Czy utratę cnoty męstwa można wyjaśnić traumą wywołaną francuskimi stratami w czasie I wojny światowej? Czy dzisiaj Paryż, Marsylia i Lion są bronione przed różnymi typami gier wojennych? Michel Houellebecq w powieści „Uległość” twierdzi, że głównym składnikiem tożsamości francuskiego społeczeństwa, oprócz bezsilności, jest brak wiary we francuskie dziedzictwo oraz odrzucenie twardego oparcia jednostek na duchowości, wspólnocie i instytucjach. Państwo, budowane konsekwentnie na tradycji rewolucji francuskiej, która z republikanizmem ma tyle wspólnego co islam z tolerancją, społeczeństwo hołdujące rewolucyjnej poprawności politycznej zmierzają ku abdykacji, która będzie zaledwie początkiem końca wielkiej kultury i zamknięciem losu Pierwszej Córy Kościoła. Michel Houellebecq, wcześniej niemal sztandarowy ateista, pod wpływem rosnących wpływów islamu, zaczął publicznie doceniać rolę katolicyzmu. Z sympatią powitał manifestacje katolików, którzy wyszli z wieloletniego ukrycia i demonstrowali w obronie tradycyjnego modelu rodziny. W jednym z wywiadów powiedział, że ,,religia pełni kluczową rolę w społeczeństwie, wspiera jego więzi i jest siła napędową tworzenia wspólnoty”. Finałem tej światopoglądowej ewolucji, czy też powrotu do korzeni, było demonstracyjne przyjęcie chrztu w kościele katolickim.
Specjaliści od wojny propagandowej przez dziesięciolecia studiowali okoliczności spektakularnego niemieckiego zwycięstwa nad Francją. Dzisiejsza zaś uległość społeczeństw Zachodu wydaje się sprzyjać wojnom kulturowym i informacyjnym. Pandemia znacząco zwiększyła chaos i podatność na kłamstwo. Przepływ informacji jest tak intensywny, a napięcie w społeczeństwach tak krańcowe, że stosunkowo łatwo jest manipulować wiedzą, nastrojami i opiniami różnych grup społecznych. Front kształtowania języka i opinii w każdej wojnie był i pozostanie kluczowy. Z jego poziomu gracze wpływają na gospodarkę, finanse państw, obronność, decyzje firm i rządów, a także manipulują poparciem dla partii politycznych. Generał Jonathan Vance, szef kanadyjskiego sztabu generalnego, twierdzi, że wrogo nastawione Chiny i Rosja prowadzą akcje dezinformacyjne, które mają wywołać przekonanie, że każda decyzja rządu jest zła.
ChRL wykorzystuje swoją rosnącą zamożność do operacji wywierania wpływu; przy swoich dużych zasobach i przy użyciu zachodnich pomocników, chińska partia komunistyczna używa pieniędzy, a nie ideologii komunistycznej, jako potężnego źródła nacisków. Natomiast Rosja, według raportu, angażuje się w wywieranie wpływów na polityczny system Kanady celem ingerowania w proces podejmowania decyzji przez rząd i na zmiany opinii publicznej. Celem obcych rządów są między innymi mniejszościowe grupy etniczne.