Cywilizacja

Najpierw pedofilia, potem kazirodztwo

Pisarz Tony Duvert pomstował na heteroseksualizm (rzekomo totalitaryzm XX w.) i powierzanie matkom opieki nad dziećmi. Chwalił się seksem z około tysiącem chłopców do 16 lat. Politologa i socjalistycznego polityka Oliviera Duhamela oskarżono o zgwałcenie przed laty nieletniego pasierba.

Czy to Francja się zmienia, staje się bardziej otwarta na idee poruszające inne kraje i kontynenty? Czy też murszeje rzeczywistość, którą zbudowano po rewolcie 1968 roku, a którą scementowały dwie kadencje prezydenckie François Mitteranda? Światowe kryzysy przełomu stuleci zmuszają Francję do konfrontacji z wyzwaniami współczesności (politycznymi, społecznymi, kulturowymi) i z własną przeszłością. Trudno po cichu porzucić stare idee, kiedy są one w tak ostrym starciu z tym, co obecnie myślimy. Choćby na temat praw człowieka. Wtedy wolność upatrywano w wolności dziecka do uprawiania seksu i dorosłych w zachęcaniu nieletnich do takich czynności, dziś – w ochronie dzieci i młodzieży przed dorosłymi drapieżnikami seksualnymi.

Jedna rewolucja już się dokonała. Od grudnia 2019 r. ofiary zaczęły mówić, a ich głos stał się słyszalny.

Początek roku 2020 we Francji naznaczyła sprawa pisarza Gabriela Matzneffa. Uwiedziona przez niego przed wielu laty 13-latka, Vanessa Springora, wydała książkę „Le Consentement” („Zgoda”), opisującą jej relacje z pisarzem oraz towarzyszące im cierpienie fizyczne i psychiczne. Tytuł nawiązywał do tłumaczenia pedofili tym, że osoba nieletnia wydała na współżycie zgodę (jest ot też pojęciem używanym w prawie francuskim).

W 1977 r. liberalizację prawa pozwalającą na współżycie z dziećmi i młodzieżą wspierała m.in. Francoise Dolto, ówczesny francuski autorytet w opiece nad dziećmi.

We Francji wybuchł skandal, ponieważ boleśnie przypomniano francuski savoir-vivre z lat 70. i 80., nakazujący przymykanie oka na tych ludzi kultury, czy szerzej – elit, którzy podobnie do Matzneffa nie kryli się ze swoimi pedofilskimi skłonnościami. Byli to zarówno politycy, jak i dziennikarze, plus wszelkiego rodzaju artyści. Literaci z opisów swoich podbojów wśród nieletnich lepili książki i je publikowali. Upodobania Matzneffa były znane na francuskich salonach nie tylko artystycznych, ale i politycznych (wiedział o nich prezydent Mitterand), trudno, żeby nie były, wszak sam je głosił.

W 2020 r. 84-letni Matzneff żył spokojnie w komunalnym mieszkaniu w Dzielnicy Łacińskiej, utrzymywał się z zapomogi rządowej. Od dwóch dekad nikt nie chciał czytać jego książek. I nagle taka nieprzyjemność: jego „miłość” została przez jej obiekt nazwana pedofilią. Matzneff uznał to za zdradę, sprzeniewierzenie się tej, dla której był pierwszą miłością i pod biczem opinii publicznej postanowił się usunąć – zamieszkał z dala od Paryża, na włoskiej Riwierze w willi jednego ze znajomych. Niczego nie zrozumiał, niczego nie przemyślał.

Równo rok po publikacji Vanessy Springory, Mazneff wydał książkę pod znaczącym tytułem „Vanessavirus”. Ponieważ żaden wydawca francuski nie chciał jej nawet dotknąć, Matzneff zorganizował zbiórkę na rzecz publikacji i tak zdobył skromne środki, które umożliwiły mu wydanie tego utworu liczącego 85 stron. Kolportuje je w ścisłym gronie przyjaciół i akolitów. Jak twierdzą ci, którzy czytali książkę, nie ma w niej ani głębszej refleksji, ani grama współczucia dla ofiary. Autor lituje się nad swoim wiekiem, stanem zdrowia (rak prostaty) i widzi ofiarę… w sobie. „Dzielny kapitan Dreyfus był niewinny. Ja jestem winny tego, że uwielbiałem wolność, piękno i miłość” – pisze.[1]

Nasz przyjaciel pedofil. Czy współżycie z dziećmi to wyraz artystycznej wolności?

Francuscy intelektualiści przez lata chwalili się swoimi seksualnymi relacjami z nieletnimi dziewczynkami. Niektórzy lobbowali za obniżeniem dopuszczalnego wieku inicjacji seksualnej do… 12 roku życia.

zobacz więcej
Czy Matzneff boi się procesu? Raczej nie. Do Francji nie zamierza wracać. Po zeszłorocznym wzmożeniu wymiaru sprawiedliwości, prężeniu muskułów przez prokuratorów, niewiele zostało.

