Kilka godzin po spotkaniu zostaje zamordowany zastępca Banku Centralnego Rosji i główny reformator systemu bankowego Andriej Kozłow. Znany był z wypowiedzenia wojny mafiom finansowym. Chciał obejrzeć mecz piłki nożnej i został zastrzelony przed stadionem.
– Pranie brudnych pieniędzy pochodzących z przestępczości i łapówek, uchylanie się od płacenia podatków, metody mafijne. Klimat, który wtedy otaczał rosyjski system bankowy, nie przeszkadzał jednak bankowi Société Générale. Od początku wiedzieliśmy, że kraj jest niebezpieczny — to słowa wypowiedziane w wywiadzie dla „Le Monde” przez wspomnianego już Boutona.
Dzisiaj również specyficzny klimat nie przeszkadza tej instytucji, wydawać by się mogło, zaufania publicznego. Zapowiedziała, że nie wycofa się z Rosji.
Inny globalny gigant TotalEnergies stwierdził, że nie zamierza finansować kolejnych działań surowcowych w kraju Putina. Tyle tylko, że dokładnie 6 lat temu również zapowiedział zerwanie stosunków z Rosją i oficjalnie zamykał swoje placówki. Było to za czasów pierwszych sankcji.
Dwa lata później, gdy świat już zapomniał o Krymie, podczas XXII Międzynarodowego Forum Ekonomicznego w Petersburgu, w obecności Władimira Putina i Emmanuela Macrona, prezes zarządu Novatek Leonid Michelson i prezes zarządu Total Patrick Puyang podpisali wiążącą umowę w sprawie warunków wejścia do projektu Arctic LNG 2. Umowa przewidywała nabycie przez spółkę Total 10 proc. udziałów w inwestycji. Koszt projektu ustalono na 25,5 mld dolarów.
Konieczny bojkot i nacisk mediów
Nic chyba dobitniej nie pokazuje, jaki jest stosunek francuskiego biznesu do sankcji i do Rosji. Zresztą nie tylko biznesu, jak już wspomniano powyżej przez całe dekady społeczeństwo znad Loary czuło olbrzymi pociąg do Moskwy. Sondaż z 2019 r. wykazał, że aż 53 proc. Francuzów oczekuje intensyfikacji relacji z Rosją. 57 proc. uważa, że Rosja jest przedstawiana we francuskich mediach w sposób zafałszowany.
– Gdybyśmy przeciętnemu Francuzowi powiedzieli, że jego towary nadal jadą na Wschód, to z całą stanowczością zrzuciłby winę na Polaków. Bo przecież to przez polską granicę są tam dostarczane. To nic, że są to towary francuskie i Francja na nich zarabia, a w Polsce ich tiry tylko niszczą nasze drogi. Taki tok myślenia tam funkcjonuje – przekonuje Pietrzyk-Zieniewicz.
Jej słowa potwierdza dziennik „Le Figaro" i radio France Inter, które niedawno opublikowały na swoich stronach mapę krajów pomagających Ukrainie. Przedstawiono na niej nawet Izrael, który odmawia bezpłatnej służby zdrowia Ukraińcom i Portugalię. Ominięto jedynie... Polskę.
– Dlatego tylko zdecydowany, stanowczy i długofalowy bojkot konkretnych marek oraz zaangażowanie mediów mogą zadziałać na takich gigantów – konkluduje Pietrzyk-Zieniewicz.
Może więc warto zapamiętać jej słowa i podczas zakupów zamiast mocno promowanych Danonków wybrać serek którejś z polskich firm?
– Karol Wasilewski
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
Do tematu agresji Rosji na Ukrainę będą w najbliższym tygodniu nawiązywać między innymi następujące programy:
- 25, 28 i 30 marca o godz. 18.30 w TVP Kultura „Informacje Kulturalne”;
- 25 marca o godz. 20.20 w TVP Historia z cyklu Teatr Historii spektakl „Krótki kurs medialny” Roberta Bruttera i Tomasza Wiszniewskiego, poprzedzony rozmową Mikołaja Mirowskiego z reżyserem dokumentalistą Karolem Starnawskim;
- 26 marca o godz. 18.20 w TVP Kultura „Co dalej?” – „Czy Zachód jest winny wojny na Ukrainie?”;
- 27 marca o godz. 11.35 w TVP Kultura „Trzeci Punkt Widzenia” – zagadnienia: rozmowy Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem, zbiorowa odpowiedzialność Rosjan za wojnę na Ukrainie, stosunek papieża Franciszka do wojny na Ukrainie;
- 31 marca o godz. 18.30 w TVP Kultura „Co dalej?” – „Czy Związek Sowiecki był anty-Rosją?”;
- 31 marca o godz. 23.25 w TVP Historia „Rozróby u Kuby” poświęcone literaturze ukraińskiej.