Produkujemy coraz więcej odpadów, segregujemy je nawet, ale tak naprawdę nie wiemy, jaka jest dalsza droga butelek, plastikowych opakowań, pudełek, jednorazowych maszynek do golenia, foliowych (i ponoć biodegradowalnych) torebek czy potłuczonego szkła. Tymczasem branża recyklingu od początku tego roku przechodzi turbulencje.
Zdarzają się przypadki, gdy firmy wypowiadają umowy miastom ze względu na rosnące koszty, jak zdarzyło się w Chorzowie. Przetwórnie nie chcą przyjmować surowców. Mieszkańcy są coraz bardziej niezadowoleni z rosnących opłat, a firmy przetwarzające odpady zamiast płacić za skupowane odpady, zaczęły żądać, aby to dostawcy im płacili za przyjęcie surowca.
Papier: do makulatury trzeba dopłacić
– Na rynku jest coraz więcej zużytych opakowań, także z tego powodu, że Chiny przestały przyjmować odpady z Europy. Podaż drastycznie przewyższa popyt. W śmietnikach pojemniki na papier przepełniają kartony po zakupach, które robimy w internecie. Żeby oddać makulaturę do przetworzenia, trzeba dziś dopłacić – mówi Michał Paca. I wie, co mówi, bo każde 10 kilogramów makulatury kolorowej oddane do skupu to wydatek nawet ponad 3 złotych.
Puszki i szkło: drugie życie po przetworzeniu
Jednymi z niewielu śmieci, które bronią się na wolnym rynku obrotu odpadami są puszki i szklane butelki. W skupie złomu za kilogram aluminiowych opakowań po piwie czy napojach można otrzymać 2,80 zł.
CO? GDZIE? JAK?
KRÓTKI KURS SORTOWANIA ŚMIECI
Szkło – jeżeli nie są to potłuczone szklanki czy pojemniki po perfumach lub syropach (te wyrzucamy do zmieszanych) – także znajduje swoje drugie życie w przetworzeniu.
Plastik: tani, lekki, szkodliwy
A co z innymi butelkami, tymi z plastiku? Medialne kampanie przekonują nas, że plastikowa butelka po wodzie, jeżeli trafi do odpowiedniego (żółtego) pojemnika będzie poddana recyklingowi. – To kłamstwo, a przynajmniej duże uogólnienie – mówi Michał Paca. – Butelki PET mogą być poddawane downcyklingowi, czyli przetworzeniu na produkt o mniejszej wartości, z którego nie produkuje się równowartościowych opakowań, ale np. włókna, wykładzinę, taśmy opakowaniowe. Tyle że po ponownym zużyciu wszystko to będzie nadawało się wyłącznie do spalenia – tłumaczy.
W jednym z promocyjnych materiałów (ponad 750 tys. wyświetleń na Youtubie) pokazana jest droga butelki po wodzie źródlanej. Po wyrzuceniu do odpowiedniego pojemnika zamieniana jest na granulat, a następnie w inne produkty, w tym odzież polarową. – Przykład polarowej kurtki, która powstała z butelek PET jest nietrafiony. Najnowsze badania przeprowadzone na zachodzie Europy wykazują, że w trakcie prania z takiej odzieży uwalniają się mikrocząstki plastiku, których nie wyłapują filtry oczyszczalni ścieków. Powinniśmy zrozumieć, że plastik to rak trawiący nasze środowisko. A chorując na raka, nie możesz się cieszyć z tego powodu, że udało ci się schudnąć – przekonuje nasz rozmówca.