Na scenie żona, pirotechnika i Szwedzi. Czym Polska zaskoczy na Eurowizji?
piątek,4 maja 2018
Udostępnij:
Konkurs Piosenki Eurowizji zbliża się wielkimi krokami. Polskim reprezentantem jest Andrzej Gromala, bardziej znany jako DJ „Gromee” z piosenką „Light Me Up”, którą wykonuje szwedzki wokalista Lukas Meijer. Historia eurowizyjnych występów dowodzi, że taka okoliczność to dodatkowy atut, zwłaszcza, że Szwecja ma prawdziwy patent na wygrywanie.
To będzie 21. raz Polski na Eurowizji, gdzie jeszcze nigdy nie odnieśliśmy zwycięstwa. Najbliżej byliśmy w debiucie, gdy 30 kwietnia 1994 roku w Dublinie, Edyta Górniak piosenką „To nie ja” wyśpiewała doskonałe drugie miejsce. Całkiem nieźle było też w 2003 roku, gdy zespół Ich Troje z utworem „Keine Grenzen” śpiewanym w czterech językach zajął 7. lokatę oraz przed dwoma laty, gdy Michał Szpak porwał publiczność wykonaniem „Color of your life”, co dało mu 8. pozycję, ale aż trzecią wśród europejskich widzów.
Sześciokrotnie naszym reprezentantom nie udało się awansować do finału, a w latach 2000, 2002 oraz 2012-2013 w ogóle nie byliśmy obecnie na Eurowizji. Konkurs dla Polski próbowali podbić tak znani obecni artyści jak Justyna Steczkowska, Kasia Kowalska, Anna Maria Jopek, Mieczysław Szcześniak, Andrzej Piaseczny czy zespół Blue Cafe. Szerokim echem odbił się nasz występ w 2014 roku, gdy utwór „My Słowianie” zaprezentowali Donatan i Cleo. Wystarczyło to tylko do zajęcia 14. miejsca.
Portugalia po raz pierwszy
Zgodnie z zasadami obowiązującymi od lat, 63. Konkurs odbędzie się w Portugalii, czyli kraju, którego reprezentant zwyciężył w ubiegłym roku. Był to 27-letni piosenkarz Salvador Sobral, który wykonał utwór „Amar pelos dois”. Dla Portugalii była to pierwsza wygrana w historii Eurowizji. Tegoroczny konkurs odbędzie się stolicy – Lizbonie, w malowniczo położonej hali Altice Arena w dniach 8, 10 (półfinały) i 12 maja (finał). Jest to ogromne przedsięwzięcie logistyczne, do którego przygotowania trwały już od kilku miesięcy.
Polska, która wystąpi w drugim półfinale, swojego reprezentanta wyłoniła w krajowych preselekcjach, które odbyły się 3 marca w siedzibie Telewizji Polskiej. O tym, że do Lizbony pojadą Gromee oraz Lukas Meijer zdecydowało profesjonalne jury, w składzie: Maryla Rodowicz, Jan Borysewicz, Tabb, Stefano Terrazino i Kasia Moś oraz głosy widzów.
Piosenka „Light Me Up” okazała się najlepsza, pozostawiając w pokonanym polu dziewięć innych propozycji. Muzykę do tego utworu wspólnie przygotowali Gromee z Meijerem, a tekst napisali szwedzki gitarzysta Christian Raab i pochodząca z także ze Szwecji piosenkarka pochodzenia irańskiego Mahan Moin.
Kim są Gromee i Lukas Meijer
Gromee, czyli Andrzej Gromala uznawany jest za jednego z najpopularniejszych DJ-ów i producentów muzycznych w Polsce, który współpracuje ze studiami nagraniowymi na całym świecie. Odnajduje się doskonale w różnych gatunkach muzyki. W jego solowym projekcie śpiewali już m.in. Andreas Moe, Anderz Wrethov, Terry B!, Sadiq Onifade (WurlD), May-Britt Scheffer, wspomiana Mahan Moin, Tommy Gunn, Ali Tennant i Jayden Feldes. Występował także z takimi artystami, jak Steve Aoki, Deorro, Nervo, czy R3hab.
Tygodnik TVPPolub nas
W latach 2015–2016 roku pojawił się na Life Festival Oświęcim, grając m.in. przed Eltonem Johnem, a także jako support przed koncertem Mariah Carey w Krakowie.
Jego singiel „Follow You” znalazł się wśród 100. najchętniej granych utworów w Europie, emitowany w rozgłośniach radiowych m.in. w Danii, Szwecji, Holandii, Czechach, Niemczech i Rosji. Odpowiada też za bardzo popularne remixy piosenek Ani Dąbrowskiej „Nieprawda” oraz Beaty Kozidrak „Upiłam się Tobą”. Swoje pasje rozwija on w rodzinnym Krakowie.
Z kolei Lukas Meijer jest szwedzkim wokalistą grającym w rockowym zespole „No Sleep For Lucy”. Z Gromee’m spotkali się już w listopadzie 2017 roku, kiedy to wspólnie nagrali utwór „Without You”.
