Makabryczny rewiowy finał fabuły to są anty-Dziady. Okazuje się, że oglądamy scenę filmu realizowanego przez Gustawa. Ujawnienie planu filmowego użył wcześniej Federico Fellini w zakończeniu „A statek płynie”. Narrator ocala się z I wojny światowej na łodzi z cuchnącym nosorożcem. To symbol faszyzmu wyrosłego z rozczarowania powojenną Europą. Według Żuławskich nam również zagraża faszyzm.
Osobisty porachunek
Wrogość realizatorów wobec braci Kaczyńskich objawia się w epizodzie o tragicznej śmierci prezydenta Lecha. Historyk cytuje jego przemowę na wiecu w Tibilisi, wspomina także katastrofę smoleńską i twierdzi, że Kaczyński pobrzękiwał drewnianą szabelką.
No nie! Ściągając do Tibilisi w 2008 roku prezydentów kilku państw Europy Środkowej odniósł sukces zatrzymując ofensywę Rosji. Uważam za niegodne aluzje do charakterystycznych gestów Hitlera na wiecach nazistowskich, w domowej inscenizacji przemowy polskiego prezydenta. Sfilmowanie sceny z podłogi nadało jej ironię monumentalizacją tej postaci.
Dostało się także „Kulturze” paryskiej złośliwie pokazanej na straganie ze starzyzną. Czy to zarzut, że inteligencja III RP odrzuciła dziedzictwo Jerzego Giedroycia, bo do niego nie dorosła? Czy może wyniesiony z Paryża porachunek osobisty z czcigodną redakcją?
Marzenie o ucieczce z Polski
Obaj Żuławscy nienawidzą nacjonalizmu. Pierwsza sekwencja w szkole średniej burzy widzowi krew w żyłach. Ukazuje upokorzenie nauczyciela historii przez faszyzujących uczniów z powodu różnicy opinii o chrzcie Polski. To okazja pokazania, jak panoszy się w oświacie Kościół reprezentowany przez katechetę wymoczka.
W obronie kolegi przed uczniami występuje polonista Marian (Sebastian Fabiański) wyciągając nóż. Zostaje za to wyrzucony z pracy, ale ma co robić. Pisze powieść „Arkadia” o miejscu szczęśliwym dla twórczych uchodźców, dokąd podąża on, jako obdarty chłopiec. Widać marzenie o ucieczce z Polski i naiwną zachętę polubienia imigrantów islamskich. A przecież Polacy nie obawiają się artystów, lecz terrorystów i założenia w kraju przyczółków szariatu.