Relacja Igora Zalewskiego, który przeszedł zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2.
zobacz więcej
Wspomniałem wcześniej o błędach rządu. Tak naprawdę wszystkie rządy błądziły, żaden z nich nie działał podczas pandemii w sposób spójny i logiczny. Niemniej nasz rząd powinien dziś mocno wziąć sprawy w swoje ręce. Jeżeli tego nie zrobi, wówczas to, co próbuje się jemu dzisiaj wmówić, a co jest nieprawdą, może stać się prawdą.
Zadaniem rządu jest zarządzanie lękiem, sytuacją kryzysową. Dlatego natychmiast trzeba wprowadzać lockdown. Bardzo przepraszam, ja też jestem przedsiębiorcą i wiem, że skończy się to nędzą wielu ludzi. Ale nędza jest lepsza od śmierci.
Pojawią się liczne głosy, że służy to zniewoleniu społeczeństwa.
Jedna piąta Polaków myśli, że rząd bierze udział w jakimś spisku globalnym. Tymczasem nie da się zrobić spisku stu pięćdziesięciu rządów. To jest po prostu fizycznie niemożliwe.
Irracjonalne jest zakładanie, że najpierw ktoś, jakiś biznes, inwestuje pieniądze w polityków, hoduje ich przez kilkanaście lat zanim dojdą do miejsca, w którym mogą realnie wpływać na bieg rzeczy, a potem dąży do zapaści, w tym także do tego, żeby ci politycy stracili władzę. Nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy mogli w to uwierzyć.
Dezinformacja weszła na nowy poziom. Powtórzę: przed nami fala śmierci, w Polsce umrze co najmniej kilkanaście tysięcy osób. Chodzi o to, by nie było ich więcej.
Ale czy rzeczywiście negowanie pandemii, sceptycyzm jest wywołany tylko przez mechanizmy dezinformacyjne? Czynników takiego podejścia może być wiele, chociażby obawa przed utratą pracy, czy o właściwą opiekę wobec osób, które zmagają się z innymi ciężkimi chorobami, np. nowotworami itd.
Ależ oczywiście. Dezinformacja polega właśnie na tym, że wybiera się realne problemy, lęki i napięcia społeczne. Ktoś, kto przeprowadza skuteczną dezinformację nie wymyśla dla niej tematów. Dezinformacja, sama będąc kłamstwem, żeruje na prawdzie.
– rozmawiał Łukasz Lubański
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Robert Tekieli jest publicystą i społecznikiem katolickim. W roku 1986 współtworzył pismo „bruLion", którego redaktorem naczelnym był aż do jego zamknięcia w 1999 roku. Następnie współpracował – jako autor wielu audycji oraz redaktor – z różnymi stacjami radiowymi i telewizyjnymi, m.in. z Polskim Radiem i TVP.