Cudzoziemcy startowali dla Polski
To nie będzie pierwszy raz, gdy wykonawcą polskiej propozycji na festiwalu Eurowizji nie będzie Polak. Tak było chociażby w 2005 roku w Kijowie, gdzie z utworem „Czarna dziewczyna” wysłaliśmy zespół Ivan i Delfin. Wokalistką tej nieistniejącej już grupy był Iwan Komarenko, syn Rosjanki i Gruzina. Ta narodowościowa mieszanka nie przełożyła się na sukces - zostaliśmy sklasyfikowani na 11. miejscu w swoim półfinale, a do finałowej rozgrywki przechodziło pierwsze dziesięć piosenek.
Z kolei dwa lata później, w 2007 roku w Helsinkach, piosenką „Time to Party” reprezentował nas zespół The Jet Set. Jego wokalistką była artystka rosyjskiego pochodzenia – Sasha Strunin. Wtedy zajęliśmy dopiero 14. miejsce w swoim półfinale i także nie awansowaliśmy do finału. Znacznie lepiej było rok później, gdy Amerykanka Isis Gee z utworem „For Life” dzięki tzw. dzikiej karcie od jurorów znalazła się w finale. Zajęła w nim odległe 24. miejsce.
W historii Eurowizji przypadków, gdy dany kraj reprezentował obcokrajowiec było wiele. Najbardziej znany jest chyba przypadek z 1988 roku, gdy Szwajcaria wystawiła Kanadyjkę Céline Dion. Artystka wygrała wówczas konkurs piosenką „Ne partez pas sans moi”, co było dla niej przepustką do wielkiej, światowej kariery.
Tym razem, jak zdradził szef polskiej ekipy Mateusz Grzesiński, na scenie w Lizbonie, podczas wykonywania polskiego numeru, zobaczymy maksymalną dopuszczalną liczbę artystów, czyli sześć osób. Oprócz Gromme’ego oraz Lukasa Meijera będą to trzy żeńskie chórki: Sara Chmiel-Gromala, na co dzień wokalistka zespołu „Łzy”, Katarzyna Dereń, znana m.in. z programów „Bitwa na głosy” i „The Voice of Poland”, oraz autorzy piosenki Mahon Moin i Christan Rabb. – Na tę okazję przygotowana została specjalna pirotechnika, a także zaprojektowano scenografię w postaci DJ-ki Gromee’ego, dzięki czemu nasz występ będzie widowiskowy – zapowiada Grzesiński. Show potrwa dokładnie trzy minuty.
Głosy ze Szwecji
Obecność Lukasa Meijera może nam przysporzyć dodatkowych głosów od widzów ze Szwecji.
– Szwedzi traktują nasz występ jako swój drugi, dzięki czemu jesteśmy bardzo promowani w tamtejszych mediach, szczególnie w szwedzkiej telewizji SVT – podkreśla szef polskiej ekipy. To może mieć duże znaczenie, dlatego że Szwecja, podobnie jak Polska znajduje się w drugim półfinale. Nie nie będą mogli głosować na swojego reprezentanta, więc my możemy po cichu liczyć na to, że będą oddawać głosy właśnie na Gromme’ego i Lukasa Meijera.
Istotna jest też rozpoznawalność danego utworu w innych krajach Europy, o co artyści zabiegają podczas kilku eurowizyjnych koncertów promocyjnych. W tym roku odbyły się m.in. w Rydze, Tel-Awiwie, Madrycie, Londynie czy Amsterdamie. „Light Me Up” można było na żywo usłyszeć podczas dwóch ostatnich. – Był bardzo dobry odbiór, a publiczność żywo reagowała, śpiewając razem z nami refren. Sam utwór jest już bardzo dobrze znany, zwłaszcza wśród fanów Eurowizji – twierdzi Mateusz Grzesiński.
Cały czas szeroka promocja była też prowadzona w europejskich stacjach telewizyjnych, a także mediach społecznościowych. – Gromee, który jest dosyć popularny w Polsce, wykorzystywał także swoje kanały promocyjne. Jego wytwórnia – Sony Music Polska również zaangażowało się w promocję swojego artysty – zauważa Grzesiński.
Krajowe eliminacje: Eurowizja 2017, cz. 1
Telewizja Polska pokaże na antenach TVP1 i TVP Polonia oba półfinały oraz finał. Początek wszystkich koncertów o 21.00. Pierwszy występ polskich reprezentantów już 10 maja. Będą rywalizować o awans do finału z następującymi propozycjami: Norwegia (Alexander Rybak „That’s How You Write A Song”), Rumunia (The Humans „Goodbye”), Serbia (Sanja Ilić i Balkanika „Nova Deca”), San Marino (Jessika i Jenifer Brening „Who We Are”), Dania (Rasmussen „Higher Ground”), Rosja (Julia Samoylova „I Won’t Break”), Mołdawia (DoReDos „My Lucky Day”), Holandia (Waylon „Outlaw in ’Em”), Australia (Jessica Mauboy „We Got Love”), Gruzja (Ethno-Jazz Band Iriao „For You”), Malta (Christabelle „Taboo”), Węgry (AWS „Viszlát Nyár”), Łotwa (Laura Rizzotto „Funny Girl”), Szwecja (Benjamin Ingrosso „Dance You Off”), Czarnogóra (Vanja Radovanović „Inje”), Słowenia (Lea Sirk „Hvala, ne!”), Ukraina (Melovin „Under The Ladder”).
– Adam Cissowski
Krajowe eliminacje: Eurowizja 2018, cz. 2
Zdjęcie główne: Gromee (z lewej) i Lukas Meijer, zwycięzcy eliminacji do konkursku Eurowizji. Fot. TVP/Jan Bogacz