Do sądu pozwało Matzneffa stowarzyszenie L’Ange Bleu (Błękitny Anioł). Według jego szefowej, każda strona książek Matzneffa to wyznanie, a całość jego działalności literackiej to „apologia pedofilii”. Sąd wyznaczył przesłuchanie Matzneffa na wrzesień 2021 roku, ale nakazał uzupełnić dowody procesowe. W końcu maja odrzucił wnioski oskarżenia. Zdaniem stowarzyszenia – z przyczyn formalnych, zdaniem adwokata pisarza-pedofila, przyczyną była niezasadność pozwu. Tym samym nie zostanie wdrożona procedura, która pozwala postawić przed sądem oskarżonego, wobec którego nie było prowadzone śledztwo. To ofiara zobowiązuje się dostarczyć dowody przestępstwa.

– Książki Gabriela Matzneffa to… podręczniki dla pedofili – mówiła Latifa Bennari ze stowarzyszenia. – Spotkałam wielu pedofili, którzy się nimi usprawiedliwiali .

W tym kontekście Bennari wymieniła pisarza francuskiego Tony Duverta (1945-2008), który wylansował się literacko, opisując swoją fascynację seksualną chłopcami w wieku od 6 do 16 lat. W eseju „L'Enfant au masculin” pomstował na heteroseksualizm (rzekomo totalitaryzm XX w.) i powierzanie matkom opieki nad dziećmi.[2]

Publikował najpierw bez rozgłosu, by wejść na rynek powieścią „Paysage de fantaisie” (rodzajem onirycznej wędrówki wokół burdelu z chłopcami), która wzbudziła zachwyt Claude’a Mauriaca (pisarza i dziennikarza, przyjaciela filozofa Michela Foucaulta) i z pomocą jednego z czołowych krytyków literackich Rolanda Barthesa zdobyła Prix Médicis 1973 (przyznawaną „autorowi mało znanemu szerokiemu kręgowi czytelników, lecz który obdarzony jest niewątpliwym oryginalnym talentem”). Podobnie jak Matzneff, Duvert nie stanął nigdy przed sądem. Zaburzony społecznie, zaszył się na francuskiej prowincji i tam zmarł po 12-letnim osamotnieniu. Jego zwłoki odkryto wiele tygodni po jego śmierci, co jest słabą pociechą dla jego ofiar, a jak się chwalił, było ich około tysiąca.
[3]
Francuski pisarz Tony Duvert w swoim domu w 1973 roku. Fot. Jacques Haillot/Sygma via Getty Images
Po tym, jak Vanessa Springora nazwala po imieniu upodobania Matzneffa, odezwali się ludzie kształtujący świat francuskiego piśmiennictwa i mediów. Niektórzy kajali się za „brak wrażliwości” i usprawiedliwiali klimatem tamtej epoki. Inni bronili Matzneffa. – On nigdy nie został skazany. Te same gazety, które 30 lat temu mówiły, że kochanie się z dziećmi było dobre w imię moralności z 1968 roku, teraz chciałyby zwolnić tych samych ludzi – mówił Etienne Gernelle, szef tygodnika „Le Point”.

Większość głosów broniących Matzneffa odnosiła się do walorów artystycznych jego dzieł i jego statusu artysty.

Vanessa Springora udzieliła wielu wywiadów mediom zagranicznym. Zauważa, że zawsze pojawia się pytanie o przyzwolenie na pedofilię w kręgach ludzi kultury i czy jest to jakaś specyfika francuska. Jak podkreśla pisarka, Francja nie jest dziwnym krajem, w którym nie działa obowiązujące prawo dotyczące relacji seksualnych dorosłych z nieletnimi. Twierdzi, że do takich przekroczeń dochodzi na całym świecie. Zwłaszcza w środowiskach artystycznych i w elitach.

– Być może specyfiką Francji jest idealizowanie, romantyzowanie znanych pisarzy do tego stopnia, że są oni ponad prawem. Jednak w innych krajach też można spotkać artystów, filmowców, malarzy, fotografów, gwiazdy sportu, którzy zachowują się w tej dziedzinie sprzecznie z prawem, ale unikają wymiaru sprawiedliwości, kryjąc się za swoimi wielkimi nazwiskami i korzystając z tego, że młodzi ludzie latami boją się mówić prawdę – stwierdza w jednej z rozmów z mediami francuskimi.
[4]

Książka „Zgoda” o seksie 13-latki z pisarzem w średnim wieku zostanie sfilmowana. Właśnie trwa casting do filmu.

