Nadzieję pokładano jeszcze w odsieczy radzieckiej: wojska gen. Koniewa ugrzęzły jednak w niesłychanie krwawej „Operacji wschodniokarpackiej” – i na Przełęczy Dukielskiej, gdzie zginęło kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy.
Mimo wzięcia dwóch lotnisk, na których lądowały samoloty transportowe i komandosi czechosłowaccy z jednostek sformowanych w ZSRS – powstańcy nie mieli szans w walce z dwoma dywizjami Waffen SS, grenadierami i oddziałami Dirlewangera. W niecałe dwa miesiące od wyzwolenia, 27 października, padła Bańska Bystrzyca. 1 listopada dowództwo wydało rozkaz przejścia do walki partyzanckiej.
Nie udało się osłonić nawet dowódców, pułkownika (a po nominacji nadanej z Londynu przez Beneša już generała!) Jana Goliana ani Rudolfa Viesta: obaj zostali schwytani przez Niemców i zamordowani. Sztab partyzancki trwał w Niżnych Tatrach, ale o poważniejszych sukcesach nie sposób było mówić aż do wiosny. Liczbę zabitych i zaginionych podczas powstanie i jedynej słowackiej okupacyjnej zimy łącznie ocenia się na kilkanaście tysięcy.
Słowacja kultywuje pamięć braterstwa broni
Sierpniowy zryw ocalił honor Słowaków, pozwolił im uważać się za członków koalicji antyhitlerowskiej i stał się jednym z najważniejszych wydarzeń cementujących słowacką pamięć zbiorową. Co ciekawe, jest też jednym z fundamentów szczególnych relacji rosyjsko-słowackich, zażyłych mimo traumy interwencji sowieckiej w roku 1968 i wydarzeń ostatnich lat.
Muzeum Słowackiego Powstania Narodowego w Bańskiej Bystrzycy jest ulubionym celem wypraw motocyklowych osławionych „Nocnych Wilków”, które przed trzema laty zorganizowały nawet w pobliskich lasach obóz oferujący szkolenie paramilitarne dla młodzieży, nawiązujący do wojennego braterstwa broni.
Tegoroczne, jubileuszowe obchody Powstania zaszczycą wiceprzewodniczący Dumy Piotr Tołstoj i inni wysocy rangą politycy, a słychać, że premier Słowacji Peter Pellegrini w czerwcu zaprosił na nie samego Władimira Putina. O jego wizycie nie ma na razie mowy – w październiku zorganizowana za to zostanie w Moskwie międzynarodowa konferencja naukowa poświęcona „Znaczeniu Słowackiego Powstania Narodowego w zwycięstwie nad nazistowskimi Niemcami”.
Politycy rosyjscy już dziś w wielu wystąpieniach podkreślają, że Słowacja korzystnie wyróżnia się na tle szeregu państw ościennych: kultywuje pamięć braterstwa broni, otacza czcią cmentarze – i ani w głowie jej burzenie pomników wdzięczności Armii Czerwonej.
– Bohdan Miś
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy