Michella Licata miał lat szesnaście, gdy jakaś kobieta zwabiła ją do mieszkania Epsteina w Palm Beach na płatny masaż. Miała masować mu plecy, ale potem on chciał coraz niżej… – Mówił do mnie: Boże, jesteś taka piękna, taka sexy, naprawdę czułam się bardzo niekomfortowo – próbowała odtwarzać w mediach wydarzenia.
Courtney Wild chodziła do szkoły średniej, gdy finansista wymuszał na niej akty seksualne… – Miałam czternaście lat, nosiłam jeszcze aparat na zęby… – mówiła. I tak dalej, zeznanie za zeznaniem.
„Nagie fotki dziewcząt” na CD
Jeffrey Epstein został zatrzymany 6 lipca na lotnisku pod Nowym Jorkiem po wyjściu z prywatnego samolotu wracającego z Paryża. 66-letniemu finansiście (jego majątek szacuje się na 500 mln dolarów)zostały postawione dwa zarzuty przemytu nieletnich w celach seksualnych, zagrożone łączną karą więzienia do 45 lat.
14-stronicowy akt oskarżenia mówi o co najmniej kilkunastu dziewczętach, które podróżowały pomiędzy posiadłościami na Manhattanie oraz we florydzkiej Palm Beach w latach 2002-05. Wszystkie miały poniżej 18 lat (najmłodsze po 14) i wszystkie traktowano podobnie: na początku propozycja masażu, a potem akty seksualne, także gwałty.
Zapłata gotówką miała nie tylko zamknąć im usta, ale być zachętą do sprowadzania kolejnych dziewcząt. Część z nich pochodziła że środowisk tzw. trudnej młodzieży z ulicy.
Sprawa jest na pewno rozwojowa, gdyż po aresztowaniu Epsteina do prokuratorów zaczęły się zgłaszać kolejne ofiary. W czasie przeszukania w nowojorskiej rezydencji finansisty znaleziono setek zdjęć z kobietami wyglądającymi na nieletnie, w tym płyty CD z odręcznymi opisami w typie „nagie fotki dziewcząt”.
18 lipca sędzia federalny odmówił ustanowienia poręczenia majątkowego i zdecydował, że do procesu oskarżony musi pozostać w areszcie. Przychylił się do argumentów prokuratury, że Epstein może próbować ucieczki (w trakcie przeszukania znaleziono paszport Arabii Saudyjskiej ze zdjęciem oskarżonego), a jego bogactwo i wpływy polityczne mogą umożliwić mu mataczenie i zastraszanie świadków. Sędzia odrzucił ofertę obrońców: areszt domowy i poręczenie majątkowe w formie wartej 77 milionów dolarów rezydencji na Manhattanie.