O czym muszę pamiętać, przyrządzając sobie budyń dr Oetkera, bo to nazwisko też pojawia się w książce…
Niekoniecznie musi pan pamiętać o nazistowskiej przeszłości, ale powinien pan pomyśleć, gdzie trafiają pana pieniądze. Dzięki temu, że kupuje pan produkty, takie jak proszek do pieczenia Dr. Oetkera, samochody firm Volkswagen, BMW czy Porsche te rodziny generują zysk. A dzięki niemu utrzymywane są fundacje, muzea i nagrody noszące imię ojców i dziadków z kryminalną przeszłością. Zatem powinien pan wiedzieć, na co wydaje swoje pieniądze. Dobrym przykładem jest Günther Quandt, którego imię noszą biura jego dzisiejszych spadkobierców, a imię jego syna Herberta Quandta nosi nagroda dziennikarska. Z kolei syn Herberta, Stefan Quandt wierzy, że dorobek życia ojca w pełni to uzasadnia. Dziś Porsche jest patronem katedry uniwersyteckiej, a ta rodzina, razem kuzynami z rodziny Piëch, kontroluje Volkswagen Group, producenta Audi, Bentley’a, Lamborghini, Seata, Skody i oczywiście Volkswagena. To jest kręgosłup obecnej niemieckiej gospodarki.
W książce wspomina pan zbrodnię w Gardelegen, ludobójstwo robotników przymusowych dokonane przez Niemców tuż przed końcem wojny. Około tysiąc więźniów, w większości Polaków, zostało spalonych w stodole. Zawsze chciałem się dowiedzieć, dla kogo wcześniej pracowały ofiary?
Część musiała pracować dla AFA Akkumulatoren Fabrik A.G., czyli firmy należącej do wspomnianego Günthera Quandta. Po wojnie AFA została przekształcona w producenta baterii VARTA, a Günther przepisał udziały na syna Herberta. Dziś Sven Quandt, wnuk Günthera nadal zasiada w zarządzie VARTA.
ODWIEDŹ I POLUB NAS
Czy biorąc pod uwagę to wszystko, procesy norymberskie były farsą?
Kary dla Flicka, IG Farben i Kruppa były za niskie. Poza tym jeżeli szukamy odpowiedzialnych za najstraszniejszy fragment w historii ludzkości, powinniśmy znaleźć tysiące, a nawet setki tysięcy winnych. Akt oskarżenia w procesach norymberskich był decyzją polityczną. Dla aliantów najważniejsze było odbudowanie gospodarki Niemiec Zachodnich jako przeciwwagi dla Związku Radzieckiego i NRD w czasie zimnej wojny. W latach 50. XX wieku wydarzył się w RFN cud gospodarczy i wszystko zostało zapomniane. Jedynym oskarżonym w Norymberdze biznesmenem był Flick. W 1947 otrzymał wyrok siedmiu lat więzienia za zbrodnie wojenne i zbrodnie przeciwko ludzkości. Po wyjściu na wolność w pierwszej połowie lat 50. odbudował swój konglomerat gospodarczy i został współudziałowcem kontrolującym w pełni firmę Daimler-Benz, wtedy największego producenta samochodów w Niemczech. Flick szybko został najbogatszym człowiekiem w RFN i nigdy nie wypłacił żadnych odszkodowań robotnikom przymusowych ani niewolnikom, którzy przeżyli wojnę. Jego przedsiębiorstwa zostały w 1985 roku kupione przez Deutsche Bank za pięć miliardów marek.
Obecnie w Polsce toczy się dyskusja o kwestii reparacji wojennych. Czy pana zdaniem, blisko osiem dekad po wojnie, ma to sens?
Jeżeli Rosja i Niemcy nie zapłaciły Polsce żadnych odszkodowań za wojnę albo pieniądze zapłacone przez Niemcy trafiły do Stalina, to tak. Uważam, że żądania są dziś w pełni uzasadnione.
– rozmawiał Cezary Korycki
TYGODNIK TVP, ul. Woronicza 17, 00-999 Warszawa. Redakcja i autorzy
David De Jong jest holenderskim dziennikarzem, obecnie korespondentem „Financial Daily” na Bliskim Wschodzie, wcześniej zajmował się relacjonowaniem zagadnienień ekonomicznych dla „Bloomberg News”. Autor książki „Nazi Billionaires: The Dark History of Germany’s Wealthiest Dynasties” (pol. Nazistowscy miliarderzy: Czarna historia najbogatszych niemieckich rodów), która ukaże się w 20 językach, a wiosną ma być wydana także w Polsce.