Za przyjaźń i pomoc okazywaną latami Matzneffowi zapłacił swoim stanowiskiem Christophe Girard, zastępca mera Paryża Anne Hidalgo. Wyszło na jaw, że Girard, który przez lata odpowiadał za 400-milionowy budżet na kulturę w stolicy Francji (w tym 100 mln euro subwencji), wspierał też swojego przyjaciela. To on załatwił mu państwową rentę (w 2002 roku), kiedy już nikt nie chciał kupować jego książek. Niejako przy okazji wyszły na jaw oskarżenia wobec samego Girarda. 45-letni Aniss Hmaïd, Tunezyjczyk mieszkający w Nowym Jorku, udzielił kilku wywiadów i pokazał zdjęcia dokumentujące jego zażyłość z francuskim politykiem. Hmaïd, syn ubogiej rodziny, został uwiedziony przez Francuza, kiedy miał 15 lat. Ich relacja trwała dekadę i zakończyła się, kiedy młody człowiek zdał sobie sprawę, że został wykorzystany. Girard wszystkiemu zaprzecza i zapewnia, że jego nagie zdjęcia znalazły się u Tunezyjczyka z całkiem niewinnych przyczyn i nie mają związku z żadnym aktem seksualnym.[5]

Hmaïd zgłosił się do gazety „New York Times” po tym, jak wyszła książka Springory i rozgorzała nad nią debata. I nie był jedyną osobą, która rozpoznała się w nierównej seksualnej relacji opisanej w „Zgodzie”.

Vanessa Springora , która w momencie wydania swojej książki była znana wyłącznie w świecie literackim (była redaktorką i stanęła na czele wydawnictwa Julliard), stała się rozpoznawana na całym świecie. „Zgoda” sprzedała się w nakładzie 180 tys. egzemplarzy. Właśnie we Francji wyszło kieszonkowe wydanie książki. Podpisała też kontrakt na scenariusza do filmu na jej podstawie.


W ferworze dyskusji na temat przyzwolenia dla pedofilii we Francji, która toczy się od końca 2019 r., przypomniano tezy z lat 70, o seksualności dziecka, której nie można negować i której nie należy się przeciwstawiać. Wszak „zabrania się zabraniać”. Przypomniano też dawne argumenty („Jeśli trzynastolatka ma prawo do pigułki antykoncepcyjnej, to w jakim niby celu”) za prawem do współżycia z nieletnimi. Za dekryminalizacją dobrowolnego stosunku seksualnego między osobami dorosłymi i nieletnimi poniżej 15. roku życia (wiek „zgody” we Francji) podpisali się m.in.: poeta Louis Aragon; gastroenterolog i polityk, minister w różnych resortach Bernard Kouchner; filozof André Glucksmann; historyk François Chatelet; minister kultury i edukacji w kilku lewicowych rządach Jack Lang; reżyser Patrice Chéreau; pisarz i filozof Jean-Paul Sartre; filozof Michel Foucault; krytyk literacki Roland Barthes; pisarka i feministka Simone de Beauvoir ; pisarz i reżyser Alain Robbe-Grillet; filozof Jacques Derrida; psycholog i pediatra Françoise Dolto oraz krytyk i pisarz Philippe Sollers.

Sollers, rówieśnik Maztneffa dziś, pytany o przyczyny swojego zaangażowania w depenalizacje seksu z nieletnimi, odpowiada: „Tyle wtedy było petycji. Podpisywało się z automatu”.
[6]
Francuski politolog Olivier Duhamel w domu w 1993 roku. Opublikował w owym czasie dwie książki: nowe wydanie „Władza polityczna we Francji” i „Demokracja”. Fot. Sophie Bassouls / Sygma / Sygma via Getty Images
Chociaż część mediów nie waha się ostro krytykować zachowanie lewicowych elit lat 70. w tym zakresie, sama Springora stwierdza, że w rozmowach o „Zgodzie” stara się zawsze nakreślać kontekst, nie schematyzować i przeciwdziałać prostej krytyce „Maja’68 i jego libertariańskiego ducha.[7]

Rok po książce „Zgoda” ukazała się publikacja Camille Kouchner, córki byłego ministra spraw zagranicznych Bernarda Kouchnera. 45-letnia kobieta wychowywana przez matkę i ojczyma, politologa i socjalistycznego polityka Oliviera Duhamela (byłego parlamentarzystę), oskarżyła go o zgwałcenie jej 13- lub 14-letniego wówczas brata bliźniaka. Książka „La Familia grande” odbiła się ogromnym echem. Camille Kouchner opisała sprawę, która była tajemnicą dla opinii publicznej, ale nie dla rodziny i przyjaciół. Autorka występuje w imieniu brata i za jego zgodą nakreśla mechanizmy milczenia w sprawach kazirodztwa, mechanizmy unikania stawiania pod sąd bliskich, krewnych, niechęć do „sprawiania kłopotu” rodzinie (w ich przypadku matce).
[8]

Ruszyło śledztwo. Olivier Duhamel przyznał się do kazirodztwa wobec swojego nieletniego pasierba pod koniec lat 80. – poinformowała agencja AFP, powołując się na „źródła zbliżone do sprawy”.

