Później jednak, wraz z rozdrobnieniem dynastii, trójząb miał coraz mniejsze znaczenie. Przez chwilę zajaśniał lew na sztandarze nieszczęsnego, niedoszłego króla Rusi, Daniela I Halickiego – i stąd tradycja lwa, zresztą żywcem wziętego z heraldyki zachodnioeuropejskiej. Święty Michał, biały i zbrojny w dwa miecze, pojawia się na sztandarach województwa kijowskiego w XVII wieku, i w okresie, gdy należało ono do ziem Rzplitej, i po pokoju andruszowskim, gdy znalazło się w granicach Rosji.
Jest jeszcze Kozak, w kontuszu, czerwonej czapce i z samopałem, dumnie niesionym na ramieniu – Kozak, obecny w ikonografii siczowej od końca XVI wieku, który pojawił się oficjalnie na fladze wojska zaporoskiego po ugodzie zborowskiej (1649) i przetrwał wszystkie zmiany frontów, dokonywane przez Chmielnickiego. Przetrwał tak naprawdę aż do likwidacji Hetmanatu przez Katarzynę II w 1764 roku.
Taki jest punkt wyjścia: cztery motywy. Trójząb, lew, archanioł i Kozak z samopałem: jak ich pogodzić?
Obrotowy Kozak
Ich wykorzystywanie i przetwarzanie miało miejsce jeszcze w wieku XIX, z całym impetem jednak rozpoczęło się po roku 1917/1918, roku upadku imperiów. Wtedy zresztą pojawiła się również myśl o połączeniu w jednym herbie wielu symboli i elementów – prócz wszystkich wymienionych, również barw i godeł poszczególnych ziem, wchodzących w roku 1917 w skład Rosji i Austro-Węgier, a za kilka lat – ZSRS, Polski, Czechosłowacji, Węgier i Rumunii.
Rezultatem było zwykle nagromadzenie motywów i barw na postronnych obserwatorach robiące wrażenie kakofonii: nie ustrzegł się jej ani Grigorij Narbutt, tworzący pierwsze projekty Wielkiego Herbu Ukrainy w roku 1918, ani czynny na emigracji Mykoła Bityński. Wcześniej jeszcze, w 1917 roku Myhajło Hruszewski, jeden z „ojców państwowości ukraińskiej” marzył o herbie, który zmieści i gałązkę oliwną, i pług (symbole, rzecz jasna, pokoju i ziemi), i Pogoń, przez pamięć o Wielkim Księstwie, i archanioła, i Kozaka..
Zwykle jednak poszczególne symbole funkcjonowały samodzielnie. Najbardziej „obrotowy” okazał się Kozak z samopałem, który trafił i na herby kilku miast, w tym Czerkasów, i do godła Hetmanatu Pawła Skoropadskiego w 1918, i krótkotrwałej, antybolszewickiej Kozackiej Ludowej Republiki Kubańskiej (tam w dodatku w ulubionym przez kozackich heraldyków odcieniu jasnomalinowym, którego w żadnym razie nie należy mylić z różowym!), i na herb projektowanej przez strategów Putina w roku 2014 „Noworosji”!
Prześladowany tryzub
Najtrwalszy i najbardziej niekwestionowany okazał się trójząb (tryzub) Jarosława Mądrego. Przez Polaków źle jest pamiętany, i za sprawą walk o Lwów w listopadzie 1918, i z proklamowania 30 czerwca 1941 roku dwudniowego „Niezależnego Państwa Ukraińskiego” i, przede wszystkim, naszywek z tryzubem oddziałów UPA biorących udział w rzezi wołyńskiej. Nic na to nie poradzimy – ale warto uznać, że socjaliści Ukraińskiej Republiki Ludowej, przyjmujący trójząb za godło w styczniu 1918 roku, po oderwaniu się od Rosji Sowieckiej, nie myśleli o walkach z Polakami, lecz o Jarosławowych tradycjach.