymienić tylko kilka nazwisk: Jan Kochanowski, Ignacy Krasicki, Zygmunt Krasiński, Adam Mickiewicz, Juliusz Słowacki, Cyprian Kamil Norwid, Bolesław Prus, Henryk Sienkiewicz i Władysław Reymont.
Późniejsi twórcy, których tytuły ukazały się nakładem PIW to między innymi: Stanisław Ignacy Witkiewicz, Julian Przyboś, Maria Pawlikowska-Jasnorzewska, Władysław Broniewski, Miron Białoszewski, Tadeusz Różewicz, Antoni Słonimski, Adam Ważyk, Jarosław Iwaszkiewicz, Wisława Szymborska, Roman Bratny, Leon Kruczkowski, Jerzy Andrzejewski, Stanisław Dygat, Wiesław Myśliwski.
PIW publikował również najistotniejsze tytuły literatury światowej od Wiliama Szekspira, Moliera, Lwa Tołstoja, Johanna Wolfganga von Goethego, George’a Byrona, George’a Byrona, Emily Dickinson do Ernesta Hemigwaya, Julesa Ericha Marię Remarque’a, Alberta Camusa, Romaina Rolanda, Stendhala, Stefana Zweiga, George’a Orwella, Milana Kunderę, Bohumila Hrabala, Hermana Hessego, Irwina Shawa, Gabriela Garcię Márqueza, Isaaca Bashevisa Singera, Umberto Eco i wielu innych. Wiele tytułów współczesnych pisarzy – także późniejszych noblistów! – oficyna wydała, zanim ich nazwiska zyskały światową sławę.
Andrzej Krauze jest grafikiem, rysownikiem, ilustratorem i plakacistą. Ukończył warszawską Akademię Sztuk Pięknych. Debiutował w 1965 roku rysunkiem na łamach miesięcznika „Wiedza i Życie”. Od 1970 współpracował ze „Szpilkami”, a w latach 1974–1981 z „Kulturą”. Zamieszczał też rysunki w „Tygodniku Solidarność” i wydawnictwach podziemnych. Ilustrował książki drukowane w drugim obiegu (m.in. „Folwark zwierzęcy” Orwella).
W 1979 roku wyjechał z Polski, mieszka w Londynie. Dziesięć lat później zaczął współpracę z brytyjskim dziennikiem „The Guardian”, w którym jest jednym z głównych rysowników. Publikował też m.in. w „The Times”, „The Independent of Sunday”, „The Sunday Telegraph”, „The Observer”, „The Economist”, „New Statesman”, „The New York Times”.