Wydaje się, że sprawa Duhamela może wymusić energiczniejsze działania państwa na rzecz ochrony dzieci i młodzieży. Głos zabrał prezydent Emmanuel Macron, który zażądał „przeprowadzenia – wreszcie – pogłębionej analizy, wyznaczającej działania w kierunku wzmocnienia prawa, by skuteczniej karać sprawców i by nie mogli oni się już bronić stwierdzeniem, że dziecko wyraziło zgodę na relację seksualną z dorosłym”. Prezydent Macron zwrócił się do ofiar pedofilów: „Nigdy nie będziecie sami. Jesteśmy tu. Słuchamy was i wam wierzymy”.
[9]<

Oby za tymi deklaracjami poszły akty prawne.

– Beata Modrzejewska

TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy

Przypisy:

[1] https://actualitte.com/article/98631/enquetes/gabriel-matzneff-publie-vanessavirus-son-ultime-livre
https://www.franceinter.fr/societe/on-a-lu-vanessavirus-gabriel-matzneff-qualifie-vanessa-springora-d-ingrate
wróć

[2] https://fr.wikipedia.org/wiki/Tony_Duvert wróć

[3] https://www.msn.com/fr-fr/actualite/france/gabriel-matzneff-ne-sera-finalement-pas-jug%C3%A9-pour-avoir-fait-lapologie-de-la-p%C3%A9docriminalit%C3%A9/ar-AAKeL5T wróć

[4] https://www.franceinter.fr/vanessa-springora-mon-propos-etait-de-lancer-une-reflexion-plutot-que-de-lancer-des-anathemes wróć

[5] https://www.nytimes.com/fr/2020/08/16/world/europe/christophe-girard-accuse-abus-sexuels.html
https://www.franceinter.fr/justice/pourquoi-christophe-girard-a-ete-entendu-dans-l-affaire-matzneff
https://actualitte.com/article/98631/enquetes/gabriel-matzneff-publie-vanessavirus-son-ultime-livre
wróć

[6] https://www.liberation.fr/france/2001/02/23/libe-en-echo-d-un-vertige-commun_355723/ http://www.dolto.fr/fd-code-penal-crp.html wróć

[7] https://www.franceinter.fr/vanessa-springora-mon-propos-etait-de-lancer-une-reflexion-plutot-que-de-lancer-des-anathemes wróć

[8] https://madame.lefigaro.fr/societe/camille-kouchner-ce-quelle-dit-dans-sa-derniere-interview-sur-la-familia-grande-et-laffaire-duhamel-080421-196059 wróć

[9] https://www.lemonde.fr/societe/article/2021/04/14/olivier-duhamel-reconnait-devant-la-police-des-faits-d-inceste-sur-son-beau-fils_6076805_3224.html wróć
Zdjęcie główne: Demonstracja przed ratuszem Paryża w 2020 roku w związku z aferą pedofilką, adresowana przeciwko francuskiemu ministrowi spraw wewnętrznych Géraldowi Darmaninowi oraz byłemu już zastępcy burmistrza i odpowiedzialnemu za kulturę w mieście Christophe'owi Girardowi, który latami wspierał pedofila Gabriela Matzneffa, a dziś sam jest oskarżany o ten proceder. Fot. BENOIT TESSIER / Reuters / Forum
Zobacz więcej
Cywilizacja wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Legendy o „cichych zabójcach”
Wyróżniający się snajperzy do końca życia są uwielbiani przez rodaków i otrzymują groźby śmierci.
Cywilizacja wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Pamiętny rok 2023: 1:0 dla dyktatur
Podczas gdy Ameryka i Europa były zajęte swoimi wewnętrznymi sprawami, dyktatury szykowały pole do przyszłych starć.
Cywilizacja wydanie 29.12.2023 – 5.01.2024
Kasta, i wszystko jasne
Indyjczycy nie spoczną, dopóki nie poznają pozycji danej osoby na drabinie społecznej.
Cywilizacja wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Jak Kościół katolicki budował demokrację amerykańską
Tylko uniwersytety i szkoły prowadzone przez Kościół pozostały wierne duchowi i tradycji Ojców Założycieli Stanów Zjednoczonych.
Cywilizacja wydanie 22.12.2023 – 29.12.2023
Budynki plomby to plaga polskich miast
Mieszkania w Polsce są jedynymi z najmniejszych w Europie.